Odmawiają stawienia się przed rzecznikami dyscyplinarnymi. Oświadczenia sędziów

[object Object]
Sędzia Przymusiński o sędziach, którzy odmówili stawienia się przed rzecznikami dyscyplinarnymitvn24
wideo 2/35

Krystian Markiewicz, Bartłomiej Starosta, Dorota Zabłudowska, Monika Frąckowiak, Katarzyna Kałwak, Monika Ciemięga - przybywa sędziów, którzy odmawiają stawienia się na wezwania rzeczników dyscyplinarnych sędziów. Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia" opublikowało ich oświadczenia. Jako powody decyzji podają między innymi "przekroczenie uprawnień" przez rzeczników oraz "sprzeciwianie się szykanom".

W ostatnim tygodniu kilkoro sędziów odmówiło stawienia się na wezwanie rzeczników dyscyplinarnych sędziów sądów powszechnych.

Sędzia Krystian Markiewicz

Jako pierwszy o swojej decyzji poinformował Krystian Markiewicz, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia".

"Do czasu rozstrzygnięcia przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zarzutów, dotyczących represyjnego i politycznego systemu dyscyplinarnego sędziów, będę stawiał się wyłącznie przed sądem, a nie osobami, które pełnią funkcje z politycznego nadania i nękają niezależnych sędziów" - napisał Markiewicz w oświadczeniu opublikowanym na stronie Iustitii. "Powyższe poddaję pod rozwagę wszystkim osobom wezwanym przez ww. Rzeczników" - zakończył Markiewicz.

ZOBACZ CAŁE OŚWIADCZENIE KRYSTIANA MARKIEWICZA >

W poniedziałek podobne oświadczenia wydali sędziowie Katarzyna Kałwak, Monika Ciemięga, Monika Frąckowiak i Bartłomiej Starosta, a we wtorek - Dorota Zabłudowska.

Sędzia Katarzyna Kałwak

Sędzia Sądu Rejonowego w Oleśnie Katarzyna Kałwak odniosła się w swoim stanowisku do wezwania szefa Iustitii. "W pełni podzielam argumentację i wartości przywołane w oświadczeniu profesora Krystiana Markiewicza - napisała. Dodała, że stawi się na wezwanie, ale wyłącznie zastępcy rzecznika dyscyplinarnego w odpowiednim sądzie.

Kałwak została wezwana w charakterze świadka w sprawie jednego z sędziów skazanych za molestowanie seksualne. "Swoje obowiązki wykonuję na terenie Opolszczyzny, w jednym z jej sądów nadal na liście sędziów widnieje nazwisko sędziego przestępcy - skazanego za molestowanie seksualne swojej asystentki (wyrok uprawomocnił się w czerwcu ubiegłego roku, a kasacja od niego została oddalona w Sądzie Najwyższym w kwietniu 2019 roku). Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych nie chciał, aby toczyło się postępowanie dyscyplinarne przeciwko sędziemu przestępcy" - napisała w oświadczeniu opublikowanym przez Iustitię.

"Obecnie jestem wzywana do złożenia zeznań wobec organu, który to popiera wnioski sędziego przestępcy. Otrzymałam wezwanie z 9 września 2019 r. do stawienia się na dzień 20 września 2019 rok, w charakterze świadka. Ukrywa się przede mną okoliczność, w sprawie jakiego sędziego jestem wzywana" - dodała.

ZOBACZ PEŁNE OŚWIADCZENIE SĘDZI KATARZYNY KAŁWAK >

"Stawię się na każde wezwanie zastępcy innego rzecznika dyscyplinarnego, czy też sądu"

Odmówienie stawienia się na wezwanie "nie jest to prezentowanie postawy, że nie przestrzegam prawa" - wyjaśniała sędzia Kałwak w rozmowie z TVN24. - Stawię się na każde wezwanie zastępcy innego rzecznika dyscyplinarnego, czy też sądu, ale nie rzecznika Schaba, Lasoty i Radzika - podkreśliła.

- Mój niepokój wzbudziło to, że ukrywa się przede mną w wezwaniu, w jakiej sprawie, jakiego sędziego ja jestem wzywana. Przecież rzecznik dyscyplinarny zawsze prowadzi postępowania w sprawie konkretnych sędziów, w tam w tym wezwaniu w ogóle mi tego nie wskazano - dodała.

