1 szpital, 6 prokuratur, 25 postępowań o błędy w sztuce lekarskiej

W limanowskim szpitalu mają nastąpić zmiany, które poprawią sytuacjęTVN24 Kraków

Sześć prokuratur prowadzi lub prowadziło 25 postępowań dotyczących zawiadomień o błędach lekarskich w limanowskim szpitalu. 16 lutego w sądzie rozpoczął się proces w jednej z tych spraw. Chodzi o wydarzenia z 2012 roku, kiedy to zmarły bliźnięta. Oskarżeni są lekarze. Nie przyznają się do winy.

W czerwcu 2012 r. 23-letnia ciężarna kobieta zgłosiła się do szpitala w Limanowej, będąc w siódmym miesiącu bliźniaczej ciąży. Kobieta, której odeszły wody płodowe, całą noc czekała na pomoc lekarską. Rano, kiedy wykonano cięcie cesarskie, bliźnięta nie żyły.

Akt oskarżenia przeciwko lekarzom z oddziału ginekologicznego limanowskiej placówki trafił do miejscowego sądu pod koniec grudnia.

Lekarka jest oskarżona o narażenie ciężarnej na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu za niewłaściwe wykonanie badań w trakcie ciąży oraz za o nieumyślne spowodowanie śmierci bliźniąt. Śledczy oskarżają także byłego ordynatora oddziału ginekologii i położnictwa Leszka P., że nie zapewnił odpowiedniej opieki medycznej pacjentce. Jego zastępca Jacek W. jest oskarżony o szereg zaniedbań, które naraziły 23-letnią ciężarną na groźbę utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Lekarzom grozi do roku więzienia. Zdaniem prokuratury do śmierci bliźniąt doszło, ponieważ lekarze zwlekali z decyzją o cesarskim cięciu. Według biegłych doszło do zaniedbań lekarskich już podczas prowadzenia ciąży, kiedy m.in. badano czynność serca tylko jednego płodu. Lekarze w trakcie przesłuchań nie przyznali się do winy.

Po tych wydarzeniach lekarka została zwolniona z pracy. Leszek P. i Jacek W. nadal pracują w limanowskim szpitalu. - Dyrekcja szpitala, dopóki nie ma wyroku, ma związane ręce. Jednak ordynator oddziału ginekologicznego został odwołany i ogłoszono konkurs – tłumaczy starosta powiatu Jan Puchała.

Nie przyznają się do winy

W poniedziałek ruszył proces. Jak informuje lokalny portal limanowa.in, lekarze nie przyznali się do zarzucanych im czynów. Odmówili też składania wyjaśnień i odpowiadania na pytania.

- Obrońcy lekarzy wnioskowali o wyłączenie jawności postępowania. Przekonywali, że ważny interes społeczny, na który powoływali się dziennikarze jest mniej istotny wobec charakteru sprawy i obowiązującej ich klientów tajemnicy lekarskiej - czytamy na portalu limanowa.in.

Tego wniosku sąd jednak nie uwzględnił. Już na etapie postępowania przygotowawczego pokrzywdzona kobieta wyraziła bowiem zgodę na ujawnienie informacji związanych z jej leczeniem przez lekarzy będących oskarżonymi, co automatycznie wyłączyło obowiązywanie tajemnicy lekarskiej.

W tej sprawie proces już się toczy. Wiele zawiadomień o błędach w sztuce lekarskiej, w do których miało dojść w szpitalu w Limanowej, wciąż czeka na wyjaśnienie.

25 postępowań w 6 prokuraturach

Postępowania w sprawie błędów lekarskich w limanowskim szpitalu prowadziły lub prowadzą już wszystkie prokuratury z okręgu nowosądeckiego.

- Od 2012 roku do dzisiaj w sprawie błędów w sztuce lekarskiej dotyczących szpitala w Limanowej było lub jest prowadzonych 25 spraw – informuje Beata Stępień-Warzecha, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu.

