Powódź. Lądek-Zdrój odcięty od świata. Katastrofalne zniszczenia po przejściu fali powodziowej

Źródło:
tvn24.pl, TVN24
Podtopienia, Lądek Zdrój
Podtopienia, Lądek Zdrój Żaneta
wideo 2/4
Podtopienia, Lądek Zdrój Żaneta

Powódź w Polsce dotyka kolejnych terenów. Dramatyczna sytuacja panuje w Lądku-Zdroju (woj. dolnośląskie), który został odcięty od świata. Po tym jak wały przy tamie w Stroniu Śląskim nie wytrzymały, przez miasto przeszła niszczycielska fala. - Niosła samochody i wszystko, co mogła ze sobą wziąć - drzewa, kubły, szereg śmieci, odpadów i oczywiście też mnóstwo błota - zrelacjonowała w rozmowie z tvn24.pl mieszkanka. Dodała, że obecna sytuacja jest dużo gorsza niż podczas powodzi w 1997 roku. Reporter "Faktów" TVN Jacek Tacik przekazał wieczorem, że trwa ewakuacja mieszkańców oddalonego od Lądka-Zdroju o 23 kilometry Paczkowa.

Już w sobotę burmistrz Lądka-Zdroju Tomasz Nowicki informował, że sytuacja w mieście i gminnych wsiach stała się już na tyle trudna, że wieczorem zarządził ewakuację części mieszkańców i ich dobytku, między innymi inwentarza żywego. "Nie ma już na co czekać, rzeka Biała Lądecka wystąpiła z koryta i zalewa nasze ulice, drogi jak w 1997 roku. Z każdą godziną może być tylko gorzej, dlatego warto skorzystać z pomocy strażaków i ewakuować się. Trudna sytuacja jest nie tylko w mieście, ale też w Radochowie i Trzebieszowicach, bo te wsie są również zalewane - informował w sobotę wieczorem. Kiedy wydawało się, że sytuacja zaczyna się powoli stabilizować. Stało się coś, czego nikt się nie spodziewał.

Dramatyczna sytuacja w Lądku-ZdrojuŻaneta

"Zaczęły pojawiać się informację na temat tamy w Stroniu Śląskim"

Dziennikarz tvn24.pl rozmawiał z panią Olgą, która była świadkiem tego co działo się w weekend w Lądku-Zdroju. - Sytuacja do pewnego czasu wydawała się okej. Do Lądka przyjechałam w piątek z Wrocławia. Żadnych niepokojących informacji, nigdzie nie było widać, żeby ta rzeka była jakoś mocno podniesiona. Za to padało dość intensywnie, szczególnie w nocy i zaczęły się pojawiać informacje na temat tamy w Stroniu Śląskim, natomiast na stronach internetowych nic nie było takiego, żeby zwiastowało, że może być tak groźnie - opisała nam pani Olga. - W godzinach późno wieczornych na chwilę nie było wody i prądu. Potem to wróciło do normy. Wydawało się, że jest okej, ale około 1 w nocy zaczęło być najgorzej, bo widziałem w relacji, że ta tama w Stroniu puszcza i straciliśmy prąd. Nad ranem przyszły alerty, że będą ewakuowani mieszkańcy okolic Białej Lądeckiej, Lądka, Kłodzka, ale ja generalnie mieszkam na górze, więc nie przejęłam się tym jakoś mocno. Kiedy się obudziłam, nie było już żadnych mediów, w ogóle łączności - ani internetowej, ani nie można było się nigdzie dodzwonić - dodała.

Dramatyczna sytuacja w Lądku-Zdroju
Dramatyczna sytuacja w Lądku-ZdrojuPani Olga

Woda dotarła wyżej niż w 1997 roku

- Rano wyszłam do rynku - bo mieszkam na wzniesieniu, więc jakby nas zalało, to Lądka by nie było - moje pierwsze zdumienie było takie, że woda, która w 1997 roku dotarła ledwo do rynku, była teraz znacznie wyżej. Ta fala szła ulicą Ogrodową - fala, która dosłownie niosła samochody i wszystko, co mogła ze sobą wziąć - drzewa, kubły, szereg śmieci, odpadów różnych i oczywiście też mnóstwo błota - zrelacjonowała pani Olga. - Przez rynek przepływa dosłownie rzeka. Jak wyjeżdżałam z miasta, to latał śmigłowiec i zabierał ludzi, którzy byli niżej - opisała. Mieszkanka czekała około trzech godzin i postanowiła wyjechać z miasta, wiaduktem, który był wcześniej zablokowany. - Odblokowali ten wiadukt, bo woda zaczęła opadać od godziny 14 i teraz jestem na autostradzie A4 - podsumowała po godzinie 18 kobieta.

Dramatyczna sytuacja w Lądku-ZdrojuKontakt24/Żaneta
Dramatyczna sytuacja w Lądku-ZdrojuKontakt24/Żaneta

Porwana figura św. Jana Nepomucena

Jak relacjonują mieszkańcy w mediach społecznościowych, rwąca woda, która przeszła przez Lądek-Zdrój porwała symbolicznie bardzo ważną dla miasta figurę św. Jana Nepomucena usadowioną na kamiennym moście, którego historia sięga XVI wieku. "Serce rozdarte. Nepomucen z mostu św. Jana w Lądku-Zdroju porwany przez rozjuszone wody Białej Lądeckiej" - napisał jeden z mieszkańców.

Dramatyczna sytuacja w Lądku-ZdrojuTVN24

Z Lądka-Zdroju do Paczkowa tylko przez Czechy

Reporter "Faktów" TVN Jacek Tacik relacjonował wieczorem na antenie TVN24, że Lądek-Zdrój był w niedzielę odcięty od świata przez wiele godzin. Dodawał, że do Paczkowa oddalonego od Lądka-Zdroju o 23 kilometry mógł dostać się, jadąc przez Czechy. - Każda droga z i do Lądka była albo zalana, albo odcięta. Główny most prowadzący przez Lądek był zamknięty przez straż pożarną i inne służby pod groźbą zawalenia. Po kilku godzinach na chwilę został otwarty i wykorzystaliśmy ten moment, żeby wydostać się do Czech, a następnie do Polski do Paczkowa - przekazał Jacek Tacik. - Miasto jest odcięte od świata, nie ma tam bieżącej wody, nie ma prądu, nie ma tam łączności telefonicznej, wielu mieszkańców zostało ewakuowanych i tę noc spędzą w specjalnych salach przygotowanych dla nich w szkołach i w miejskim przedszkolu. To na pewno będzie dla nich bardzo trudna noc - dodawał reporter "Faktów" TVN.

Reporter Faktów TVN relacjonował co dzieje się w Lądku-Zdroju i Paczkowie
Reporter Faktów TVN relacjonował co dzieje się w Lądku-Zdroju i PaczkowieTVN24

"W kilkanaście minut ludzie stracili dobytek całego życia"

Jacek Tacik relacjonował, to o czym mówiła pani Olga. Poinformował, że zapora w Stroniu Śląskim nie wytrzymała naporu wody. - Zapora, która w 1997 roku przetrwała, tym razem nie wytrzymała. Woda okazała się silniejsza. Ta gigantyczna, kilkumetrowa fala dewastowała wszystko, co napotykała na swojej drodze - niszczyła drogi, mosty - tak naprawdę w kilkanaście minut ludzie stracili cały dobytek swojego życia. Ta woda nie tylko wdzierała się do ich domów, ale dosłownie niszczyła budynki, wyrywała całe ściany, Lądek-Zdrój wygląda, jakby przeszło tam wojsko, jakby doszło tam do wojny, jest bardzo zdewastowany - opisywał. Reporter "Faktów" TVN informował, że trwa ewakuacja mieszkańców oddalonego od Lądka-Zdroju o 23 kilometry Paczkowa. - Trwa ewakuacja osób, które mieszkają przy samej rzece. Strażacy ewakuowali między innymi starszą kobietę, która nie mogła o własnych siłach się wydostać ze swojego domu. Co jakiś czas jeździ tutaj policja i apeluje do mieszkańców, aby jak najszybciej opuścili swoje domy, ponieważ "będzie to największa fala, jakiej Paczków nie widział" - przekazywał.

