Wszystkie kluby poparły w czwartek w Sejmie projekt, który ma usprawnić działanie Narodowych Sił Rezerwowych (NSR) i uczynić służbę w nich atrakcyjniejszą, m.in. przez uproszczenie przedłużania kontraktów i premiowanie dokształcania. Głosowanie nad projektem - w piątek.
- Ta ustawa nie jest żadną zasadniczą zmianą, nie jest żadną rewolucją. Ona właściwie udoskonala, uściśla, precyzuje, czyni - w rozumieniu autorów - bardziej atrakcyjną służbę w NSR - powiedział poseł PO Stefan Niesiołowski, który przedstawił sprawozdanie komisji o rządowym projekcie nowelizacji ustaw o powszechnym obowiązku obrony i o uposażeniu żołnierzy niezawodowych.
PiS poprze projekt
Mariusz Antoni Kamiński (PiS) zapowiedział, że jego partia poprze projekt, bo zawiera on przepisy korzystne dla żołnierzy, ale ocenił, że NSR potrzebują radykalnych zmian, bo są największą porażką procesu profesjonalizacji wojska.
Stanisław Wziątek (SLD) podkreślał natomiast konieczność wprowadzenia obrony terytorialnej złożonej ze zwartych oddziałów ochotników, gdy tymczasem obecnie NSR de facto służą jedynie uzupełnianiu stanów armii zawodowej. Zaznaczył, że doprecyzowanie szczegółów dotyczących NSR nie rozwiązuje problemów systemu bezpieczeństwa państwa.
Wiceszef MON Maciej Jankowski zaznaczył, że pogląd MON na rolę NSR się nie zmienił. - Nie przewidujemy zmiany koncepcji, ale jesteśmy otwarci na dyskusję - powiedział Jankowski. Jak podkreśla MON, projekt jest korektą obecnej formuły NSR po trzech latach od ich utworzenia.
Ułatwienia dla żołnierzy
Projekt przewiduje możliwość pisemnego aneksowania kontraktów i zmiany ich treści, bez potrzeby zawierania nowego kontraktu i wymaganego dotychczas ponownego sprawdzania kandydata. Aby zrównać uprawnienia kobiet i mężczyzn, przydział kryzysowy ma być zawieszany na czas ciąży i po porodzie z możliwością przyjęcia na poprzedni przydział mobilizacyjny, bez ponownej procedury przyznawania tego przydziału.
Przedterminowe zwolnienie ze służby przygotowawczej ma następować nie automatycznie na życzenie szkolonego, lecz fakultatywnie, zależnie od decyzji dowódcy, z ważnych względów osobistych. Okres służby przygotowawczej ma być skrócony dla żołnierzy, którzy pewnych wymaganych umiejętności nabyli już przed przyjściem do NSR. W programie szkolenia mają być uwzględniane doświadczenia zdobyte przez absolwentów klas o profilu wojskowym i w organizacjach o charakterze proobronnym.
Zniesiona ma być granica 15 lat okresu pozostawania na przydziale kryzysowym. Jedynym ograniczeniem ma być wiek żołnierza.
Narodowe Siły Rezerwowe
Przewidziano ułatwienia dla pracodawców zatrudniających żołnierzy rezerwy. Dotyczy to np. informowania ich o planowanych ćwiczeniach zatrudnianego rezerwisty. By uzyskać rekompensatę za nieobecność pracownika, pracodawca ma mieć 90, a nie 30 dni na przedstawienie wymaganych dokumentów.
Należności za ćwiczenia mają być naliczane według stanowiska, a nie tylko stopnia, podnoszenie kwalifikacji będzie premiowane dodatkami motywacyjnymi.
O przyjęcie do NSR wystąpiło od 2010 r. ponad 30 tys. osób. Na kontrakty przyjęto ponad 27 tys. żołnierzy. 11 tys. osób przeszło do służby zawodowej, obecnie NSR liczą 10 tys. żołnierzy rezerwy. Kilkanaście tysięcy odeszło po przeszkoleniu i kontraktach. 7 proc. żołnierzy NSR to kobiety, w służbie zawodowej kobiety to 2 proc. wszystkich żołnierzy.
Wobec tego, że w czwartek podczas drugiego czytania nie zostały zgłoszone żadne poprawki, głosowanie nad projektem odbędzie się w piątek.
Autor: adso/kka / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: army.mil.pl