Sędzia Kałwak: stawię się na wezwanie zastępcy innego rzecznika dyscyplinarnego czy też sądu
Sędzia Kałwak: stawię się na wezwanie zastępcy innego rzecznika dyscyplinarnego czy też sądutvn24

Sędzia Monika Ciemięga

Sędzia Monika Ciemięga, członkini Komisji Rewizyjnej Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" poinformowała, że 16 września otrzymała wezwanie na przesłuchanie w charakterze świadka "w sprawie m.in. uchybienia godności urzędu poprzez organizowanie i zamieszczanie w komunikatorach i portalach społecznościowych wpisów naruszających zasady etyki sędziów".

Ma się się stawić u rzecznika 20 września pod groźbą wszczęcia postępowania dyscyplinarnego.

Jej zdaniem "wezwanie inspirowane jest tweetami hejterskiego konta ["KastaWatch", na Twitterze - przyp. red.] gdzie zamieszczane są wpisy naruszające dobra osobiste sędziów jako osób prywatnych, jak i obrażana jest ta część środowiska sędziowskiego, która sprzeciwia się upolitycznieniu wymiaru sprawiedliwości".

Przywołała w swoim oświadczenie dwa wpisy internetowe zamieszczone na profilu społecznościowym "KastaWatch" - jeden z 8 września, a drugi z 3 września. W pierwszym mowa jest o "farmie trolli w togach" i padają nazwiska sędziów: "Frąckowiak, Barańska, Strumiński, Starosta, Świst, Kałwak", drugi zawiera podaną dalej fotografię grupy sędziów z Festiwalu Pol'And'Rock i podpis zamieszczony przez administratora konta "KastaWatch": "Profesor Łętowska na farmie trolli".

Profesor Łętowska na farmie trolli @JudgesSsp https://t.co/epnvCN9oL9— JusticeWatch (@KastaWatch) September 3, 2019

ZOBACZ PEŁNE OŚWIADCZENIE SĘDZI MONIKI CIEMIĘGI >

Sędzia Bartłomiej Starosta

Kolejnym sędzią wezwanym przez rzeczników jest Bartłomiej Starosta, przewodniczący Komisji Rewizyjnej Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia", na co dzień orzekający w Sądzie Rejonowym w Sulęcinie. Został wezwany w związku z "organizowaniem i zamieszczaniem w komunikatorach i portalach społecznościowych wpisów, które naruszają zasady etyki sędziów".

"Sprzeciwiam się szykanom, które polegają na kierowaniu do sędziów, pisanych w pośpiechu, niezgodnie z procedurą, wysyłanych z niewielkim wyprzedzeniem, a nawet w trakcie urlopu wypoczynkowego, wezwań na przesłuchania z irracjonalnych powodów, również takich jak pobyt na festiwalu muzycznym, udział w symulacjach rozpraw dla młodzieży czy krytyczne wobec działań Ministerstwa Sprawiedliwości wpisy w Internecie" - napisał w oświadczeniu.

CZYTAJ PEŁNĄ TREŚĆ OŚWIADCZENIA SĘDZIEGO BARTŁOMIEJA STAROSTY >

Starosta ocenił, że wezwanie go do stawienia się przed rzecznikiem dyscyplinarnym ma na celu "ograniczenie prawa sędziów do wypowiedzi oraz publiczne upokorzenie, niezależnie od odrywania nas od obowiązków sędziowskich".

Sędzia Monika Frąckowiak

Sędzia Sądu Rejonowego Poznań - Nowe Miasto i Wilda Monika Frąckowiak, która także otrzymała wezwanie od rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych, wydała oświadczenie, w którym podkreśla, że w pełni podziela argumentację przywołaną przez prezesa Iustitii.

"Nie stawię się na wezwanie rzeczników, którzy, jak wiele wskazuje, sami są zaangażowani w systemowe oczernianie sędziów" - napisała.

Frąckowiak, także należąca do Iustitii, wskazała, że według doniesień medialnych "do hejterskich kont na TT regularnie przesyłane były dokumenty z postępowań dyscyplinarnych, a także z przekazywanych rzecznikom akt osobowych sędziów".

Zauważyła, że "rzecznicy do tej pory nie odnieśli się do tej kwestii publicznie, co rodzić może podejrzenia, że sami te dokumenty udostępniali".

ZOBACZ PEŁNE OŚWIADCZENIE SĘDZI MONIKI FRĄCKOWIAK >

Sędzia zaznaczyła, że w sprawie, w której została wezwana "obiektem zainteresowania rzeczników nie są główni podejrzani, ale ofiary hejtu".

Frąckowiak oceniła również, że "rzecznicy dyscyplinarni Schab, Lasota i Radzik po raz kolejny przekraczają swoje uprawnienia, prowadząc omawiane postępowanie". "Nie są bowiem uprawnieni do wszczynania postępowań dotyczących sędziów okręgowych i rejonowych" - podkreślił sędzia.