Plan naprawczy

W szpitalu mają nastąpić zmiany.- Pod koniec ubiegłego roku dyrektor przedstawił program naprawczy dla szpitala – zapewnia starosta limanowski Jan Puchała.

Sprawą zajmuje się też organ założycielski placówki, czyli rada powiatu. - W obliczu ostatnich wydarzeń, obecnie działania nadzorcze w stosunku do szpitala zostały wzmożone i aktualnie pracujemy nad rozwiązaniami, które poprawią praktyczne aspekty funkcjonowania oddziałów takich jak: Szpitalny Oddział Ratunkowy, Oddział Ginekologii i Położnictwa, Oddział Chorób Wewnętrznych – czytamy w piśmie przesłanym do redakcji portalu tvn24.pl

To właśnie na tych oddziałach doszło do największej liczby zdarzeń, które teraz bada 6 prokuratur. Przypominamy najbardziej bulwersujące sprawy.

Dziecko nie żyje. Śledztwo umorzone, ordynator zawieszony

W lutym ubiegłego roku podczas porodu w szpitalu zmarło dziecko. Z zeznań ojca wynikało, że mimo iż jego żona miała wyznaczony termin porodu na 6 lutego, kazano jej się zgłosić do szpitala dopiero 17 lutego. - W trakcie pobytu wystąpiła akcja porodowa i zaburzenia w tętnie płodu i z tego powodu wykonano niezwłocznie cięcie cesarskie - mówił wtedy Marcin Radzięta, dyrektor szpitala w specjalnym oświadczeniu w tej sprawie.

Jak wykazała sekcja zwłok, dziecko było zdolne do samodzielnego życia. - U malucha nie stwierdzono żadnych wad genetycznych - informowała Janina Tomasik z limanowskiej prokuratury.

Wtedy jednak nikomu nie postawiono zarzutów, a konsultanci wojewódzcy stwierdzili, że śmierć dziecka nie nastąpiła z winy lekarzy.

Po tych zdarzeniach ordynator oddziału został zawieszony, a obowiązki miał przejąć jego zastępca, czyli teraz oskarżony już w sprawie śmierci bliźniąt Jacek W. Wtedy mężczyzna miał postawione zarzuty niedopełnienia obowiązków.

Podejrzewali o wzięcie amfetaminy, to był błąd

Kontrola po śmierci dziecka. Szpitalny absurd w Limanowej
Kontrola po śmierci dziecka. Szpitalny absurd w Limanowejtvn24

Również na oddział ginekologiczny limanowskiego szpitala trafiła ciężarna 27-letnia pacjentka. Pod koniec października przebywała na porodówce. W czasie porodu dostała wstrząsu anafilaktycznego i trafiła na oddział intensywnej terapii. Lekarze, żeby uratować dziecko, musieli przeprowadzić cesarskie cięcie. Dziecko przewieziono do szpitala na krakowskim Prokocimiu.

Pierwsze badania przeprowadzone właśnie przez zespół limanowskiego szpitala wykazały, że kobieta była pod wpływem amfetaminy lub substancji zbliżonej. Taka informacja została też przekazana przez lekarzy mediom i prokuraturze. Wszczęto śledztwo. Prokuratura nie była jednak przekonana, co do dokładności wyników i powołała grupę biegłych z niezależnego laboratorium. Nie było śladu narkotyków. Na podstawie tej opinii umorzono postępowanie wobec matki.

Teraz prokuratura sprawdza, czy nie został popełniony błąd lekarski. Sprawa prowadzona jest pod kątem możliwości bezpośredniego narażenia życia lub zdrowia poprzez podanie pacjentce niewłaściwego leku. Postępowanie zostało przekazane do prokuratury w Nowym Targu.

Dwa razy odesłany ze szpitala, zmarł w ośrodku zdrowia

Po śmierci dwóch pacjentów, lekarz nadal pracuje
Po śmierci dwóch pacjentów, lekarz nadal pracujeTTVBL

W kwietniu 2013 roku doktor Robert K. dwukrotnie odesłał 41-letniego mieszkańca Laskowej ze szpitalnego oddziału ratunkowego w Limanowej. Pierwszy raz po zbadaniu mężczyzny, który skarżył się na silny ból w klatce piersiowej, przepisał mu lek przeciwbólowy i odesłał do domu. Następnego dnia, kiedy pacjent ponownie trafił na SOR, Robert K. po podstawowym badaniu przepisał mu lek uspokajający i magnez. Uznał, że nie ma potrzeby hospitalizacji. Mężczyzna niedługo potem zmarł w ośrodku zdrowia. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci był tętniak. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że schorzenie mężczyzny można było rozpoznać, wykonując echo serca lub tomografię komputerową. W szpitalu w Limanowej Robert K. został zawieszony w obowiązkach.

Wcześniej ten lekarz został skazany za wpisanie do dokumentacji badań, których nie wykonał. Zrobił to po śmierci pacjenta w tarnowskim SOR. Został skazany na półtora roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Pracę po wyroku znalazł właśnie w Limanowej.

Sprawa pacjenta z limanowskiego szpitala wciąż jest wyjaśniana. Postępowanie trafiło również do Nowego Targu. – Wstępna opinia biegłych nie dała podstaw do postawienia zarzutów. Postępowanie toczy się w sprawie, a nie przeciwko. Rodzina zmarłego 41-latka złożyła zażalenie na wydaną opinię. Prokuratura zdecydowała, że biegli muszą odnieść się do tych zarzutów – mówi prokurator Zbigniew Gabryś, który pracował w nowotarskiej prokuraturze.

20-latek nie żyje, prokuratura czeka na opinię

W maju 2012 roku, z powodu niedotlenienia mózgu na terenie placówki zmarł 20-letni pacjent. Do szpitala trafił tuż po tym jak spadł z rusztowania. W ciężkim stanie trafił na Oddział Intensywnej Opieki Medycznej, gdzie był leczony ponad miesiąc. Kiedy jego stan się poprawił, zdecydowano o przeniesieniu pacjenta na chirurgię urazową. Cztery dni później zmarł.

Sprawą zainteresowała się prokuratura, która podejrzewała, że do nagłego zgonu mogło dojść wskutek błędu w sztuce lekarskiej. Jak wykazała sekcja zwłok, 20-latek zmarł w wyniku uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego co skutkowało śmiercią mózgu. Później prokuratorzy czekali na wydanie opinii biegłych, a w grudniu 2012 roku sprawa została zawieszona. W marcu ubiegłego roku prokuratura umorzyła śledztwo. W lipcu sąd jednak uchylił tę decyzję i polecił uzupełnienie materiału dowodowego o opinię biegłych z zakładu medycyny sądowej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie. Na razie prokuratura czeka na opinię, dopiero wtedy będzie badać, czy między śmiercią mężczyzny a działaniem lekarzy zachodzi związek.

Rzecznik praw pacjenta apeluje

Nie tylko prokuratury zajmują się sprawami dotyczącymi limanowskiego szpitala. Sygnały dotyczące placówki trafiły też do biura rzecznika praw pacjenta. W ubiegłym roku było ich 14.

- W dwóch sprawach prowadziłam już postępowania wyjaśniające w celu sprawdzenia czy nie doszło tam do naruszenia praw pacjenta. Jedno zakończyło się niestwierdzeniem naruszenia prawa pacjenta do świadczeń zdrowotnych, a drugie jest jeszcze w toku - zaznacza Krystyna Barbara Kozłowska, rzecznik praw pacjenta.

Apeluje też do pacjentów, którzy uważają, że doszło do naruszenia ich praw, aby informowali o tym rzecznika.

- W przypadku uzyskania, przy okazji takiego zgłoszenia, informacji co najmniej uprawdopodabniających naruszenie praw pacjenta, rzecznik wszczyna postępowanie wyjaśniające - zaznacza, i dodaje, że jeśli pacjent złożył do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, a po rozpatrzeniu prokuratura decyduje o umorzeniu sprawy, przysługuje prawo złożenia zażalenia.

Dyrektor wyjaśnia radnym

W piśmie przesłanym do redakcji portalu tvn24.pl przewodniczący rady powiatu oraz starosta limanowski zapewniają, że nad szpitalem wciąż pełniony jest nadzór.

- Dla zobrazowania powyższych twierdzeń, można wskazać iż dyrektor Marcin Radzięta, od czasu kiedy zaczął pełnić swoją funkcję tj. od 22 maja 2012 r., uczestniczył aktywnie w posiedzeniach Zarządu Powiatu 17 razy, a w posiedzeniach Komisji Zdrowia - 9 razy. Niemal zawsze obecny jest na sesjach Rady Powiatu Limanowskiego, podczas których zabiera głos i udziela wyjaśnień w bieżących sprawach Szpitala Powiatowego w Limanowej – czytamy w oświadczeniu.

Dyrektor szpitala Marcin Radzięta odmówił wypowiedzi dla portalu tvn24.pl. - Z uwagi na toczące się postępowania, nie udzielamy komentarza - usłyszeliśmy w sekretariacie dyrekcji limanowskiego szpitala.

Autor: mmw / Źródło: TVN24 Kraków

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Kraków

Pozostałe wiadomości

Przerwanie wsparcia wywiadowczego dla Ukrainy uniemożliwiło Kijowowi korzystanie z systemu artylerii rakietowej HIMARS - podały między innymi dzienniki "Washington Post" i "Wall Street Journal". Według doniesień, Ameryka przestała przesyłać dane potrzebne do namierzania celów rakiet jeszcze przed kłótnią prezydentów USA i Ukrainy w Białym Domu.

Media: przerwanie wsparcia uniemożliwiło korzystanie z systemów HIMARS

Media: przerwanie wsparcia uniemożliwiło korzystanie z systemów HIMARS

Źródło:
PAP

- Odpowiadając na historyczny apel przyszłego kanclerza Niemiec (Friedricha Merza), zdecydowałem się otworzyć debatę strategiczną na temat ochrony, poprzez nasze odstraszanie nuklearne, naszych partnerów na kontynencie europejskim - powiedział w środę w telewizyjnym orędziu prezydent Francji Emmanuel Macron. Zastrzegł, że decyzje dotyczące broni nuklearnej pozostaną w rękach prezydenta Francji. Przekonywał również, że rozejm w obecnej wojnie "nie może być zbyt kruchy" i że "droga do pokoju nie może prowadzić przez porzucenie Ukrainy".

Macron o odstraszaniu nuklearnym. Zamierza "otworzyć strategiczną debatę"

Macron o odstraszaniu nuklearnym. Zamierza "otworzyć strategiczną debatę"

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump zdecydował o zawieszeniu ceł na auta i inne wyroby przemysłu motoryzacyjnego z Meksyku i Kanady na miesiąc - poinformowała rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt. Decyzję podjął na wniosek największych producentów aut i po rozmowie z premierem Kanady Justinem Trudeau.

Zmiana w sprawie ceł. Decyzja Trumpa

Zmiana w sprawie ceł. Decyzja Trumpa

Źródło:
PAP

Poseł PiS Dariusz Matecki poinformował z mównicy sejmowej, że zrzeka się immunitetu. Podczas swojego wystąpienia zakuł się w kajdanki, mówiąc, że spodziewa się aresztu. Prokuratura chce mu postawić zarzuty popełnienia łącznie sześciu przestępstw, zagrożonych karą do 10 lat pozbawienia wolności.

Dariusz Matecki zrzekł się immunitetu

Dariusz Matecki zrzekł się immunitetu

Źródło:
TVN24

Sąd Najwyższy USA odrzucił wniosek administracji Donalda Trumpa, by unieważnić nakaz sądu niższej instancji o wypłacie pieniędzy należnych grupom świadczącym pomoc zdrowotną w ramach programów Agencji Stanów Zjednoczonych do Spraw Rozwoju Międzynarodowego (USAID). Sąd Najwyższy, zdominowany przez nominatów republikańskich prezydentów, pierwszy raz zabrał głos w sądowych bataliach dotyczących rozporządzeń Donalda Trumpa.

Sąd Najwyższy przeciw decyzji Trumpa

Sąd Najwyższy przeciw decyzji Trumpa

Źródło:
PAP

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego generał Dariusz Łukowski mówił w "Faktach po Faktach", że USA nie wyłączyły całkowicie wymiany danych z Ukrainą. - Zostały wyłączone informacje wywiadowcze, które służą do wykonywania głębokich uderzeń na terenie Rosji - powiedział.

Szef BBN: decyzja USA nie obejmuje wszystkich aspektów wsparcia dla Ukrainy

Szef BBN: decyzja USA nie obejmuje wszystkich aspektów wsparcia dla Ukrainy

Źródło:
TVN24

Donald Trump oświadczył we wtorkowym orędziu w Kongresie, że jego administracja zidentyfikowała "wstrząsające marnotrawstwo" państwowych funduszy. Mówił o przekazaniu między innymi "ośmiu milionów dolarów na promocję LGBTQI+ w afrykańskim państwie Lesotho", o którym -jego zdaniem - "nikt nigdy nie słyszał". Minister spraw zagranicznych tego kraju Lejone Mpotjoane powiedział w środę, że jest zaszokowany słowami prezydenta USA.

Trump o kraju, o którym "nikt nigdy nie słyszał". Jest odpowiedź

Trump o kraju, o którym "nikt nigdy nie słyszał". Jest odpowiedź

Źródło:
PAP

- Bez broni, zwłaszcza przeciwlotniczej amerykańskiej, Ukraina ma małe szanse przynajmniej utrzymać linię frontu - ocenił w "Kropce nad i" w TVN24 poseł Koalicji Obywatelskiej Marcin Bosacki. - Według mnie jest to zaplanowana strategia Donalda Trumpa, obliczona na to, że Ukraina ma podporządkować się temu, co w istocie zaplanował sobie Trump - skomentował wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL-Trzecia Droga). Na początku tygodnia Amerykanie poinformowali o wstrzymaniu pomocy wojskowej dla Ukrainy.

"Poważny problem" w działaniach Trumpa. "To zaplanowana strategia"

"Poważny problem" w działaniach Trumpa. "To zaplanowana strategia"

Źródło:
TVN24

- Ukraina szykuje się do posiedzenia Rady Europejskiej w Brukseli, a w relacjach z USA są postępy i w przyszłym tygodniu powinny być pozytywne rezultaty - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w środę w codziennym nagraniu wideo.

Zełenski: jest pozytywny ruch

Zełenski: jest pozytywny ruch

Źródło:
PAP

Prokurator przedstawił zarzuty korupcyjne kolejnym zatrzymanym w sprawie nieprawidłowości w Collegium Humanum. Wśród nich są dwaj byli szefowie Państwowej Straży Pożarnej. Prokuratura Krajowa przekazała, że zarzuty są związane z uzyskaniem poświadczających nieprawdę dokumentów oraz przywłaszczania mienia.

Byli szefowie Państwowej Straży Pożarnej z zarzutami

Byli szefowie Państwowej Straży Pożarnej z zarzutami

Źródło:
PAP

Posiedzenie sejmowej komisji regulaminowej zostało przerwane po tym, gdy politycy PiS złożyli wniosek o zbadanie posła KO Artura Łąckiego alkomatem. Argumentowali to "skandalicznym" zachowaniem posła w czasie posiedzenia. Łącki sam zwrócił się do Staży Marszałkowskiej o dostarczenie alkomatu. Jeden ze strażników poinformował jednak, że alkomatu nie ma, bo "poszedł do kalibracji". 

