Marek Kuchciński miał być "jedynką" na listach Prawa i Sprawiedliwości w Krośnie i ten stan - mimo zapowiedzi złożenia rezygnacji ze stanowiska marszałka - się nie zmieni. Informację potwierdził w czwartek prezes partii Jarosław Kaczyński.
- Marszałek Marek Kuchciński będzie startował w jesiennych wyborach parlamentarnych - poinformował lider Prawa i Sprawiedliwości.
W czwartek marszałek Sejmu Marek Kuchciński poinformował podczas konferencji prasowej, że złoży w piątek rezygnację z pełnionej funkcji w związku z informacjami o jego lotach służbowych.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński pytany tego samego dnia, czy w związku z rezygnacją Kuchcińskiego, będzie on nadal kandydatem Zjednoczonej Prawicy w wyborach do Sejmu, odpowiedział, że "oczywiście, że tak".
- Podda się weryfikacji wyborców i będzie to najbardziej demokratyczna metoda oceny jego osoby - oznajmił w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Jak doszło do rezygnacji?
Rezygnacja marszałka ma związek z doniesieniami, które od dwóch tygodni pojawiały się w mediach. Składając w poniedziałek oświadczenie w tej sprawie, marszałek Kuchciński stwierdził, że zdarzyła się raz sytuacja, kiedy rządowym samolotem podróżowała tylko jego żona. Zapewnił, że "nie był to lot zamawiany specjalnie w tym celu".
Jednak według dokumentów, do których dotarł portal tvn24.pl, żona marszałka została wpisana jako jedyny pasażer Gulfstreama po wysłanej z gabinetu marszałka korekcie, która dotyczyła - jak określono - "dodatkowego lotu".
W środę nasz portal ujawnił, że wśród pasażerów rządowych lotów marszałka o statusie HEAD byli Stanisław Piotrowicz z żoną Marią, Zdzisław Krasnodębski, Anna Krasnodębska czy Zbigniew Ziobro.
Tego samego dnia Prokuratora Okręgowa w Warszawie poinformowała, że trwa postępowanie sprawdzające w sprawie ewentualnych nieprawidłowości w związku z lotami marszałka Marka Kuchcińskiego.
W czwartek z kolei pojawiły się informacje o tym, że rządowym samolotem leciała także siostra marszałka, Beata Kuchcińska, wicepremier Piotr Gliński, a także europosłowie Beata Mazurek i Joachim Brudziński.
Kilka godzin później marszałek zapowiedział złożenie dymisji.
Autor: akw/adso / Źródło: PAP, TVN24