"Będąc świadomą doniosłości podjętej przez mnie decyzji, nie stawię się na wezwanie rzeczników dyscyplinarnych Schaba, Lasoty i Radzika. Moje stanowisko jest tym bardziej uzasadnione, że w przedmiocie systemu dyscyplinarnego, w tym statusu rzeczników dyscyplinarnych, wypowiedzieć się ma w najbliższym czasie Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej" - czytamy w oświadczeniu Frąckowiak.

Frąckowiak: sami rzecznicy dyscyplinarni powinni składać wyjaśnienia na tę okoliczność

- Nie zgadzam się z taką sytuacją, żeby podejrzany przesłuchiwał tak naprawdę ofiarę, tak jest w mojej sytuacji - mówiła w rozmowie z TVN24 sędzia Frąckowiak, wyjaśniając powody swojej decyzji.

Podkreśliła, że "od wielu miesięcy regularnie wypływały dokumenty z postępowań dyscyplinarnych do kont hejterskich". - Do tej pory żaden z rzeczników dyscyplinarnych nie wypowiedział się na ten temat, nie wszczął żadnego postępowania w związku z tym - zauważyła Frąckowiak. Dodała, że "wiele wskazuje na to, że to bezpośrednio od rzeczników dyscyplinarnych te dokumenty do tych kont hejterskich wypływały".

- Naprawdę jest jakimś wielkim nieporozumieniem, żeby te osoby przesłuchiwały pokrzywdzonych tak naprawdę w tej aferze. To sami rzecznicy dyscyplinarni powinni składać wyjaśnienia na tę okoliczność - podkreśliła sędzia.

Sędzia Frąckowiak: sami rzecznicy dyscyplinarni powinni składać wyjaśnienia na tę okoliczność
Sędzia Frąckowiak: sami rzecznicy dyscyplinarni powinni składać wyjaśnienia na tę okolicznośćtvn24

Sędzia Dorota Zabłudowska

Wezwanie otrzymała także sędzia Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe Dorota Zabłudowska.

"W związku z zawiadomieniem mnie w dniu wczorajszym [16 września - przyp. red.] o terminie wysłuchania mnie w sprawie dyscyplinarnej wszczętej przeciwko mnie przez Zastępcę Rzecznika Dyscyplinarnego Michała Lasotę na dzień 18 września 2019 r. oświadczam, że nie stawię się w biurze Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych" - poinformowała.

"W moim przekonaniu postępowanie dyscyplinarne przeciwko mnie zostało wszczęte jedynie dlatego, że zażądałam sprostowania komunikatu Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych, w którym insynuował on, iż przyjęłam gratyfikację finansową od oskarżonego, podczas gdy prowadzone wobec mnie czynności wyjaśniające dotyczyły przyjęcia przeze mnie Gdańskiej Nagrody Równości od Prezydenta Miasta Gdańska Pawła Adamowicza (żądanie sprostowania wystosowałam 6 czerwca 2019 r., zaś zarzut postawiono mi 8 czerwca 2019 r., mimo że czynności wyjaśniające były prowadzone w marcu)" - napisała w oświadczeniu.

ZOBACZ PEŁNE OŚWIADCZENIE SĘDZI DOROTY ZABŁUDOWSKIEJ >

"Te sprawy zapewne trafią na wokandę sądową i sędziowie mają tego pełną świadomość"

Rzecznik Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" sędzia Bartłomiej Przymusiński pytany w rozmowie z TVN24, czy niestawianie się przez sędziów na wezwanie to łamanie prawa, odparł, że "to rzeczywiście jest bardzo trudna decyzja dla sędziów".

- Natomiast przypomnę, że toczy się przed Trybunałem Sprawiedliwości [Unii Europejskiej - przyp. red.] w Luksemburgu postępowanie, które może doprowadzić do zakwestionowania w ogóle legalności działania tego sądownictwa dyscyplinarnego i wyrok powinien zapaść już w najbliższych tygodniach - mówił sędzia.

- Dlatego też sędziowie, który odmówili stawiania się przed rzecznikiem dyscyplinarnym, wskazują na to, że robią to w oczekiwaniu na wyrok Trybunału w Luksemburgu, a jednocześnie deklarują gotowość stawienia się przed sądem, czy przed zastępcami rzecznika w sądach okręgowych, czyli tymi lokalnymi - wyjaśniał Przymusiński.