PiS chciał zbadania posła KO. Alkomatu nie było, bo "poszedł do kalibracji"

PiS chciał zbadania posła KO. Alkomatu nie było, bo "poszedł do kalibracji"

Źródło:
TVN24, PAP

Poseł Koalicji Obywatelskiej Paweł Bliźniuk zwrócił uwagę w środę po południu na zawieszenie konta kandydata na prezydenta RP Rafała Trzaskowskiego na portalu X. Po kilku godzinach profil ponownie był aktywny.

Kłopoty z kontem Trzaskowskiego. "Wróciliśmy"

Kłopoty z kontem Trzaskowskiego. "Wróciliśmy"

Źródło:
tvn24.pl

- Jeśli tak wybierzecie, przyjmiemy was do Stanów Zjednoczonych - zwrócił się do Grenlandczyków prezydent USA Donald Trump we wtorkowym orędziu przed Kongresem. Dodał jednak, że Grenlandia jest potrzebna USA "ze względów bezpieczeństwa narodowego i międzynarodowego" i zadeklarował że "dostanie ją w ten czy inny sposób". Premier wyspy Mute Egede odparł, że o przyszłości tego terytorium zadecydują jego mieszkańcy.

Premier Grenlandii odpowiada Trumpowi. "Musicie to zrozumieć"

Premier Grenlandii odpowiada Trumpowi. "Musicie to zrozumieć"

Źródło:
PAP

85-latek w trakcie cofania samochodu na parkingu uderzył w inny pojazd, a następnie z impetem wjechał do sklepu w miejscowości Stare Oborzyska (woj. wielkopolskie). Kasjerka oraz klientka trafiły do szpitala.

Wjechał autem do sklepu. Kasjerka i klientka w szpitalu

Wjechał autem do sklepu. Kasjerka i klientka w szpitalu

Źródło:
tvn24.pl

Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich, zebrał ponad milion podpisów, z czego 100 tysięcy w samej Warszawie - ustaliły "Fakty" TVN. W czwartek komitet wyborczy Trzaskowskiego ma złożyć listy z podpisami w Państwowej Komisji Wyborczej.

"Fakty" TVN: Trzaskowski zebrał ponad milion podpisów

"Fakty" TVN: Trzaskowski zebrał ponad milion podpisów

Źródło:
Fakty TVN

- Moja administracja odbierze Kanał Panamski, już zaczęliśmy to robić - oświadczył we wtorek prezydent USA Donald Trump w orędziu wygłoszonym przed połączonymi izbami Kongresu. Jego słowom zaprzeczył prezydent Panamy Jose Raul Mulino, podkreślając, że "nie trwa żaden proces odzyskiwania", a temat nie jest poruszany w rozmowach z politykami.

Oburzenie po słowach Trumpa. "Po raz kolejny kłamie"

Oburzenie po słowach Trumpa. "Po raz kolejny kłamie"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Stany Zjednoczone przestały dzielić się danymi wywiadowczymi z Ukrainą - poinformował w środę dyrektor CIA John Ratcliffe. USA wstrzymały wcześniej dostawy broni i sprzętu wojskowego do Ukrainy.

Dyrektor CIA: USA wstrzymały wsparcie wywiadowcze dla Ukrainy

Dyrektor CIA: USA wstrzymały wsparcie wywiadowcze dla Ukrainy

Źródło:
CNN, PAP

- Jeśli wojna, czy to celna, handlowa, czy jakakolwiek inna, jest tym, czego chcą USA, to jesteśmy gotowi walczyć do końca - oświadczyła ambasada Chin w Stanach Zjednoczonych we wpisie w serwisie X. - Radzimy stronie amerykańskiej, aby porzuciła swoją (politykę) zastraszania - oświadczył z kolei rzecznik chińskiego MSZ Lin Jian.

"Radzimy stronie amerykańskiej, aby porzuciła swoją politykę"

"Radzimy stronie amerykańskiej, aby porzuciła swoją politykę"

Źródło:
PAP, X

Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła śledztwo w sprawie złamania ręki aktywistce podczas protestu Ogólnopolskiego Strajku Kobiet oraz Greenpeace. - W ocenie biegłego sytuacja ta była nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności, a nie wynikiem świadomego albo nieprawidłowego działania funkcjonariusza - wyjaśnił przedstawiciel warszawskiej prokuratury.