Autorka/Autor:pk/PKoz, adso

Źródło: tvn24.pl, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Żaneta

Pozostałe wiadomości

Powódź w Polsce doprowadziła do uruchomienia w niedzielę nad ranem suchego zbiornika Racibórz Dolny, który jest w stanie przyjąć do 185 milionów metrów sześciennych wód wezbraniowych Odry. Zbiornik ma chronić przed powodzią Wrocław, Opole, Kędzierzyn-Koźle oraz mniejsze miejscowości. O bezpieczeństwie miast tego regionu mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 starszy brygadier Karol Kierzkowski, rzecznik Komendanta Głównego PSP.

Ten zbiornik ma ochronić przed powodzią Wrocław, Opole i Kędzierzyn-Koźle. Zaczął przejmować wodę z Odry

Ten zbiornik ma ochronić przed powodzią Wrocław, Opole i Kędzierzyn-Koźle. Zaczął przejmować wodę z Odry

Źródło:
TVN24

Powódź w Polsce dotknęła wielu miejsc. Do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Nysie wdarła się woda. - Do zdarzenia doszło w godzinach popołudniowych. Sytuacja w całym mieście jest bardzo trudna - przekazuje starszy kapitan Dariusz Pryga z nyskiej straży pożarnej. Zaznaczył, że trwa ewakuacja części pacjentów, którą rozpoczęto od ciężarnych kobiet. Dyrektor placówki dodał, że do innych szpitali muszą też trafić inni chorzy, bo w budynku od kilku godzin nie ma prądu. - Mamy aktualnie 80 pacjentów, ustalany jest priorytet ewakuacji. Nie wiem, jak długo będziemy w stanie funkcjonować - powiedział dyrektor Artur Kamiński.

Woda wdarła się do szpitala w Nysie. "Mamy 80 pacjentów, ustalany jest priorytet ewakuacji"

Woda wdarła się do szpitala w Nysie. "Mamy 80 pacjentów, ustalany jest priorytet ewakuacji"

Źródło:
tvn24.pl, Radio Opole, Nysa Hot

Powódź w południowych regionach Polski powodem przygotowania rozporządzenia o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej. Jedna osoba zginęła, setki zostało ewakuowanych. Wiele miejscowości zostało zalanych. Stan wody na większości rzek na południu nadal się podnosi. Rzecznik Komendanta Głównego PSP mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 przed godziną 20, że najnowsze informacje wskazują, że Opole "może mieć pewien problem" z Odrą. - Wrocław jest raczej bezpieczny - dodał. Coraz trudniejsza robi się sytuacja w Nysie na Opolszczyźnie. Jak relacjonował przebywający tam reporter "Faktów" TVN Wojciech Bojanowski, woda na ulicach sięga już do pasa. W mieście Głuchołazy doszło do przerwania wałów na Białej Głuchołaskiej, a niedługo potem woda zabrała tymczasowy most i zniszczyła sąsiedni, który był w budowie.

Powódź w Polsce. Opole "może mieć pewien problem", Wrocław "raczej bezpieczny"

Powódź w Polsce. Opole "może mieć pewien problem", Wrocław "raczej bezpieczny"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji opublikowało instrukcję, jak należy zachować się, gdy utkniemy w domu w trakcie powodzi. Nasze życie mogą nam uratować konkretne gesty i kolory, które pomogą przekazać cenne informacje ratownikom.

Jak wezwać pomoc w trakcie powodzi

Jak wezwać pomoc w trakcie powodzi

Źródło:
MSWiA, TVN24

Pogoda w Polsce w niedzielę była dynamiczna. W Wielkopolsce odnotowano dwie trąby powietrzne. Zjawiska można zaobserwować na nagraniach.

Trąby powietrzne w Wielkopolsce

Trąby powietrzne w Wielkopolsce

Źródło:
tvnmeteo.pl, TVN24, PAP

Szczytowy przepływ wody na Odrze na granicy polsko-czeskiej ma być niższy od prognozowanego - poinformował czeski minister rolnictwa. Informację potwierdziła również rzeczniczka państwowego zarządcy wód na tym terenie (Povodi Odry) Szarka Vlczkova. Kulminacyjna fala ma nadejść w nocy z niedzieli na poniedziałek.

Uspokajający komunikat z Czech

Uspokajający komunikat z Czech

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Ogrom wody zalewającej miasta i wsie to przede wszystkim dramaty mieszańców. To historie zalanych domów i biznesów, w tym restauracji Nota Bene w Kłodzku. To ratowanie nie tylko budynków i sprzętów, ale też ratowanie życia - jak w przypadku rodziny z dziećmi, która utknęła w zalanym samochodzie. Brawurowa akcja strażaków uchroniła ją przed tragedią.

Mieszkańcy zalewanych miejscowości przeżywają dramat. "Co chwilę ktoś szuka drugiej osoby"

Mieszkańcy zalewanych miejscowości przeżywają dramat. "Co chwilę ktoś szuka drugiej osoby"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Płynąca ulicami Stronia Śląskiego (woj. dolnośląskie) woda doprowadziła do zawalenia się jednego z budynków. - Potwierdzamy, że runął budynek, w którym działał posterunek policji. Na co dzień pracowało tam trzech funkcjonariuszy - przekazał tvn24.pl młodszy aspirant Tobiasz Fąfara z policji w Kłodzku. Sytuacja w mieście - jak podkreślają strażacy - jest bardzo trudna. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej poinformował, że tama w Stroniu Śląskim została przerwana i woda zmierza rzeką Biała Lądecka w dół zlewni Nysy Kłodzkiej.

Woda wdarła się do miasta, runął posterunek policji. IMGW: tama została przerwana

Woda wdarła się do miasta, runął posterunek policji. IMGW: tama została przerwana

Źródło:
tvn24.pl

Do ewakuaacji mieszkańców w Kotlinie Kłodzkiej i Stroniu Śląskim przystąpiły wojskowe śmigłowce. Resort obrony przekazał, że "inny sposób ewakuacji jest w tej chwili mocno ograniczony". Kolejne nagrania udostępnia w mediach społecznościowych Ministerstwo Obrony Narodowej oraz Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Żołnierze ewakuują "uwięzionych w domach". Nagrania z wojskowych śmigłowców

Żołnierze ewakuują "uwięzionych w domach". Nagrania z wojskowych śmigłowców

Źródło:
TVN24, PAP

O wyrozumiałość dla pomagających przy powodzi żołnierzy WOT-u oraz rezerwistów zaapelował w mediach społecznościowych szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego generał Wiesław Kukuła. Podkreślił, że wielu z nich "nie stawi się jutro w pracy i szkole". Według szefa resortu obrony, Władysława Kosiniaka-Kamysza już około tysiąca żołnierzy wzięło udział w działaniach związanych z powodzią.

Żołnierze WOT i rezerwiści ruszyli na pomoc. "Wielu pracowników i uczniów jutro nie stawi się w pracy i szkole"

Żołnierze WOT i rezerwiści ruszyli na pomoc. "Wielu pracowników i uczniów jutro nie stawi się w pracy i szkole"

Źródło:
tvn24.pl

- Mieszkańcy Moszczanki i Łąki Prudnickiej, ewakuujcie się najszybciej jak możecie, mamy informację o przebiciu na wale w Jarnołtówku, tama jest zagrożona - przekazał w dramatycznym wideo komendant PSP w Prudniku. Nastroje tonuje Łukasz Nowak, rzecznik prasowy Opolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP. - Sytuacja jest cały czas monitorowana, na tym etapie nie ma potrzeby siania paniki - zaznaczył w rozmowie z tvn24.pl. O tym, że Jarnołtówek jest obecnie kluczowym miejscem walki z powodzią mówiła też prezes Wód Polskich, Joanna Kopczyńska.

Rzecznik opolskich strażaków uspokaja po dramatycznym apelu o ewakuację

Rzecznik opolskich strażaków uspokaja po dramatycznym apelu o ewakuację

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Po konsultacji z odpowiednimi ministrami i służbami zleciłem przygotowanie rozporządzenia Rady Ministrów o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej - przekazał premier Donald Tusk. Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera napisał, że wprowadzenie takiego stanu "jest właściwym krokiem do uruchomienia sił, środków i finansowania w ramach mechanizmu europejskiego RescUE". To z kolei mechanizm utworzony przez Komisję Europejską do walki z klęskami żywiołowymi.

Premier: zleciłem przygotowanie rozporządzenia o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej

Premier: zleciłem przygotowanie rozporządzenia o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Na tym etapie musimy poczekać, aż poziom wody opadnie. Wtedy dopiero będziemy mogli ocenić rozmiar strat. Obecnie nikt nawet nie jest w stanie określić, ile posesji znalazło się po wodą - mówi młodszy brygadier Patrycja Pokrzywa ze straży pożarnej w Bielsku-Białej, kiedy pytamy o sytuację w zalanych Czechowicach-Dziedzicach. Portal "Bielskie Drogi" opublikował zdjęcia z drona, na których widać sektor miasta zanurzony w wodzie. Rozmówczyni tvn24.pl przekazuje, że sytuacja się "powoli stabilizuje", a poziom wody zaczął nieco opadać.

Przerażające zdjęcia zalanego miasta. "Obecnie nie da się powiedzieć, ile posesji znalazło się pod wodą"

Przerażające zdjęcia zalanego miasta. "Obecnie nie da się powiedzieć, ile posesji znalazło się pod wodą"

Źródło:
tvn24.pl

Gdzie pada deszcz w Polsce? Nad naszym krajem przemieszcza się strefa opadów związana z niżem genueńskim Boris. Sprawdź, gdzie prognozowane są najobfitsze opady deszczu.

Ulewy nad Polską. Gdzie pada, gdzie prognozowane są największe opady

Ulewy nad Polską. Gdzie pada, gdzie prognozowane są największe opady

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW-PIB

Gmina Kłodzko ostrzegła mieszkańców przed kolejną falą powodziową. "Mieszkańcy: Ołdrzychowic Kłodzkich, Żelazna i Krosnowic. Zbliża się kolejna fala, większa o około metr" - zaalarmowano w mediach społecznościowych. Woda podnosi się też w kolejnych miejsca mocno zalanego miasta Kłodzka. - Pozostały nam jedynie działania ratunkowe – powiedział burmistrz miasta Michał Piszko. Kamera TVN24 zarejestrowała jak strażacy pomagali tamtejszym mieszkańcom w ewakuacji.

"Zbliża się kolejna fala, większa". Gmina ostrzega

"Zbliża się kolejna fala, większa". Gmina ostrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Premier Donald Tusk przekazał we wpisie na platformie X, że Ukraina zadeklarowała Polsce pomoc w walce z powodzią. Media w Kijowie poświęcają uwagę walce z żywiołem w województwach dolnośląskim i opolskim.

"Poruszające". Tusk pisze o wiadomości z Kijowa

"Poruszające". Tusk pisze o wiadomości z Kijowa

Źródło:
tvn24.pl

Niż genueński Boris sprawia, że w części kraju pada ulewny deszcz. IMGW wydał ostrzeżenia przed obfitymi opadami i silnym wiatrem. Rozszerzono też zasięg obowiązywania alarmów przed burzami o południową i południowo-zachodnią część kraju. Najtrudniejsza sytuacja panuje na Dolnym Śląsku, gdzie obowiązują alarmy trzeciego, najwyższego stopnia.

Kolejne ostrzeżenia IMGW przed burzami. Pogoda może się załamać w wielu miejscach kraju

Kolejne ostrzeżenia IMGW przed burzami. Pogoda może się załamać w wielu miejscach kraju

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Alert RCB. Groźna pogoda za sprawą niżu genueńskiego Boris tej nocy i w poniedziałek będzie nękać część mieszkańców południowo-zachodniej Polski. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało w niedzielę kolejny alert RCB do mieszkańców dwóch województw. Znowu zagrożeniem będą intensywne opady deszczu, możliwe są podtopienia.