Jego zdaniem "prawo łamią rzecznicy dyscyplinarni, którzy wszczynają postępowania wobec sędziów rejonowych czy sędziów okręgowych, pomimo że nie są do tego uprawnieni". - Zgodnie z przepisami mogliby to robić ci rzecznicy, którzy są umiejscowieni przy sądach - dodał.

- Zatem mamy sytuację, w której rzecznicy Schab, Radzik, Lasota łamią przepisy, wszczynając postępowania, do czego nie są uprawnieni w przypadku sędziów sądów rejonowych i okręgowych - wskazywał rzecznik Iustiti.

- Mamy do tego sytuację, w której dokumenty z biura rzecznika publikowane są na hejterskim koncie w internecie i żaden z rzeczników nie wyjaśnił, jak te dokumenty wyciekły, nie zgłosił włamania do komputera służbowego czy do prowadzonej przez niego dokumentacji - mówił dalej.

- Mamy do tego sytuację, w której doniesienia medialne wskazują, że rzecznik Lasota i Radzik byli w grupie, która zajmowała się hejtowaniem sędziów, w związku z czym jak najbardziej decyzja sędziów, którzy powiedzieli, że się przed tymi rzecznikami nie stawią, ale deklarują, że stawią się przed rzecznikami w sądach czy przed sądem, jest w pełni zrozumiała - przekonywał Przymusiński.

Pytany o konsekwencje, które mogą spotkać sędziów w związku z ich postawą, przyznał, że "zgodnie z tym, co oznajmił rzecznik Schab, będzie tych sędziów, którzy się przed nim nie stawili, chciał ścigać dyscyplinarnie". - W związku z powyższym te sprawy zapewne trafią na wokandę sądową i sędziowie mają tego pełną świadomość, i mówią: wykażemy przed sądem, że racja jest po naszej stronie - powiedział.

Przymusiński o odmowie stawienia się sędziów przed rzecznikami dyscyplinarnymi
Przymusiński o odmowie stawienia się sędziów przed rzecznikami dyscyplinarnymitvn24

Rzecznik nowej KRS: rolą sędziego dla powagi tego urzędu jest po prostu stawić się

Rzecznik nowej Krajowej Rady Sądownictwa Maciej Mitera przyznał, że postawę sędziów ocenia "krytycznie". - Mnie się to nie podoba - podkreślił w rozmowie z dziennikarzami.

Jego zdaniem "zmierza to całkowicie do jakiejś anarchii, chaosu" oraz "troszeczkę trąci podwójnymi standardami". Mitera przekonywał, że kiedy "wzywa czy prosi o wyjaśnienia rzecznik dyscyplinarny, rolą sędziego dla powagi tego urzędu jest po prostu wykonać to i stawić się".

Rzecznik nowej KRS: rolą sędziego dla powagi tego urzędu jest po prostu stawić się
Rzecznik nowej KRS: rolą sędziego dla powagi tego urzędu jest po prostu stawić siętvn24

Oświadczenia sędziów, którzy mieli należeć do "Kasty"

Mecenas Bartosz Lewandowski, pełnomocnik części sędziów, którym przypisuje się udział w "Kaście" przekonywał, że "Kasta" nigdy nie istniała.

Prywatne akty oskarżenia i pozwy w tej sprawie zapowiedzieli między innymi zastępcy rzecznika dyscyplinarnego, sędziowie Michał Lasota i Przemysław Radzik. 26 sierpnia opublikowali oświadczenie, w których podkreślili, że nie brali "udziału w jakichkolwiek działaniach spełniających znamiona dyskredytowania lub oczerniania sędziów".

"Podjęliśmy decyzję o wstąpieniu na drogę postępowania sądowego przeciwko podmiotom bezprawnie naruszającym nasze dobra osobiste, w tym cześć, honor i dobre imię" - poinformowali. Lasota i Radzik uważają, że od ponad roku są celami "niespotykanego wcześniej ataku medialnego oraz ataku części środowisk sędziowskich". "Ataki te godzą w naszą godność oraz narażają każdego z nas na utratę zaufania niezbędnego do pełnienia urzędu sędziowskiego i wykonania funkcji Zastępców Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych" - napisali.

"Pełniąc służbę, zawsze kierowaliśmy się treścią ślubowania sędziowskiego i zasadami zawartymi w Zbiorze Zasad Etyki Sędziów i Asesorów Sądowych" - oświadczyli.

Mający stać za akcją hejtu ówczesny wiceminister Łukasz Piebiak, gdy odchodził z Ministerstwa Sprawiedliwości, wydał oświadczenie, w którym zapewnił, że będzie z determinacją bronić swojego dobrego imienia. "Wnoszę do sądu pozew przeciwko redakcji Onet, która rozpowszechnia pomówienia na mój temat oparte na relacjach niewiarygodnej osoby" - napisał.