Policjant złamał rękę aktywistce. Jest decyzja prokuratury

Policjant złamał rękę aktywistce. Jest decyzja prokuratury

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

IKEA zaapelowała do klientów, którzy kupili wybrane girlandy albo lampy LED, aby niezwłocznie zaprzestali korzystania z tych produktów i skontaktowali się z siecią. "Zamontowana w nich wtyczka nie spełnia norm bezpieczeństwa i może grozić porażeniem prądem" - wyjaśniła sieć w komunikacie.

IKEA wycofuje kilka produktów. Ostrzeżenie

IKEA wycofuje kilka produktów. Ostrzeżenie

Źródło:
tvn24.pl

Wolontariusze z kalifornijskiego Sacramento w ciągu zaledwie dwóch lat znaleźli w miejscowych rzekach 19 tysięcy strzykawek i igieł - poinformowali o tym w mediach społecznościowych. Jak podkreślono, mogą one stanowić zagrożenie dla mieszkańców regionu.

Znaleźli w rzekach 19 tysięcy strzykawek. "Unoszą się na wodzie i są wszędzie"

Znaleźli w rzekach 19 tysięcy strzykawek. "Unoszą się na wodzie i są wszędzie"

Źródło:
CBS News, tvn24.pl

Millie Bobby Brown odpowiedziała na krytykę dotyczącą głównie jej wyglądu, jaka pojawiła się pod jej adresem w sieci. Aktorka zwróciła uwagę na brutalność niektórych komentarzy i artykułów prasowych. - To nękanie - oceniła krótko, zauważając, że problem ten dotyka nie tylko jej, ale i innych młodych kobiet.  

Millie Bobby Brown odpowiada na krytykę swojego wyglądu. "Nie będę się wstydzić"

Millie Bobby Brown odpowiada na krytykę swojego wyglądu. "Nie będę się wstydzić"

Źródło:
tvn24.pl

Albania, Bośnia i Hercegowina, czy może Galicja? To trzy z kierunków uznanych przez dziennik "Independent" za najlepsze na tanie wakacje w pierwszych miesiącach 2025 roku. To miejsca, by "zaoszczędzić pieniądze, jednocześnie nie rezygnując ze słońca i atrakcji", wskazano.

Pięć najlepszych kierunków na tanie wakacje

Pięć najlepszych kierunków na tanie wakacje

Źródło:
Independent

Komisja Europejska zapowiedziała w środę utrzymanie w mocy przepisów, które zakazują sprzedaży nowych aut spalinowych od 2035 roku. Wkrótce zamierza jednak zaprezentować zmiany zapewniające producentom większą elastyczność we wprowadzaniu obecnie obowiązujących norm.

Zakaz sprzedaży aut spalinowych. Bruksela zabiera głos

Zakaz sprzedaży aut spalinowych. Bruksela zabiera głos

Źródło:
PAP

Policja informuje o wynikach inspekcji przeprowadzonej w domu Gene'a Hackmana po śmierci aktora i jego żony. Pojawiły się też nowe fakty dotyczące psa, którego zwłoki zostały odnalezione przy ciałach zmarłych małżonków. Jak dotąd nie podano, jakie były przyczyny śmierci dwukrotnego zdobywcy Oscara i pianistki, jednocześnie ich zgon oceniono jako "podejrzany".

Nowe szczegóły w sprawie śmierci Gene'a Hackmana i jego żony. Co wiadomo

Nowe szczegóły w sprawie śmierci Gene'a Hackmana i jego żony. Co wiadomo

Źródło:
Fox News, Independent, CBS News, tvn24.pl

Administracja Donalda Trumpa może wkrótce sprzedać setki budynków federalnych. Zarządzająca nimi Administracja Usług Ogólnych twierdzi, że w ten sposób uda się zaoszczędzić ponad 430 milionów dolarów rocznie.

