The best of Ryszard Sobiesiak


W poprzednim wpisie o zeznaniach Ryszarda Sobiesiaka pominęłam te wypowiedzi, które tak naprawdę największą miały zasługę w doprowadzeniu posłów śledczych do śmiechu, a niektórych nawet do łez. Choć nie wszystkie były równie śmieszne. Jak tekst o tym, co by zrobił, gdyby był prawdziwym lobbystą…

Jest 1 października 2009. „Rzeczpospolita” publikuje stenogramy…

LOKI BYM NAKRĘCIŁ

Pan Ryszard Sobiesiak: (…) No to każdy mówi: Tego bandytę na pewno zamknęli, nie? A ten bandyta wyjeżdża sobie spokojnie, o godz. 10 chyba dopiero wyjechałem, zadzwoniłem do niego z domu. Nikt za mną nie biegnie, nikt nie leci. No i pojechałem, żeby z tym, no przecież to… Ja nie wiem, nie chcę źle mówić, bo zaraz przeklnę, ale przecież przejść nie mogę. Co oni…? Jakbym wiedział, to bym poszedł do tej, zrobił se falę, nie wiem, loki nakręcił. No oni gdzieś z tysiąc zdjęć chcą ode mnie. No po co im te zdjęcia? No pytałem się jeszcze, czy w toalecie chcą jeszcze jedno zdjęcie. Mogę zrobić se w toalecie zdjęcie. Stoją cały dzień tutaj.

PISZ WSZYSTKO, BAŁWANIE

Pan Ryszard Sobiesiak: Pani poseł, no jak bym był niegrzeczny, to napisałem, że pamiętnika nie prowadziłem. No, nie wiem, naprawdę nie wiem. A Drozda mi mówił: Pisz wszystko, bałwanie, pisz.

O KAMIŃSKIM

Poseł Zbigniew Wassermann: (…) Ja myślę, że pan się i przekona do pana Kamińskiego.

Pan Ryszard Sobiesiak: Jezus Maria, nie…

NIECH ZAŁATWIA…

Pan Ryszard Sobiesiak: Ja mam, ja jeżeli coś mogę powiedzieć, to pan Kamiński powinien podsłuchiwać mnie i tylko patrzeć, gdzie ja idę i szybko mi załatwiać te sprawy. Bo taką gondolę jak byśmy zrobili w Warszawie, to nie pan Kamiński by płacił, nie budżet państwa, tylko ja bym musiał znaleźć finansowanie, ja bym znalazł.

PIWO DLA ROSOŁA

Pan Ryszard Sobiesiak: Ja nie wiem, skąd jest pan Rosół, ja byłem wtedy w Ameryce. Jedno, co wiem, to pan może sprawdzić w billingach, dzwoniłem do syna, albo on do mnie, mówię: Postaw temu Rosołowi piwo, A on mówi: Ja chciałem, no, ale on mówi tu jest, kosztuje 6 zł piwo, a u nas 12 w Warszawie. Nie chciał nawet tego. Więc proszę mnie nie pytać o takie rzeczy, nie mam pojęcia. Mnie nie było i całe szczęście, bo ja bym pewnie, jakby pan Rosół był, bym wziął te pieniądze do kieszeni, jakby mi dawał, i bym nie zapłacił tego, a mój syn jest tak skrupulatny, że pewnie poszedł i zapłacił.

KIEDY RĄBAŁEM TEN LAS

Poseł Bartosz Arłukowicz: Czy prosił pan pana Rosoła o to, żeby panu pomógł w załatwieniu jakichkolwiek spraw biznesowych w Warszawie?

Pan Ryszard Sobiesiak: Panie pośle, wtedy na pewno nie. Była jedyna sytuacja wtedy, kiedy rąbałem ten las, no. Wszystko było pozałatwiane. Ja, szkoda, że ja nie wziąłem tych papierów. Nie wiem, czy to by państwu by się przydało.

PRIORYTET W TOALECIE

Poseł Bartosz Arłukowicz: A tą radę miejską to zwołali zaraz po tej decyzji?

Pan Ryszard Sobiesiak: Tak. Ale łaskę mieli? No przecież pan burmistrz mówił, że ja mam priorytet, ja tylko kiedyś mu przez telefon – to też macie – powiedziałem mu, że w toalecie chyba. No bo tak załatwiał sprawy, nie.

Poseł Bartosz Arłukowicz: Jak?

