Rynki

Rynki

20. stopień zasilania, czyli co dokładnie? "Do pracy przywracane są stare bloki w elektrowniach"

Upały, które utrudniają pracę elektrowni oraz masowo wykorzystywana klimatyzacja, co przekłada się na rekordowe zapotrzebowanie na prąd - to zdaniem ekspertów powody wprowadzonych przez PSE ograniczeń w dostawach energii. - Nieoficjalnie wiadomo, że do pracy przywracane są stare bloki w elektrowniach. Część z nich nie była uruchamiana przez 2-3 lata. Mogą być awaryjne - podaje PAP.

Amerykańska giełda ze spadkami. Dobre dane niepokoją inwestorów

Piątek na Wall Street zakończył się spadkiem głównych indeksów po danych z rynku pracy, które w ocenie analityków zwiększyły prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych przez Fed we wrześniu. Negatywnie na tle rynku wyróżniał się sektor paliwowy, którego notowaniom szkodzą spadające ceny ropy naftowej.

W każdej chwili grozi nam wyłączenie prądu. "Problem dotyczy całego kraju"

Powinniśmy ograniczyć używanie pralek, zmywarek czy klimatyzacji w środku dnia. Zalecenie wystosowane przez Polskie Sieci Energetyczne odpowiedzialne za dostarczanie prądu do naszych gniazdek, dotyczą także firm i instytucji. W przeciwnym razie grożą nam wyłączenia prądu. PSE wskazuje na falę upałów jako przyczynę problemów. Ale problem jest szerszy: eksperci od lat alarmują, że Polsce grożą blackouty - mamy przestarzałe elektrownie, jak również całą strukturę produkowania energii. A przyroda nie pomaga - ocieplenie klimatu sprawia, że latem potrzebujemy coraz więcej prądu.

Baryłka ropy na równi pochyłej. "Takie ceny pozostaną na dłużej"

Ropa naftowa jest najtańsza od marca. Obecnie na giełdzie w Nowym Jorku (NYMEX) za baryłkę ropy naftowej West Texas Intermediate (WTI) należy zapłacić mniej niż 45 dolarów. To efekt nadpodaży surowca spowodowany główne zaskakującym wzrostem wydobycia w USA oraz obawami, że Iran krótko po zniesieniu sankcji znacząco zwiększy swoją produkcję ropy.

W czwartek złoty osłabił się do głównych walut

Złoty stracił w czwartek na wartości w stosunku do większości głównych walut. Analitycy sądzą, że jest to pośrednio spowodowane uchwaloną w środę ustawą o kredytach walutowych. Około godziny 17.30 w czwartek euro kosztowało 4,19 zł, dolar 3,84 zł, a frank 3,92 zł.

Rzeź banków na giełdzie. Po zaskakującej zmianie w ustawie frankowej

Akcje banków gwałtownie tracą na wartości w czasie czwartkowych notowań. To reakcja inwestorów na przegłosowaną przez Sejm ustawę w sprawie przewalutowania kredytów w walutach obcych. Po wprowadzonej poprawce Sojuszu Lewicy Demokratycznej banki jeszcze mocniej niż zakładano wcześniej mają uczestniczyć w kosztach podziału tego przewalutowania. - Mam nadzieję, że Senat tego nie przepuści - powiedział Marcin Kiepas, główny ekonomista Admiral Markets.

Jagiełło nadal prezesem PKO BP. Bez zmian w zarządzie

Środowe spotkanie rady nadzorczej PKO BP zakończyło się bez decyzji w sprawie zmian w zarządzie - wynika z informacji uzyskanych przez PAP. Wczoraj pojawiły się spekulacje o możliwym odwołaniu prezesa banku Zbiegniewa Jagiełły.

Grecka giełda na równi pochyłej. W dół ciągną ją banki

Giełda w Atenach kontynuowała w środę spadki, ciągnięta w dół przez walory sektora bankowego, którego wskaźnik spadał chwilami o 24 proc., zbliżając się do maksymalnego limitu spadków wynoszącego 30 proc. Na zamknięciu główny indeks ATHEX spadł o 2,53 proc.

Ceny benzyny lecą w dół. "Do końca roku zobaczymy trójkę z przodu"

Sentyment, który dzisiaj rządzi na rynku surowców jest taki, że nie zdziwiłbym się, jeżeli mielibyśmy do czynienia z jeszcze większymi spadkami cen na rynku ropy - powiedział w "Otwarciu Dnia" Dawid Czopek, zarządzający mWealth Management. Pytany o prognozę cen benzyny w Polsce powiedział: "Do końca roku zobaczymy trójkę z przodu". Z kolei Jakub Stasik, analityk z X-Trade Brokers uważa, że cena, jaką będziemy płacić za "95" do końca roku będzie oscylowała w granicach 4,5-5 zł.

Grecka giełda znowu czerwona. Inwestorzy odreagowują

Grecka giełda kolejny dzień otwiera się na minusach. Na początku wtorkowego handlu akcje spadają o 4,5 proc. Parkiet ciągną w dół banki, które tracą ponad 29 proc. W poniedziałek - podczas pierwszej od ponad miesiąca sesji - ateńska giełda zaliczyła dwucyfrowe spadki, a banki traciły nawet 30 proc. W opinii agencji Reuters dziś parkiet reaguje na wczorajsze spadki.

Obama dobija przemysł węglowy. Ogłasza plan "czystej energetyki", akcje spółek nurkują

To fatalny czas dla branży węgla kamiennego - pisze CNN Money. Przez ostatnie pięć lat firmy cierpiały przez twarde regulacje i niskie ceny surowca. Jedna nich - Alpha Natural Resources (ANRZ) - złożyła w poniedziałek wniosek o upadłość. Ale najgorszy okres dla spółek węglowych ma dopiero nadejść. Wszystko przez Baracka Obamę, który w poniedziałek ogłosił najambitniejszy od czasu objęcia przez niego urzędu prezydenta USA plan walki z ociepleniem klimatu.

Czerwony poniedziałek na greckiej giełdzie. Traciły też banki

Giełda w Atenach w poniedziałek ruszyła po ponad miesięcznej przerwie i od razu zanotowała potężne spadki. Główny indeks na starcie zanotował minus 23 proc. Z kolei notowania Banku Grecji spadły o 30 proc. W ciągu dnia nastroje nieco się uspokoiły, ale na zamknięciu nadal było czerwono - ponad 16 proc. na minusie. Grecki parkiet zamrożono, gdy władze zdecydowały się również zamknąć banki i wprowadzić kontrolę przepływu kapitału, aby uniknąć załamania systemu bankowego.