Wprowadzenie ruchu jednokierunkowego wokół Plant - to pomysł władz Krakowa na ograniczenie ruchu w centrum miasta i zmniejszenie emisji zanieczyszczeń. W środę ruszyły konsultację społeczne w tej sprawie.
- Główną przesłanką zmian jest dynamiczny wzrost liczby samochodów w Krakowie. Chcemy uspokoić ruch w śródmieściu i na Starym Mieście. Kraków odwiedza rocznie 9 mln osób, które poruszają się po centrum głównie pieszo. Trzeba stworzyć warunki, aby mogły się one poruszać wygodnie i bezpiecznie - mówił w środę podczas prezentacji projektu wiceprezydent Krakowa Tadeusz Trzmiel. Dodał, że jest to także działanie na rzecz poprawy jakości powietrza. - Zależy nam na ograniczeniu ilości spalin na obszarze Starego Miasta, gdzie wciąż najwięcej jest pieców opalanych węglem - dodał.
Tylko w jedną stronę
Projekt zakłada, że ruch wokół krakowskich Plant będzie się odbywał w kierunku przeciwnym do wskazówek zegara po zewnętrznym pasie drogowym. Z ulicy Westerplatte będzie można skręcić wyłącznie w prawo w ul. Lubicz, a z ul. Lubicz pojechać też tylko w prawo, w ul. Pawią, co ma się przyczynić do likwidacji ruchu tranzytowego między dzielnicami. Pas drogowy bliżej Plant ma być zamieniony na ścieżkę rowerową. Planowane jest zamknięcie dla ruchu ulicy Krupniczej od Teatru Bagatela do ul. Loretańskiej, Karmelickiej na odcinku od Bagateli do ul. Garbarskiej oraz objęcie strefą pieszą całej ulicy Grodzkiej.
- Po zmianach ruch wokół pierwszej obwodnicy zmniejszy się o blisko połowę. Ruch tranzytowy pomiędzy dzielnicami przeniesie się na drugą obwodnicę, ale z naszych analiza wynika, że ta zmiana dla kierowców nie będzie istotna w stosunku do tego, co jest obecnie. Już stoimy w korkach, a po zmianach ruch na drugiej obwodnicy wzrośnie o 5-10 proc. - mówił ekspert ds. systemów komunikacyjnych Tomasz Kulpa, który uczestniczył w przygotowaniu projektu.
10 tys. aut na dobę
Według szacunków obecnie w obrębie I obwodnicy Krakowa, czyli ulicami wokół Plant, w godzinach szczytu porusza się 800-1000 samochodów na godzinę i ok. 10 tys. na dobę. Zmiany są wprowadzane pod hasłem Poszerzamy Planty dla czystego powietrza. Kraków wzoruje się na innych europejskich miastach, m.in. Wiedniu. Wiceprezydent zapewnił, że zmiany w organizacji ruchu w centrum nie zostaną wprowadzone bez konsultacji społecznych. Pierwotna koncepcja może ulec zmianom, jeśli uwagi mieszkańców będą uzasadnione i zostaną potwierdzone przez ekspertów. Projekt będzie konsultowany z Radą Dzielnicy I, Komisją Infrastruktury Rady Miasta, taksówkarzami, dostawcami towarów do sklepów i firm w centrum, branżą turystyczną, rowerzystami, a 30 kwietnia podczas Forum Mobilności - z mieszkańcami miasta.
Czołówka zanieczyszczonych miast
Pierwsze istotne zmiany organizacji ruchu w centrum Krakowa nastąpiły w latach 50. ubiegłego wieku, gdy ruch tramwajowy został przeniesiony z Rynku Głównego na I obwodnicę. W 1979 r. wyłączono Rynek Główny i przylegające do niego ulice z ogólnodostępnego ruchu samochodowego. Natomiast w 1988 r. wprowadzone zostały w centrum trzy strefy ruchu: A - ruchu pieszego, B - ograniczonego ruchu, C - ograniczonego parkowania. Kraków zajmuje piąte miejsce wśród najbardziej zanieczyszczonych miast Polski mających powyżej 100 tys. mieszkańców. Według badań przez dwie trzecie roku krakowianie oddychają zanieczyszczonym powietrzem. Jak pokazują pomiary ze stacji monitoringu powietrza, stężenia pyłu zawieszonego wyraźnie rosną w sezonie grzewczym, czyli jesienią i zimą. Sytuację pogarszają niekorzystne warunki atmosferyczne, czyli bezwietrzna pogoda. Względnie czystym powietrzem można w Krakowie oddychać tylko między majem a sierpniem, ale z dala od głównych tras komunikacyjnych.
Autor: par / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24