Pan Ryszard Sobiesiak: Powiedział, że mam priorytet. No bo to była największa inwestycja w kotlinie. No więc wsze…, wszystko mam załatwione. Przychodzę i nie ma nic. I wszystko leży: jedna jest na urlopie, drugi wyjechał, trzeci zachorował. I każdy ma prawo zachorować, być na urlopie i jeszcze. Ale ja mam prawo po dwóch tygodniach dostać ten papier. Nie dostawałem go, to musiałem krzyczeć na nich.

NIECH PAN SOBIE ZDECYDUJE

Poseł Zbigniew Wassermann: Kiedy ostatni raz spotkał się pan z panem Rosołem?

Pan Ryszard Sobiesiak: Ostatni raz. Chyba nie ma tego w podsłuchach. Trzydziestego – wrzesień ma 30 dni, a afera była pierwszego – tak, to trzydziestego. Tak mi się wydaje. Nie przypominam sobie. Nie jestem pewny, ale chyba tak. No, jakoś przed aferą samą.

Poseł Zbigniew Wassermann: Którą?

Pan Ryszard Sobiesiak: No, tą 1 sierpnia…1 października, tak, afera wybuchła 1 października. Nie afera, tylko… No, afera, no, afera. Przed tą aferą.

Poseł Zbigniew Wassermann: No, niech się pan zdecyduje.

Pan Ryszard Sobiesiak: No, niech już pan sobie zdecyduje, bo ja nie wiem.

JESTEM WAŻNY

Pan Ryszard Sobiesiak: Może pan minister mi mówił, że któryś tam na zebraniu wspólników o tej umowie może jednak, ja czasami lubię tak sobie za ten, pokazać się, jaki jestem ważny.

ALE NIE JESTEM REKINEM

Pan Ryszard Sobiesiak: Jedynie jeszcze mam udziały, nie ja, znaczy, ja miałem wtedy, ale później tam inne… Wcześniej właśnie miała inna osoba jakieś tam problemy no i później się przyplątałem ja. Więc musiałem sprzedać te udziały. 1/3 udziałów w Golden Play. I do tej chwili mamy 1/3 udziałów w Golden Play jako rodzina Sobiesiaków i 20 proc. w Casino Polonia, i nic więcej. A w Golden Play, mówię, powtórzę jeszcze raz, tak jak napisałem w słowie wstępnym, spółka ma 300 grających automatów, miała, ma 300 grających automatów, czyli znaczy do mnie należy 1/3 – 100, a na rynku jest 60 tysięcy. I ja jestem rekin hazardowy.

(…) Poseł Zbigniew Wassermann: Ale proszę pozwolić. To powiedzmy sobie, kiedy można być określanym rekinem? Wtedy, kiedy pan był w najlepszej formie i miał najwięcej? Proszę to wycenić.

Pan Ryszard Sobiesiak: Nie, ja, panie... Ja panu powiem to tak, dlatego tylko sprzedałem te kasyna, ponieważ wiedziałem, że w którymś momencie przyjdzie jakiś głupek i kupi to ode mnie.

NIE LUBIĘ PIS-U

Pan Ryszard Sobiesiak: Ja miałem go umówić, ja miałem go umówić albo z Chlebowskim, albo z Drzewieckim, bo on miał jakiś problem z swoimi z zarządu, powiatu. Nie wiem, jak to tam jesteście poustawiani. I nic więcej. I nie mógł się tam przebić, i był najlepszy tam z PO. No to mówię: No o co wam chodzi? A nie lubię PiS-u. Przepraszam, pani…

JA NIE PRZEKLINAM

Pan Ryszard Sobiesiak: Panie pośle, moja koleżanka ze Stanów, jak przeczytała ten tekst, zadzwoniła czy gdzieś napisała tam maila czy, jak to zwane, sms. Mówi: To niemożliwe, ten człowiek nie przeklina. No, jak pan przewodniczący widzi, ja nie przeklinam. Może jest zmanipulowany ten tekst, ja…

Przewodniczący: A czy w takich sytuacjach – przepraszam, bo jeszcze tylko dodatkowe pytanie – czy w sytuacjach ekstremalnych, jakichś napięcia, używa pan takich słów brzydkich?

Pan Ryszard Sobiesiak: Panie przewodniczący, chyba największe napięcia miałem o godz. 10.15, gdzieś tak, nie? I później... I mnie tam nie wyskoczyło nic.

ZATYKAM USZY

Poseł Beata Kempa: Panie przewodniczący, no, bo muszę zadać pytanie, a nie da się inaczej zadać tego pytania.

Pan Ryszard Sobiesiak: Ja zatykam uszy.

Poseł Beata Kempa: Nie, pan musi słyszeć, bo pan musi odpowiedzieć. Jak pan uważa, bo to są, to są, powiedzmy, takie słowa.

Przewodniczący: Nie jesteśmy na wizji, w związku z tym...

(…) Poseł Beata Kempa: I czy pańską oceną jest właśnie to, że ta ustawa jest kompletnie pier...nięta? Więc po pierwsze, o którą ustawę chodzi, a po drugie, co to znaczy?

Pan Ryszard Sobiesiak: Pani poseł...

Poseł Beata Kempa: Przepraszam, no, ale musiałam. Nie potrafię przełożyć państwa rozmów na inny język.

Pan Ryszard Sobiesiak: Ja, jak to, co teraz powiem, nie będzie zapisane jutro, to powiem.

Przewodniczący: Przepraszam, będzie nagrane i zapisane.

Poseł Beata Kempa: To jedziemy, jak ja już zaczynam, to śmiało świadek może ze mną w ten deseń...

Pan Ryszard Sobiesiak: To ja chciałem, ja chciałem coś, ja chciałem coś powiedzieć o tej nowej ustawie, którą uchwaliliście, ale nie mogę, bo, bo nie mogę przeklinać.

O PERKUSIŚCIE

Poseł Zbigniew Wassermann: Proszę świadka, proszę mi powiedzieć, czy pan wie, kto w środowisku ludzi zajmujących się hazardem miał taki przydomek Perkusista?

Pan Ryszard Sobiesiak: Wtedy trzeba było zrobić komisję, nie dzisiaj.

Poseł Zbigniew Wassermann: Właśnie dlatego o to pana pytam, pociągnijmy trochę ten temat. Niech pan zagra na…

Pan Ryszard Sobiesiak: ...Kamiński zamknie, za dużo mówił.

Poseł Zbigniew Wassermann: No…

Pan Ryszard Sobiesiak: Znam pana „Perkusistę”, znaczy, tak mi się wydaje, że to jest…

Poseł Zbigniew Wassermann: Niech to pan nazwie po nazwisku, dobrze?

Pan Ryszard Sobiesiak: Ja go raz... Nie, nie będę go obrażał, bo jak nie ma gościa, to nie będę obrażał.

Poseł Zbigniew Wassermann: Nie, no, ale po nazwisku niech pan powie…

Pan Ryszard Sobiesiak: Chyba Benbenek ma…

(…) Poseł Zbigniew Wassermann: No, bo pan tak mówi, jak by pan go z gruntu nie lubił.

Pan Ryszard Sobiesiak: Ja go nie lubię.

GDYBYM BYŁ PRAWDZIWYM LOBBYSTĄ…

Pan Ryszard Sobiesiak: Panie pośle, proszę mi uwierzyć, naprawdę, jak ja bym był ten lobbysta, czy jeszcze, znając tych wszystkich panów, to ja bym zadzwonił do pana Benbenka, daj milion złotych, zadzwoniłbym do Casinos Poland, powiedział, dajcie dwa miliony, zadzwonił do Casino Polonia, do siebie, bo tam nic nie mam do gadania, dajcie milion euro, bo jesteście bogaci, bo z Zachodu, i bym to próbował załatwiać…

PALIKOT DUŻO GADA

Pan Ryszard Sobiesiak: To teraz sobie proszę wyobrazić, jakbym tak znał, dzięki Bogu, że nie znam, pana Szejnfelda. No, przecież ten człowiek najwięcej tam hamował, z tego, co ja zrozumiałem. No, przecież to wszystko… No, kto by uwierzył w to, że ja nie dałem mu miliona albo dwóch, albo może dziesięć. Tylko nie wiem skąd. To przecież jest logika jak nie wiem, no. A gościa nie znam kompletnie. To jest jeden, wydaje się mi, z mądrzejszych ministrów, który coś zrobił dla Polski. Pan Palikot dużo gada. Mówiłem kiedyś: zróbcie… Nie, nie będę, bo zaraz komisja się skończy.

UMOWA LATAŁA PO MINISTERSTWACH

Chodzi o umowę między Totalizatorem Sportowym a firmą Gtech?

Pan Ryszard Sobiesiak: Już mówiłem, że nie. Panie pośle, ja to tak powiedziałem, ja jestem szybki czasami i z tego, co sobie przypominam... 20 lat temu nie mogę za dużo pamiętać, że gdzieś ta umowa latała po ministerstwach, ale...

Poseł Zbigniew Wassermann: Ale to...

Pan Ryszard Sobiesiak: Nie, nie... To nie miało nic związane, wspólnego z panem Sykuckim i ja tej umowy nie mam, i nie wiem...

Poseł Zbigniew Wassermann: Ja rozumiem, ale 20 lat temu to jest, to są początki 90. lat.