RCB wysłało kolejne alerty. Dla mieszkańców tych regionów to będzie szczególnie trudna noc

RCB wysłało kolejne alerty. Dla mieszkańców tych regionów to będzie szczególnie trudna noc

Źródło:
tvnmeteo.pl, RCB

Trwa usuwanie skutków sobotniej nawałnicy w gminie Poświętne, miejscowości Brudzewice - Kolonia i Brudzewice (Łódzkie). W godzinach popołudniowych silny wiatr zniszczył kilka dachów budynków mieszkalnych i gospodarczych. Połamane drzewa blokują drogę krajową 48.

Uszkodzone budynki, połamane drzewa i zablokowana droga krajowa. Przeszła trąba powietrzna

Uszkodzone budynki, połamane drzewa i zablokowana droga krajowa. Przeszła trąba powietrzna

Źródło:
tvn24.pl

Jedna ofiara śmiertelna i cztery ranne osoby, w tym dwoje dzieci. W nocy z soboty na niedzielę doszło do zderzenia dwóch aut przy Torwarze, z czego jedno uderzyło jeszcze w bariery energochłonne. W samochodzie, który najechał na tył innego auta, podróżowało troje nietrzeźwych mężczyzn. Śledczy ustalają, który z nich prowadził.

Pijani jechali we trzech, uderzyli w tył auta. Jedna osoba zginęła, cztery ranne. Nie wiadomo, kto prowadził

Pijani jechali we trzech, uderzyli w tył auta. Jedna osoba zginęła, cztery ranne. Nie wiadomo, kto prowadził

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stan wody w rzekach w Polsce. Poziom wody w polskich rzekach w związku z intensywnymi opadami deszczu ciągle rośnie. Najtrudniejsza sytuacja jest na południowym zachodzie. Obowiązują ostrzeżenia hydrologiczne najwyższego stopnia.

Prawie 100 rzek w Polsce jest niebezpiecznie wezbranych

Prawie 100 rzek w Polsce jest niebezpiecznie wezbranych

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Trwają ewakuacje mieszkańców z zalanych miejscowości na południu Polski. Dramatyczna sytuacja jest w Kłodzku (Dolnośląskie) i Głuchołazach (Opolskie). Trudna sytuacja jest też w województwie Śląskim. Woda wdziera się do budynków. Służby apelują do mieszkańców, aby wykonywali polecenia dotyczące ewakuacji.

Powódź na południu Polski. Ewakuacje mieszkańców, lista miejscowości

Powódź na południu Polski. Ewakuacje mieszkańców, lista miejscowości

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

W zalanym mieście pojawiają się problemy z zasilaniem, a to stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia części mieszkańców - przekazał starszy brygadier Tomasz Protaś z prudnickiej komendy straży pożarnej. Rozmówca tvn24.pl przekazał, że strażacy musieli zapewnić zasilanie aparatury niezbędnej do utrzymania życia przez jednego z mieszkańców.

Problemy z prądem w zalanym Prudniku. Straż: zasilaliśmy urządzenie podtrzymujące życie

Problemy z prądem w zalanym Prudniku. Straż: zasilaliśmy urządzenie podtrzymujące życie

Źródło:
tvn24.pl

Dramatyczna sytuacja w Głuchołazach. Najpierw doszło do przerwania wałów na Białej Głuchołaskiej, a niedługo potem woda zabrała tymczasowy most i zniszczyła sąsiedni, który był w budowie. Woda wdarła się do miasta. Ludzie są ewakuowani z mieszkań i domów. Odwołano zajęcia w szkołach.

Most w Głuchołazach zniszczony. "Miasto jest praktycznie całkowicie zalane"

Most w Głuchołazach zniszczony. "Miasto jest praktycznie całkowicie zalane"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

Co przyniesie pogoda w nadchodzącym czasie? Możemy spodziewać się fali bardzo ciepłego powietrza. Sprawdź, co czeka nas w drugiej połowie września w najnowszej prognozie temperatury na 16 dni, przygotowanej przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: niż Boris zanika, wkrótce połączą się ze sobą dwa wyże

Pogoda na 16 dni: niż Boris zanika, wkrótce połączą się ze sobą dwa wyże

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sytuacja powodziowa na południu Polski wciąż jest bardzo trudna. W tej publikacji pokazujemy, jak wyglądało miasto Kłodzko w województwie dolnośląskim przed zalaniem i jak wygląda po przejściu żywiołu. Pokazujemy także Głuchołazy w województwie opolskim, gdzie woda przerwała wały.

Tak powódź zmieniła te miasta. Zobacz na zdjęciach

Tak powódź zmieniła te miasta. Zobacz na zdjęciach

Źródło:
tvn24.pl, PAP

O 6.25 w niedzielę w Głuchołazach zawyły syreny. Woda przelała się przez wały i zaczęła zalewać miasto. Zamieniła ulice w rzeki, wdarła się do domów. Ludzie zostali odcięci od prądu. Rozpoczęła się kolejna ewakuacja. Przed południem runął most.

Głuchołazy pod wodą. Zdjęcia z drona

Głuchołazy pod wodą. Zdjęcia z drona

Źródło:
tvn24.pl

Po burzach z silnymi opadami deszczu w południowo-wschodnich regionach Niemiec pojawiły się niewielkie powodzie. Według lokalnych mediów sytuacja na zalanych terenach jest opanowana. Prognozy wskazują na kolejne fale intensywnego deszczu, dlatego władze Bawarii i Saksonii przygotowują się do wezbrań na rzekach.

W Niemczech też wezbrały rzeki. Ostrzeżenia przed intensywnym deszczem

W Niemczech też wezbrały rzeki. Ostrzeżenia przed intensywnym deszczem

Źródło:
DW, PAP, Tageschau, DWD

Zalane mieszkania, budynki gospodarcze czy mienie ruchome to dramatyczne skutki niżu genueńskiego Boris, który od piątku odpowiada za niezwykle intensywne opady deszczu. Sytuacja na południu Polski nadal jest niebezpieczna, jednak już teraz warto dowiedzieć się, co zrobić, by uzyskać odszkodowanie po lokalnej powodzi lub podtopieniu.

Odszkodowanie po zalaniu. Co zrobić, by otrzymać pieniądze?

Odszkodowanie po zalaniu. Co zrobić, by otrzymać pieniądze?

Źródło:
tvn24.pl

Sytuacja jest ciągle bardzo dramatyczna w wielu miejscach - powiedział premier Donald Tusk w Kłodzku po odprawie ze służbami. Zaapelował do mieszkańców różnych miejscowości, żeby wykonywali polecenia dotyczące ewakuacji. - Kiedy jest możliwość ewakuacji, warto z tego skorzystać, bo w każdej chwili może się zdarzyć coś, co tę ewakuację utrudni - podkreślił. Szef rządu przekazał też, że "mamy pierwszy stwierdzony zgon przez utonięcie w powiecie kłodzkim".

Premier o pierwszej ofierze śmiertelnej powodzi. Apel do mieszkańców

Premier o pierwszej ofierze śmiertelnej powodzi. Apel do mieszkańców

Źródło:
TVN24, PAP

Po ulewnych deszczach woda zalewa kolejne miejscowości i miasta na południu Polski - w województwie dolnośląskim, opolskim i śląskim. W mediach społecznościowych krążą nagrania, które mają pokazywać aktualną sytuację w regionie. Część z nich wprowadza w błąd i nie ma nic wspólnego z trwającą powodzią. Zweryfikowaliśmy trzy popularne przekazy.

"To nie jest Wrocław i most Piaskowy". Uwaga na fałszywe przekazy o powodzi na południu Polski

"To nie jest Wrocław i most Piaskowy". Uwaga na fałszywe przekazy o powodzi na południu Polski

Źródło:
Konkret24
Wychowanie patriotyczne? PSL o wycieczce na Wawel, młodzi o fact-checkingu

Wychowanie patriotyczne? PSL o wycieczce na Wawel, młodzi o fact-checkingu

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Miała pięć lat. Gdy wróciła do domu, chowała chleb w ubraniach. "A co ja będę jeść jutro?"

Miała pięć lat. Gdy wróciła do domu, chowała chleb w ubraniach. "A co ja będę jeść jutro?"

Źródło:
tvn24.pl
Premium