Jak się dowiedziała "Rzeczpospolita" informacja o możliwej dymisji Sawickiego krąży już także w ministerstwie i instytucjach związanych z resortem rolnictwa.
Gazeta docieka, czy to realna perspektywa, czy tylko plotki rozsiewane przez partyjnych oponentów szefa resortu rolnictwa. – Pawlak jest strasznie wkurzony, nie wiem, jak to się skończy, kiedy wróci z Chin. Może nawet dymisją - powiedział "Rzeczpospolitej" jeden z posłów PSL. Podobnego zdania było kilku innych ludowców kojarzonych z wicepremierem.
Szefa partii ludowców i wicepremiera miało rozsierdzić m.in. to, że pod jego nieobecność Sawicki doprowadził do odwołania szefa KRUS Romana Kwaśnickiego. A ten jest protegowanym Pawlaka. Nieoficjalnie "Rzeczpospolita" dowiedziała się, że wicepremier usiłował jeszcze z Chin interweniować w tej sprawie u Donalda Tuska, ale było za późno.
Źródła gazety w PO twierdzą, że jeśli prezes PSL zechce usunąć z rządu Sawickiego, szef rządu nie będzie czynił przeszkód, pod warunkiem, że za niego nie zaproponuje nikogo kontrowersyjnego - pisze gazeta.
Źródło: "Rzeczpospolita"