TELEFONY NA KARTĘ

Poseł Bartosz Arłukowicz: To czemu pan używał telefonów na kartę?

Pan Ryszard Sobiesiak: Już to opisałem. Kupiłem telefon w… znaczy, miałem zawsze dwa telefony, ale gdzieś tam kiedyś pomyślałem, że trzeba jeden, jak sprzedałem te udziały, jeden wyrejestrować, bo się tam jakieś te 200–300 zł trzeba płacić. Więc później miałem przez pół roku jeden telefon i zepsuł mi się w marcu, w kwietniu i w czerwcu.

Poszedłem naprzeciwko kasyna, jest punkt, kupiłem telefon z kartą i zanim kupiłem nowy aparat, właśnie ten, co mam w kieszeni, to używałem, to miałem już wtedy dwa telefony, czyli miałem drugi... znaczy najpierw miałem ten jeden telefon, zanim kupiłem ten drugi, ale już miałem dwie karty. No i stąd się to wzięło.

MECENAS JUŻ MNIE KOPIE

Pan Ryszard Sobiesiak: Mecenas już mnie kopie, żebym nie mówił za długo, ale ja powiem tak. Panowie, jak nie będziecie ze sobą rozmawiali, to nigdy nic dobrego nie stworzycie. Jeżeli ja przez dwa miesiące umawiam pana Janczego, to jest przykład, z PO – i tego nie mogę zrozumieć – z kimś z PO i oni nie rozmawiają ze sobą, to znaczy, że coś tu jest nie… coś tu nie gra, prawda. To jest przykład do tego, że nie rozumiemy się. Nie mam pojęcia dlaczego. Jak jedni się kłócą z drugimi, to można z trzecimi siąść gdzieś i pogadać. Tak samo z tą ustawą. Panie pośle, moim zdaniem, to należało… Pan premier powinien, jak chciał coś zrobić dobrego, powinien natychmiast powiedzieć tak: Ja wam pokażę, jak to się robi. Czyli woła mnie… Ja byłem bandytą, to nie. Takiego gościa, który dłużej ode mnie siedział gdzieś w kasynie. Czterech, pięciu, sześciu, z państwowych, z prywatnych. Wszystkich kazałby zgonić do jednego pokoju z panem, nie wiem, czy panem ministrem Kapicą, bo też może ma za dużo obowiązków, ale z kimś z departamentu gier losowych. I tak oni się powinni tam młócić w tym, żeby wyszli i powiedzieli: Słuchajcie, najlepsza ustawa to będzie taka. Minister mówi, my mówimy, minister mówi, my mówimy, do czegoś dochodzimy. No, nie może być tak, że ktoś sobie coś uchwali i panowie nawet nie wiedzą o tych miliardach, których nie ma, nie. I nikt nie może tego zmienić. A pewnie w takim miejscu, gdzie by się spotkali i fachowcy… Ja nie. Panie pośle, naprawdę, ja nie jestem fachowcem. Ja mam jakiś taki głupi zmysł orientacyjny, że gdzie nie wejdę, widzę, że można zrobić pieniądze. No, przecież ja mogłem te pieniądze wziąć, wyjechać, naprawdę. Miałem propozycję za 300 tys. zł, na Kajmanach ulokować pieniążki i 7 mln bym miał w kieszeni, 6. Zrobiłem to w Polsce. Mówię, dadzą mi spokój. Czyli 19 proc. zapłaciłem, czyste pieniądze mam. Wszystko wcisnąłem w ten Zieleniec. Wybudowałem coś, co ludzie przyjeżdżają i buzie otwierają, bo to jest jedyna kolej, praktycznie dwa lata temu była pierwsza kolej w Europie. Podgrzewane mercedesa siedzenie, zasłonki, pomarańcze, specjalna szyba. No, to jest coś, co ludzie mówią: Nie, niemożliwe w Zieleńcu. I teraz z tą ustawą. Proszę mi wierzyć, ja naprawdę mówiąc to, że się nie znam, ja nie znam tych cyfr. Ja wiem, że szedłem przez kilka lat po bandzie, a robiłem to po to tylko, bo coś czułem, że kiedyś to sprzedam, jak będę miał więcej tych koncesji.

