Najnowsza i najpopularniejsza inwestycja wrocławskiego ogrodu zoologicznego, Afrykarium, szuka sponsora tytularnego. W zamian za przelane na konto miejskiej spółki fundusze władze zoo proponują logo, reklamę na biletach i salkę vip na wyłączność.
- Rozmawiamy z różnymi firmami. Wolelibyśmy sponsora takiego, który ma zbliżoną kolorystykę do Afrykarium - przyznaje Grzegorz Kaliszczak, dyrektor finansowy ZOO Wrocław. I dodaje, że w grę wchodzi np. jeden z operatorów sieci komórkowych, jeden z banków, czy jeden z czołowych producentów miedzi na świecie. Wszyscy posługują się, podobnie jak Afrykarium, pomarańczowym kolorem. - Dogadalibyśmy się także z tymi, którzy firmują się kolorem niebieskim. W końcu jesteśmy oceanarium. Tak naprawdę na starcie nikogo nie skreślamy - przyznaje Kaliszczak.
Logo, reklama, salka VIP
W zamian za wyłożenie milionów złotych władze zoo proponują: duże logu na dachu obiektu, nazwę i reklamę na biletach oraz salkę VIP na wyłączność. I przyznają, że dla sponsora tytularnego inwestycja w Afrykarium to same profity. - Jesteśmy jedynym takim obiektem w Europie Wschodniej. Szacujemy, że w ciągu najbliższych 2 do 5 lat liczba turystów wzrośnie do 1,5 mln. Tendencja jest wzrostowa - tłumaczy dyrektor finansowy wrocławskiego ogrodu zoologicznego.
"Dobra inwestycja"
Władze zoo podkreślają, że mają świadomość, że obiekt taki jak Afrykarium nie może być tanim obiektem. - Pieniądze od sponsora tytularnego to nie będą środki na przejedzenie, a na szlachetne cele, m.in. na utrzymanie zwierzostanu w dobrych warunkach. To dobra inwestycja - przekonuje Kaliszczak. Firma zainteresowana zostaniem "patronem" atrakcji wrocławskiego zoo będzie musiała wyłożyć na ten cel od 3 do 5 mln złotych.
Na razie trwa przygotowanie prezentacji, która ma zachęcić potencjalnych inwestorów do zostania sponsorem Afrykarium.
Czarny ląd w środku Wrocławia
Wrocławski obiekt to Afryka w pigułce. Zwiedzanie zaczyna się od terenów piaszczystych plaż Morza Czerwonego. Ścieżką schodzi się pod powierzchnię morza, gdzie można obejrzeć różnorodne rafy koralowe. Następnie szlak prowadzi zwiedzających nad okolice Nilu, do wielkich jezior Malawi i Tanganiki.
W części pawilonu Dżungla nad rzeką Kongo można podziwiać krokodyle i jedyne w Polsce krowy morskie czyli manaty. Atrakcją jest także wybieg tońców afryakńskich - maleńkich pingwinów i największy z basenów, który stał się domem kotików.
Budowa Afrykarium kosztowała 220 mln zł. Obiekt ma trzy kondygnacje zajmuje powierzchnię 1,5 ha. Znajduje się w nim siedem wielkich basenów, wypełnionych 15 milionami litrów wody.
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław