Norweska produkcja pokazująca historię Thora Heyerdahla i jego wyprawy tratwą przez Ocean Spokojny w 1947 roku. To najdroższy i najbardziej kasowy film w historii Norwegii.
W 1947 roku etnograf Thor Heyerdhal wyruszył w podróż, która miała dowieść, że mieszkańcy Ameryki Południowej mogli osiedlać się na wyspach Polinezji w czasach prekolumbijskich. Drogę 4,3 tys. mil morskich mieli pokonywać na tratwach. Heyerdhal, używając oryginalnych technik, zbudował podobną tratwę i wypłynął z Peru. Po stu dniach dobił do brzegów jednej z wysp Polinezji. Wspomnienia Heyerdahla z wyprawy stały się międzynarodowym bestsellerem i zostały przetłumaczone na 70 języków. Podróży towarzyszyła też kamera. Z materiału w 1951 roku powstał film dokumentalny, który został nagrodzony Oscarem. To jak dotąd jedyna statuetka, jaką od Akademii otrzymała Norwegia.
Bez szans?
Teraz reżyserzy Joachim Roenning i Espen Sandberg pokusili się o wersję fabularną, nakręconą z rozmachem i niemałym - jak na Norwegię - budżetem około 15 milionów dolarów. Film Kon-Tiki ustanowił w Norwegii rekord box-office'u, ale w wyścigu z "Miłością" Michaela Hanekego na Oscara nie ma raczej szans. Nominowany był także do Złotego Globu. Nominacje: Najlepszy film nieanglojęzyczny
Autor: jk//kdj / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Recorded Picture Company