Jedynym dobrym rozwiązaniem byłoby, jakby pan premier zarządził takie pranie mózgu. Czyli tam musieliby być tacy ludzie jak ja, fachowcy tacy jak był Kosek, którzy wszystko wiedzieli, bo on by tutaj wam wszystko powiedział, łącznie z liczbami. Ja nawet się nie… Ja nawet nie przeczytałem, o co… Uwierzcie mi, nie czytałem, dlaczego wy tu siedzicie. Panowie mówicie, że macie tam zbadać… Jak to się nazywa? Nawet nie wiem, ja tego nie czytałem nawet, jak to się nazywa dokładnie. Naprawdę, no, proszę mi wierzyć. Nie czytałem, po co wy tu siedzicie. Wy wiecie po co. Ale ja wiem jedno, że trzeba było tych ludzi zgonić i każdy musi powiedzieć swoje. Ja wiem jedno, że nie może, tak jak na tej zapałce, no, nie można zrobić podatku. No, chyba że się chce zarżnąć gościa. No to… No bo jak ktoś nie zarobi na podatek, na płace, na koszty, no to nie będzie tego interesu robił. W jednym miejscu to jest złota kura. Ale w jednym miejscu. W tym miejscu możliwe, bo tam w jednym miejscu dawał 10 tys. jeden automat. Ale w drugim miejscu ludzie dopłacali do tego automatu. Dlatego przenosili do innego miejsca, szukali to miejsce, żeby tam zarobić na czynsz, na światło, na gaz i żeby coś im zostało. Ja widzę to tylko tak, panie pośle, że jakby się zebrało właśnie tych pięciu, dziesięciu, dwudziestu i z ministra finansów następnych pięciu, na pewno by było to prawo dobre. A wyście ustalili sami prawo, które nie wiem, czy nie będziemy płacić olbrzymie kary, bo sprawa już jest gdzieś w Unii Europejskiej, coś tam niezgodne, nie ten. Nie wiem, naprawdę, ja nie znam tego, bo nie czytam, nie śledzę. W skrócie bym panu posłowi tak powiedział. Ja to tak zawsze w domu robię. Ja nie mam czasu, ja przebiegam tylko przez hotel. Ale jak ja coś widzę, to biorę ich do kupy i kłóćcie się, a ja czasami na wyczucie decyduję. Na wyczucie. I nie siedzę… Ja nie wiem, jak się, naprawdę nie wiedziałem, jak się… Nie umiem grać w karty. Nie umiem. Naprawdę nie umiem. Ale ja miałem kiedyś najwięcej kasyn w Polsce. To nie załatwiałem. Ja jestem przedstawiony jako człowiek, który załatwia, wszystko załatwia. No, oczywiście, że załatwiałem, bo ja leciałem do burmistrza i mu wyrywałem papier, który on chciał wysłać, dwa tygodnie żeby szedł do Wrocławia. To ja mu wyrywałem po podpisie od sekretarki i goniłem sam samochodem, i zawoziłem do Wrocławia. A jak nie mogłem, to dzwoniłem do kumpla, do tego drugiego. Prosiłbym, żeby to nie zanotować, to ja coś wam powiem jeszcze, jakie to jest, jakie są realia polskie. Nie pójdzie to na zewnątrz?

Poseł Franciszek Jerzy Stefaniuk: Nie ma takiej możliwości. Nie ma takiej możliwości.


Pozostałe wiadomości
Radzą "zakuć biurokrację w kajdanki". Ostatnio skorzystał z 64 proc. ich pomysłów

Radzą "zakuć biurokrację w kajdanki". Ostatnio skorzystał z 64 proc. ich pomysłów

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W miejscowości Borkowo (Pomorskie) doszło do karambolu na remontowanym odcinku drogi S7. W wyniku zderzenia 21 pojazdów zginęły cztery osoby, a 15 zostało rannych. Wśród poszkodowanych są dzieci. Zatrzymano 37-letniego kierowcę ciężarówki. Jak informuje policja, mężczyzna został przebadany na zawartość alkoholu przez policjantów, był trzeźwy. Zabezpieczono też krew do dalszych badań. Droga w miejscu wypadku była zablokowana przez ponad 10 godzin. Od godziny 9.30 pasy w obu kierunkach są już przejezdne.

Karambol 21 aut pod Gdańskiem. Cztery osoby zginęły, kilkanaście rannych. Dzieci wśród poszkodowanych

Karambol 21 aut pod Gdańskiem. Cztery osoby zginęły, kilkanaście rannych. Dzieci wśród poszkodowanych

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Niemcy uważają, że nie mają innego wyjścia niż zamknięcie granic. My mówimy, że jeżeli wy to wprowadzicie, to wprowadzą też inni. I to jest początek końca Schengen. A koniec Schengen to jest w pewnej perspektywie koniec Unii - powiedział w "Jeden na Jeden" wiceminister spraw zagranicznych Marek Prawda. Dodał, że "Unię trzeba chronić w ten sposób, żeby zmienić prawo azylowe, żeby dostosować reformy migracyjną do nowych zjawisk".

"To jest początek końca Schengen. A koniec Schengen to jest w pewnej perspektywie koniec Unii"

"To jest początek końca Schengen. A koniec Schengen to jest w pewnej perspektywie koniec Unii"

Źródło:
TVN24

Mamy pięciu kontrahentów, którzy dają nam towar na kreskę, z wydłużonym terminem płatności. Co oznacza, że długów jest na pół miliona złotych. Zastanawiam się, czy nie sprzedać mieszkania, które kupiłam za młodu, aby to wszystko pospłacać - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Barbara z warszawskiego tymczasowego miasteczka Marywilska 44. W październiku rusza konkurencyjny obiekt, Modlińska 6D, w którym kupcy mogą sprzedawać swoje towary. - Kopara mi opadła – mówi Andrzej, który urządził już tam swoje stoisko.

"Została nam tylko jedna sukienka". Wracamy do kupców z Marywilskiej 44

"Została nam tylko jedna sukienka". Wracamy do kupców z Marywilskiej 44

Źródło:
tvn24.pl

32-letni Piotr B. odpowie za zabicie swoich rodziców. Do zbrodni doszło w lutym w domu przy ulicy Wapiennej w Sosnowcu. Ofiary miały liczne rany cięte i kłute zadane nożem. B. po zbrodni uciekł do Warszawy. Tam na pętli autobusowej podszedł do kierowcy autobusu miejskiego i oznajmił mu, iż dopuścił się zabójstwa.

Zabił rodziców i uciekł. O tym, co zrobił, powiedział kierowcy autobusu

Zabił rodziców i uciekł. O tym, co zrobił, powiedział kierowcy autobusu

Źródło:
PAP

Argentyński dziennik "La Nacion" informuje, że dwie kobiety, które jako ostatnie były w pokoju hotelowym z brytyjskim muzykiem Liamem Payne'em przed jego śmiercią, zostały przesłuchane przez śledczych.

Media: śledczy przesłuchali prostytutki, które jako ostatnie były w pokoju z Payne'em

Media: śledczy przesłuchali prostytutki, które jako ostatnie były w pokoju z Payne'em

Źródło:
PAP

Na terenie Pokrowska ustawiane są zapory przeciwczołgowe - poinformowały władze miejskie. Mieszkańcy wzywani są do wyjazdu ze względu na zbliżające się do miasta wojska rosyjskie. W Pokrowsku jest około 12 tysięcy cywili.

W Pokrowsku ustawiają zapory przeciwczołgowe, wzywają mieszkańców do wyjazdu

W Pokrowsku ustawiają zapory przeciwczołgowe, wzywają mieszkańców do wyjazdu

Źródło:
PAP

Południowokoreańska agencja Yonhap donosi, że Korea Północna zaprzestaje używania kalendarza dżucze, czyli systemu liczenia lat od narodzin Kim Ir Sena, założyciela kraju. Ma to być kolejny krok w celu wzmocnienia kultu Kim Dzong Una poprzez zerwanie ze spuścizną poprzedników.

Media: Pjongjang odchodzi od kalendarza dżucze

Media: Pjongjang odchodzi od kalendarza dżucze

Źródło:
PAP

W ataku na furgon więzienny w Kolumbii zginęły trzy osoby, w tym Manuel Octavio Bermudez Estrada, skazany za zgwałcenie i zamordowanie co najmniej 30 dzieci – podało w piątek radio RCN.

Skazany gwałciciel i morderca dzieci zginął w zasadzce na furgon więzienny

Skazany gwałciciel i morderca dzieci zginął w zasadzce na furgon więzienny

Źródło:
PAP

Włoski rząd krytykuje postanowienie sądu w Rzymie, który nie utrzymał w mocy decyzji o umieszczeniu 12 migrantów z Bangladeszu i Egiptu w nowych ośrodkach przejściowych w Albanii. Mają oni w sobotę zostać przewiezieni do Włoch. To pierwsza grupa migrantów, która trafiła do Albanii prosto z łodzi na morzu. Na poniedziałek premier Giorgia Meloni zwołała posiedzenie rządu w sprawie migracji.

Włoski sąd nie zgodził się na pobyt migrantów w Albanii. Meloni: znajdę rozwiązanie tego problemu

Włoski sąd nie zgodził się na pobyt migrantów w Albanii. Meloni: znajdę rozwiązanie tego problemu

Źródło:
PAP

Ulewne opady nawiedziły w piątek północne Włochy. W Turynie z niepokojem obserwowano stan rzeki Pad - aby zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom, władze zamknęły jej nabrzeże. W sporej części Piemontu obowiązywał alarm hydrologiczny, a opady mogą powrócić.

