Środowa sesja na nowojorskich giełdach zakończyła się nieznacznymi wzrostami najważniejszych indeksów. W reakcji na spadek cen ropy naftowej taniały w ciągu dnia akcje spółek paliwowych.
Złoty pozostawał w środę wyjątkowo stabilny wobec euro oraz dolara - ocenił analityk domu maklerskiego mBanku Kamil Maliszewski. O godz. 17.45 euro kosztowało 4,38 zł, dolar 3,97 zł, frank szwajcarski 4,02 zł, a funt brytyjski 5,54 zł.
Gazociąg Nord Stream 2 zniszczy strategię energetyczną UE i uniemożliwi realizację unijnych planów zwiększenia roli gazu skroplonego (LNG) – ostrzegł b. ambasador USA w Unii Europejskiej i Azerbejdżanie Richard Morningstar.
PGNiG rozpoczęło rozmowy z operatorami gazociągów polskich, duńskich i norweskich w sprawie powrotu do koncepcji budowy korytarza przesyłu gazu z Morza Północnego - poinformował w środę w Sejmie wiceprezes PGNiG Maciej Woźniak.
Sejmowa komisja finansów publicznych opowiedziała się w środę za obniżeniem kar przewidzianych w rządowej noweli ustaw regulujących funkcjonowanie rynku finansowego. Ministerstwo finansów zgodziło się nawet na ośmiokrotne obniżenie niektórych sankcji.
Zaplanowane na środę rozmowy związkowców z Kompanii Węglowej z zarządem spółki, przy udziale ministra energii, zostały przełożone na inny termin - wynika z informacji spółki i związków. Oczekiwane przez stronę społeczną rozmowy mają dotyczyć przyszłości firmy i toczącego się sporu płacowego.
Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają w reakcji na komentarze Iranu, że proponowane przez Arabię Saudyjską i Rosję zamrożenie produkcji ropy to absurdalny pomysł.
Wtorek na nowojorskich giełdach przyniósł spadki głównych indeksów. Traciły też ceny ropy naftowej. Pogorszenie nastrojów na rynkach to efekt nagłego osłabienia juana przez chiński bank centralny oraz niższego od oczekiwań wskaźnika zaufania konsumentów w USA.
Propozycja Arabii Saudyjskiej i Rosji, aby zamrozić wydobycie naftowej jest śmieszna - powiedział irański minister ropy Bijan Namder Zanganeh. Teheran stara się zwiększyć produkcję surowca po latach izolacji spowodowanej sankcjami.
Brytyjskie zrzeszenie przemysłu naftowego Oil & Gas UK ostrzegło w opublikowanym we wtorek dorocznym raporcie, że branża ta znalazła się "na krawędzi" z powodu niskich cen ropy.
Wartość brytyjskiej waluty względem dolara jest na najniższym poziomie od siedmiu lat. Agencja ratingowa ostrzega zaś Wielką Brytanię przed obniżeniem noty, jeśli obywatele zagłosują w czerwcu za opuszczeniem UE.
Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają w reakcji na oceny Międzynarodowej Agencji Energii, że nadpodaż ropy na rynkach może się utrzymać do 2017 r. - podają maklerzy.
Poniedziałkowa sesja na nowojorskich giełdach zakończyła się znacznymi wzrostami najważniejszych indeksów, głównie dzięki wzrostom cen surowców, w tym ropy naftowej.
W poniedziałek złoty zyskał wobec funta i euro, ale osłabił się w stosunku do dolara i franka. Zdaniem analityków to efekt m.in. obaw o wyniki referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z UE oraz słabych danych z Eurolandu.
Funt brytyjski jest najtańszy od maja 2010 roku. To efekt słów burmistrza Londynu Borisa Johnsona, który powiedział, że będzie namawiał rodaków, aby zagłosowali w referendum za opuszczeniem Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię.
Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku rosną i są powyżej 30 dolarów za baryłkę. Rosja zapowiada, że do 1 marca odbędą się rozmowy w sprawie zamrożenia dostaw ropy - podają maklerzy.
Spadające ceny ropy miażdżą gospodarki największych graczy na rynku tego surowca. Ich dochody drastycznie spadły, a nadwyżki budżetowe zamieniły się w deficyty. Co gorsze, inwestorzy zaczynają martwić się o ich zdolność do spłaty zadłużenia. W rezultacie agencja ratingowa Standard's & Poor's obniżyła na początku tego tygodniu rating pięciu krajom produkującym ropę.
Główni producenci ropy, starając się ograniczyć zalew surowca, zgodzili się zakończyć rozmowy o ograniczeniu produkcji na początku marca. Nadpodaż ropy spowodowała, że cena tego surowca jest bardzo niska.
Piątkowa sesja na giełdach nowojorskich przebiegała spokojnie z przewagą niedużych spadków po silnych wzrostach z poprzednich dni. Traciły firmy paliwowe po korekcie cen ropy. W perspektywie całego tygodnia ceny paliw są jednak wciąż na dużym plusie.
Pomimo drożejących w tym tygodniu cen paliw w hurcie, co przełożyło się na lekkie odbicie cen na stacjach, w przyszłym tygodniu kierowcy nie powinni spodziewać się wyraźnych podwyżek - ocenili w piątek analitycy paliwowi BM Reflex i E-petrol.
Produkcja ropy naftowej w Rosji może spaść o 14 proc. w najbliższych 5-10 latach - tak wygląda najgorszy scenariusz przygotowany przez Ministerstwo Energetyki.
Czwartek na amerykańskich giełdach przyniósł nieduże spadki po silnych wzrostach z poprzednich sesji. Najmocniej traciły firmy paliwowe i banki, a także sieć handlowa Wal-Mart. Po danych wskazujących na wzrost zapasów ropy naftowej w USA spadają jej ceny.
- Mamy wątpliwości co do wyliczeń NBP, bo bank nie pokazał metodologii tych wyliczeń. NBP zachowuje się niepoważnie z tymi szacunkami - mówił na antenie TVN24 BiŚ Maciej Pawlicki ze stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu. - Różnica między szacunkami NBP a rzeczywistością może wynosić kilka miliardów złotych - argumentował Mieczysław Groszek, wiceprezes Związku Banków Polskich. NBP podał niedawno, że prezydencka pomoc frankowiczom kosztowałaby 44 mld zł i mogłaby zdestabilizować gospodarkę.
Potężnie zamieszanie wokół ustawy mającej pomóc osobom zadłużonym we franku szwajcarskim. Krok po kroku prześledził je dziennikarz TVN24 BiŚ Łukasz Kijek.
Work Service, największa polska firma świadcząca usługi z zakresu zarządzania zasobami ludzkimi, jest od czwartku notowana na giełdzie w Londynie (LSE) w ramach tzw. technicznego dual listingu.
Osiągnięcie rentowności kopalń w 2017 roku, wzrost wydajności pracy, dalsza obniżka kosztów produkcji węgla, zmniejszenie zadłużenia oraz wdrożenie systemu wynagradzania uzależnionego od wyników spółki - to niektóre oczekiwania inwestorów wobec Polskiej Grupy Górniczej (PGG), przekazane górnikom przez zarząd Kompanii Węglowej.
Już po raz drugi w ciągu czterech miesięcy agencja ratingowa Standard&Poor's obniżyła ocenę wiarygodności kredytowej Arabii Saudyjskiej. Wszystko przez utrzymujące się na niskim poziomie ceny ropy na światowych rynkach.
Środowa sesja na nowojorskich giełdach zakończyła się sporymi wzrostami najważniejszych indeksów. Optymizm na Wall Street to zasługa m.in. dobrych danych z gospodarki USA i rosnących cen ropy naftowej.