Na poligonie w Świętoszowie (woj. dolnośląskie) znaleziono kilkanaście metalowych beczek. W środku znajduje się tajemniczy biały proszek. Na pojemnikach ktoś po rosyjsku napisał ostrzeżenia "śmierć" i "niebezpieczeństwo". Starosta bolesławiecki powołał sztab kryzysowy.
- Ze zgłoszenia wynikało, że firma która rozminowywała okoliczny teren znalazła rozrzucone na powierzchni lasu 16 beczek. Gdy byliśmy na miejscu, otrzymaliśmy kolejne zgłoszenie mówiące o tym, że kilometr dalej znaleziono kolejne beczki - powiedział st. kpt. Piotr Pilarczyk z bolesławieckiej straży pożarnej.
"Substancja niezidentyfikowana"
Pojemniki mają po 100 litrów i podwójne ściany. Większość jest w bardzo złym stanie. Część jest rozszczelniona, niektóre podziurawione, a w środku znajduje się biały proszek. - Substancja na razie nie została zidentyfikowana. Nie możemy ich stąd zabrać dopóki nie sprawdzimy z czym mamy do czynienia - informuje Pilarczyk. Beczki na razie zostały zabezpieczone. Na ich powierzchni wypisano po rosyjsku "śmierć" i "niebezpieczeństwo".
W pobliżu miejsca znalezienia beczek płynie rzeka. Starosta bolesławiecki powołał sztab kryzysowy. W jego skład wchodzą przedstawiciele samorządu, nadleśnictwa i straży pożarnej. Na miejsce przyjechał też przedstawiciel wojewódzkiego inspektoratu środowiska.
Beczki z nieznaną substancją znaleziono na byłym radzieckim poligonie:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | A. Stefańczyk