Poziom wody rósł w oczach. Prognozy są niepewne

Poziom wody rósł w oczach. Prognozy są niepewne

Źródło:
Corriere Della Sera, ANSA

Na Kubie w piątek nie ma prądu. Doszło do potężnej awarii największej elektrowni w kraju i sieć energetyczna przestała działać - przekazał minister energii w Hawanie. Władze zamknęły szkoły i część przedsiębiorstw oraz wysłały pracowników administracji do domów. Mieszkańcy organizują protesty w kilku miastach, przekazały kubańskie niezależne media.

Blackout w całym państwie. Awaria elektrowni, sieć energetyczna wyłączona

Blackout w całym państwie. Awaria elektrowni, sieć energetyczna wyłączona

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Armia Izraela upubliczniła nagranie z drona, które według niej przedstawia ostatnie momenty życia przywódcy Hamasu Jahjy Sinwara. Widać na nim zniszczony już po ostrzale budynek, w którym na fotelu między gruzami siedzi pokryty pyłem mężczyzna. Na początku pozostaje nieruchomy, po chwili rzuca czymś w kierunku drona, na którym umieszczona jest nagrywająca go kamera. Sinwar został zabity w wymianie ognia z izraelskimi żołnierzami na południu Strefy Gazy.

"Ostatnie chwile" lidera Hamasu na nagraniu

"Ostatnie chwile" lidera Hamasu na nagraniu

Źródło:
tvn24.pl, PAP, BBC, The Guardian

W nocy z soboty na niedzielę tunel Południowej Obwodnicy Warszawy zostanie zamknięty. Powodem są ćwiczenia służb ratunkowych. Będzie to symulacja upadku masowego.

Dziś w nocy zamkną tunel Południowej Obwodnicy Warszawy

Dziś w nocy zamkną tunel Południowej Obwodnicy Warszawy

Źródło:
PAP

Po alkotubkach i alkolodach pojawia się pytanie o czekoladki z alkoholem. Chodzi o zapowiedź Ministerstwa Zdrowia dotyczącą zakazu sprzedaży procentów w postaci innej niż płynna. – Przy takim zapisie cukierki czy praliny z alkoholem powinny polec – mówi Krzysztof Brzózka, były dyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Sam resort wyjaśnia, że prace nad szczegółowymi rozwiązaniami jeszcze trwają.

Rząd szykuje zakaz. Takie słodycze mogą "polec"

Rząd szykuje zakaz. Takie słodycze mogą "polec"

Źródło:
tvn24.pl

Jest zawiadomienie do prokuratury dotyczące posła PiS, wcześniej przedstawiciela Suwerennej Polski Dariusza Mateckiego w związku z jego zatrudnieniem w Lasach Państwowych. Jak poinformowało TOK FM, leśnicy będą domagać się, aby poseł zwrócił ponad 320 tysięcy złotych. Poseł odniósł się do tego w mediach społecznościowych.

Podobno widzieli go pięć razy, miał zarobić 320 tysięcy. Zawiadomienie do prokuratury i odpowiedź posła

Podobno widzieli go pięć razy, miał zarobić 320 tysięcy. Zawiadomienie do prokuratury i odpowiedź posła

Źródło:
TOK FM, tvn24.pl

Sąd Apelacyjny w Białymstoku zdecydował, że uchwała nieistniejącej już Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego o zawieszeniu sędziego Pawła Juszczyszyna, wydana przez organ sprzeczny z konstytucją, musi być usunięta z bazy orzeczeń. Sprawa toczyła się z powództwa sędziego przeciwko Skarbowi Państwa - Sądowi Najwyższemu. Wyrok jest prawomocny.

Prawomocny wyrok w sprawie dotyczącej sędziego Juszczyszyna

Prawomocny wyrok w sprawie dotyczącej sędziego Juszczyszyna

Źródło:
PAP

Złożyliśmy autopoprawkę w sprawie przesunięcia systemu kaucyjnego o sześć miesięcy. Teraz wszystko w rękach premiera - przekazała na portalu X wiceministra klimatu Anita Sowińska.

Ministerstwo robi zwrot. "Teraz wszystko w rękach premiera"

Ministerstwo robi zwrot. "Teraz wszystko w rękach premiera"

Źródło:
PAP

Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa nie uwzględnił zażalenia obrońców na zatrzymanie Michała O. - poinformowała Prokuratura Krajowa. Chodzi o prezesa Fundacji Profeto, która za prawie sto milionów złotych miała w warszawskim Wilanowie wybudować ośrodek pomocy dla ofiar przestępstw. Obrońca duchownego zapowiedział, że złoży skargę do Międzynarodowego Trybunału Praw Człowieka.

