44-letni górnik zginął w wypadku, do którego doszło w kopalni Jas-Mos w Jastrzębiu-Zdroju.
Wypadek miał miejsce o godzinie 2:16 w nocy, na głębokości 800 metrów.
- Doszło do niego w trakcie przenoszenia siatki do zabezpieczania stropu. Górnik został przyciśnięty do przenośnika ścianowego bryłą węgla odspojoną od ociosu - informuje rzeczniczka Jastrzębskiej Spółki Węglowej, Katarzyna Jabłońska-Bajer.
Górnik zmarł w podczas reanimacji. Pracował w kopalni od 25 lat.
Na miejscu pracują przedstawiciele Wyższego Urzędu Górniczego. To już siódmy śmiertelny wypadek w górnictwie w tym roku.
Do tragicznego wypadku doszło w Jastrzębiu-Zdroju:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: mi/kv / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl