Gen. Janusz Skulich, dyrektor Rządowego Centrum Bezpieczeństwa twierdzi, że w akcję we francuskich Alpach, gdzie wczoraj rozbił się Airbus 320 linii Germanwings, zaangażowanych jest wiele organizacji. To jego zdaniem sprawia, że nie ma chaosu informacyjnego i daje pewność, że akcja jest prowadzona w sposób prawidłowy. - Ratownicy zawsze wierzą, że idą po żywych ludzi - dodaje Skulich.