Sąd zdecydował w sprawie księdza Michała O. Działanie służb "zasadne, legalne i przeprowadzone prawidłowo"

Sąd zdecydował w sprawie księdza Michała O. Działanie służb "zasadne, legalne i przeprowadzone prawidłowo"

Źródło:
PAP

Agencja bezpieczeństwa drogowego podała, że ponownie zbada system Full Self-Driving (FSD) Tesli. Amerykańska agencja rządowa bierze pod lupę firmę Elona Muska po informacjach o wypadkach, do których doszło w warunkach słabej widoczności, w tym jednym, w którym zginął pieszy.

Agencja bezpieczeństwa drogowego bierze pod lupę Teslę po raportach o wypadkach     

Agencja bezpieczeństwa drogowego bierze pod lupę Teslę po raportach o wypadkach     

Źródło:
PAP, Reuters, BBC

Na Florydzie rośnie liczba przypadków zakażenia mięsożerną bakterią Vibrio vulnificus. Nagły skok zachorowań związany jest z przejściem dwóch huraganów, Helene i Milton, oraz przyniesionymi przez nie opadami. Patogen ten może powodować martwicę tkanek, a w niektórych przypadkach zakażenie prowadzi do śmierci.

Wzrost zakażeń mięsożerną bakterią. Winne są huragany

Wzrost zakażeń mięsożerną bakterią. Winne są huragany

Źródło:
CNN, Florida Department of Health, tvnmeteo.pl

Jaka pogoda będzie we Wszystkich Świętych? O tym, co widać w prognozach na drugą połowę października i początek listopada, pisze synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek.

Pogoda na Wszystkich Świętych. "Dzisiejsze prognozy są jak kubeł zimnej wody"

Pogoda na Wszystkich Świętych. "Dzisiejsze prognozy są jak kubeł zimnej wody"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Zestresowane pszczoły przewoził w suche miejsce, uratował przed powodzią 20 pszczelich rodzin, o czym pisaliśmy w tvn24.pl. Łukasz Waryas z województwa lubuskiego otrzymał właśnie nagrodę Pszczelarza Roku 2024 przyznawaną przez Akademię Pszczelarstwa i Zrównoważonego Rozwoju. - To dla mnie zaszczyt, że doceniono ponad 11 lat mojej pracy - mówi Waryas.

Ratował pasiekę przed powodzią. Bohater reportażu tvn24.pl został Pszczelarzem Roku

Ratował pasiekę przed powodzią. Bohater reportażu tvn24.pl został Pszczelarzem Roku

Źródło:
tvn24.pl

"Strefa interesów" w reżyserii Jonathana Glazera to wstrząsające studium zła. Nagrodzony dwoma Oscarami film ukazuje prywatne życie Rudolfa Hössa, komendanta obozu Auschwitz, i jego rodziny w idyllicznej scenerii domu i ogrodu na obrzeżach obozu koncentracyjnego. Jak zauważa krytyk Michał Walkiewicz, "to opowieść o prywatnym raju w środku cudzego piekła". Od dziś film można oglądać na platformie Max.

"Opowieść o raju w środku piekła". Nagrodzony Oscarami film od dziś na Max

"Opowieść o raju w środku piekła". Nagrodzony Oscarami film od dziś na Max

Źródło:
tvn24.pl

Podczas Europejskiego Forum Nowych Idei w Sopocie ogłoszono wyniki pierwszej edycji Kotler Awards w Europie. Honorowa nagrodę przyznano byłemu prezydentowi Lechowi Wałęsie. Wyróżniono również Fundację TVN za kampanię "Podaruj Misia" - przekazano w informacji prasowej.

Nagroda Kotlera dla Fundacji TVN za kampanię "Podaruj Misia"

Nagroda Kotlera dla Fundacji TVN za kampanię "Podaruj Misia"

Źródło:
tvn24.pl

Zmiana czasu na zimowy ma miejsce w ostatni weekend października - w nocy z soboty na niedzielę (z 26 na 27 października) przestawimy wskazówki z godziny 3.00 na 2.00. Dzięki temu będziemy mogli pospać godzinę dłużej.

Zbliża się zmiana czasu. Kiedy przestawiamy zegarki?

Zbliża się zmiana czasu. Kiedy przestawiamy zegarki?

Źródło:
tvn24.pl, PAP