Administracja Trumpa wystawia na sprzedaż setki budynków. Media: jest wśród nich siedziba FBI

Administracja Trumpa wystawia na sprzedaż setki budynków. Media: jest wśród nich siedziba FBI

Źródło:
CNN, Politico, tvn24.pl

Alaksandr Łukaszenka zlecił rozpoczęcie poszukiwań metali ziem rzadkich na terenie Białorusi. - To bardzo ważna sprawa - podkreślił podczas wtorkowego spotkania z przedstawicielami rządu. Przyznał też, że jego działania inspirowane są ruchami Donalda Trumpa.  

"Musimy kopać". Białoruski dyktator idzie w ślady Trumpa

"Musimy kopać". Białoruski dyktator idzie w ślady Trumpa

Źródło:
BelTA, Meduza

W wyniku presji Donalda Trumpa w kwestii Kanału Panamskiego konglomerat CK Hutchison Holdings z Hongkongu sprzeda większość swoich udziałów w kilkudziesięciu portach na świecie. Jak zwraca uwagę wicedyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich Jakub Jakóbowski, amerykański prezydent przyczynił się do tego, że "w Gdyni nie będzie już Chińczyków".

Efekt Trumpa. "W Gdyni nie będzie już Chińczyków"

Efekt Trumpa. "W Gdyni nie będzie już Chińczyków"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Sławomir Mentzen opowiada o Europie, gdzie "w domach zakazują modlitwy", nakazują "remonty klimatyczne" i wydają pieniądze tylko po to, żeby "było chłodniej o jeden stopień". Ta wizja ma skłaniać wyborców do głosowania na kandydata Konfederacji, który obiecuje to wszystko powstrzymać. Tylko że to obietnice nie do spełnienia, bo "prawdy" przedstawiane przez Mentzena nie są zgodne z faktami.

Wyborcze mantry Sławomira Mentzena. Niezgodne z faktami

Wyborcze mantry Sławomira Mentzena. Niezgodne z faktami

Źródło:
Konkret24

Joe Biden miał specjalnie doprowadzić do wzrostu cen jaj, miliony osób powyżej 100. roku życia miały pobierać emerytury, a przy budowie Kanału Panamskiego miało umrzeć tysiące Amerykanów - takie rewelacje wygłaszał prezydent Donald Trump w Kongresie USA. Mijał się też z prawdą, opowiadając o migrantach czy o pomocy dla Ukrainy.

Transpłciowe myszy i celowo drogie jaja. Trump w Kongresie mijał się z prawdą

Transpłciowe myszy i celowo drogie jaja. Trump w Kongresie mijał się z prawdą

Źródło:
Konkret24, CNN

Synoptycy IMGW wydali ostrzeżenia meteorologiczne pierwszego stopnia. Nocą prognozowane są silne porywy wiatru. Sprawdź, gdzie pogoda będzie niebezpieczna.

Alerty IMGW. W części kraju powieje silny wiatr

Alerty IMGW. W części kraju powieje silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Pan Artur bez niego nie dałby sobie rady. Dyrekcja placówki medycznej musiała bardzo się postarać, by go przyjąć. Czako to pies przewodnik. Jest teraz ze swoim niewidzącym panem w jednoosobowej sali dzięki życzliwości personelu i pacjentów. A historia będzie miała ciąg dalszy.

Misja o kryptonimie "Czako". "Po raz pierwszy hospitalizujemy pacjenta, który jest ze swoim towarzyszem"

Misja o kryptonimie "Czako". "Po raz pierwszy hospitalizujemy pacjenta, który jest ze swoim towarzyszem"

Źródło:
Fakty TVN
"Trudno przyjąć, że przepychanie na Białoruś, w nocy, w lesie, to działanie w interesie dziecka"

"Trudno przyjąć, że przepychanie na Białoruś, w nocy, w lesie, to działanie w interesie dziecka"

Źródło:
tvn24.pl
Premium