Według posłanki PiS Agnieszki Soin, dolnośląski wojewódzki inspektor transportu drogowego miał pomagać kursantom na egzaminach z przewozu ładunków niebezpiecznych. - Wojewoda wystąpił do głównego inspektora o odwołanie z funkcji inspektora wojewódzkiego - podaje rzecznik wojewody dolnośląskiego.
W poniedziałek, 14 października, w trakcie konferencji prasowej posłanka PiS Agnieszka Soin zapowiedziała wszczęcie kontroli poselskiej w sprawie nieprawidłowości podczas szkoleń z przewozu ładunków niebezpiecznych. Interwencja to efekt nagrania, które zostało upublicznione w mediach. Widać na nim urzędnika, który instruuje, jak ściągać na egzaminie na uprawnienia ADR dotyczące przewozu ładunków niebezpiecznych.
- Dolnośląski Inspektor Transportu Drogowego jako egzaminator szkolił kierowców na ładunki niebezpieczne ADR, prawdopodobnie wykorzystując do tego swoją wiedzę, mając dostęp do pytań i te pytania mógł udostępniać dalej. Jego zastępca również brał udział w szkoleniach. Zgodnie z harmonogramem, który został ujawniony również przez media, wykonywał te szkolenia w godzinach pracy, na co nie miał pozwolenia - powiedziała Agnieszka Soin.
Wojewódzcy inspektorowie są powoływani i odwoływani przez wojewodę.
"Takie rzeczy trzeba wyjaśniać. Jako przełożony dolnośląski wojewoda powinien zgłosić do odpowiednich służb ścigania wniosek o możliwości popełnienia przestępstwa" – twierdzi posłanka.
Wojewoda dolnośląski wystąpił o odwołanie inspektora
Rzecznik wojewody dolnośląskiego Bartosz Wojciechowski powiedział, że sprawa jest wyjaśniana.
- Wojewódzki inspektor oddał się do dyspozycji do wojewody, a wojewoda wystąpił do głównego inspektora o odwołanie z funkcji inspektora wojewódzkiego - powiedział Bartosz Wojciechowski.
ADR to międzynarodowa konwencja, która reguluje przewóz ładunków niebezpiecznych. Każda firma transportowa przewożąca taki towar musi współpracować ze specjalistą mającym odpowiednie uprawnienia. Potwierdza się je poprzez ukończenie kursu i egzamin państwowy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock