Prezes państwowej spółki energetycznej Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo poinformował, że rozmowy z rosyjskim Gazpromem w sprawie renegocjacji cen importowanego gazu są "bardzo zaawansowane". To oznacza, że ceny gazu dla polskich odbiorców wkrótce mogą być niższe.
Reuters przypomina, że w maju br., PGNiG skierował do Gazpromu wezwanie o arbitrażu przed Trybunałem w Sztokholmie, jednocześnie domagając się od Rosjan obniżki cen surowca zapisanych w długoterminowym kontrakcie.
PGNiG swoje żądania argumentował spadającymi cenami ropy i gazu na światowych rynkach.
Ponadto, PGNiG tłumaczył swoją decyzję o skierowaniu sprawy do arbitrażu tym, że trwające sześć miesięcy negocjacje z Gazpromem nie przyniosły "w pełni satysfakcjonujących efektów". Dlatego władze spółki zdecydowały się na szukanie sprawiedliwości przed sztokholmskim trybunałem.
Aneks do umowy
Należy pamiętać, że duża ilość gazu sprzedawana w Polsce przez PGNiG pochodzi właśnie od Gazpromu.
W pierwszej połowie 2015 roku, spółka importowała 4,05 mld m3 (bcm) gazu z Rosji. Polska rocznie zużywa natomiast około 16 mld metrów sześciennych tego surowca.
- Mogę powiedzieć, że rozmowy są bardzo zaawansowane - powiedział Mariusz Zawisza, prezes PGNiG.
Arbitrażowy straszak już raz zadziałał podczas renegocjacji kontraktu z rosyjskim dostawcą w lutym 2012 r., kiedy polska spółka złożyła przed Trybunałem Arbitrażowym pozew przeciw Gazpromowi.
Jego przedmiotem była m.in. zmiana warunków cenowych w kontrakcie długoterminowym na dostawę gazu, który zawarto we wrześniu 1996 roku. Gdy Gazprom zgodził się na zmianę warunków, w listopadzie PGNiG wycofał pozew.
Autor: mb / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: pgnig.pl