ZORGANIZOWANA AKCJA HEJTU WOBEC SĘDZIÓW. CZYTAJ WIĘCEJ >

Autor: mjz, akr//now / Źródło: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Prokuratura Krajowa poinformowała o zwolnieniu z aresztu youtubera Kamila "Buddy" L. oraz jego partnerki Aleksandry "Grażynki" K. Tymczasowe aresztowanie zostało zamienione na poręczenie majątkowe.

Uchylono areszt "Buddzie" i "Grażynce". Dzień przed wigilią wrócili do domu

Uchylono areszt "Buddzie" i "Grażynce". Dzień przed wigilią wrócili do domu

Źródło:
tvn24.pl

Bilans ofiar śmiertelnych cyklonu Chido, który uderzył w Mozambik, wzrósł do 120 osób - podały w poniedziałek lokalne władze. Żywioł wyrządził też ogromne zniszczenia na Majotcie, francuskim terytorium zamorskim. W związku z tą katastrofą poniedziałek został ogłoszony dniem żałoby narodowej we Francji.

Rośnie bilans ofiar cyklonu, we Francji żałoba narodowa

Rośnie bilans ofiar cyklonu, we Francji żałoba narodowa

Źródło:
PAP, Reuters

Reżim Orbana w coraz większym stopniu charakteryzuje się tym, że przyjmuje upadłych dyktatorów i poszukiwanych przestępców - powiedział w telewizji ATV lider węgierskiej opozycji Peter Magyar. Według niego premier Węgier Viktor Orban "wciąga kraj w międzynarodowe skandale, dając azyl Marcinowi Romanowskiemu".

"Orban wciąga nas w międzynarodowe skandale". Lider opozycji o azylu dla Romanowskiego

"Orban wciąga nas w międzynarodowe skandale". Lider opozycji o azylu dla Romanowskiego

Źródło:
PAP

Trasa S8 na wysokości miejscowości Budykierz w powiecie wyszkowskim została zablokowana w kierunku Warszawy. Kierowca auta osobowego wjechał w samochód, który ciągnął przyczepę z jachtem. Łódź spadła na jezdnię.

Rozbite auta i jacht zablokowały trasę ekspresową

Rozbite auta i jacht zablokowały trasę ekspresową

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do Sejmu trafił w poniedziałek projekt ustawy dotyczący rozpoznawania przez Sąd Najwyższy spraw związanych z przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi. Złożenie tego projektu tak zwanej "ustawy incydentalnej" zapowiadał wcześniej marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Spotkał się też w tej sprawie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Tak Hołownia chce "zapewnić stabilność". Jest projekt w sprawie wyborów

Tak Hołownia chce "zapewnić stabilność". Jest projekt w sprawie wyborów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Na trasie S7 w rejonie węzła Opacz doszło do zderzenia czterech samochodów osobowych i autobusu miejskiego. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Kierowców czekały utrudnienia przy wyjeździe ze stolicy. Korek otworzył się także na autostradzie A2 między Pruszkowem a Grodziskiem Mazowieckim. Powodem jest kolizja trzech aut.

Karambol na wyjeździe z Warszawy, kolizja na autostradzie A2

Karambol na wyjeździe z Warszawy, kolizja na autostradzie A2

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Premier Grenlandii Mute Egede oświadczył, że należąca do Danii wyspa nie jest na sprzedaż i nigdy nie będzie. Dzień wcześniej prezydent elekt USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "posiadanie" Grenlandii to dla Waszyngtonu "absolutna konieczność".

"Grenlandia jest nasza. Nie jesteśmy na sprzedaż". Premier odpowiada na słowa Trumpa

"Grenlandia jest nasza. Nie jesteśmy na sprzedaż". Premier odpowiada na słowa Trumpa

Źródło:
PAP

Prokurator zablokował 328 rachunków bankowych prowadzonych przez różne banki na rzecz spółki Cinkciarz.pl – poinformowała w poniedziałek rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Poznaniu prokurator Anna Marszałek.

Prokuratura zablokowała konta spółki Cinkciarz.pl

Prokuratura zablokowała konta spółki Cinkciarz.pl

Źródło:
PAP

Kolejne nieruchomości trafiły do fundacji rodzinnej Daniela Obajtka. To willa oraz domki letniskowe nad morzem - pisze "Newsweek". Tygodnik zaznacza, że może być to sposób na ucieczkę byłego prezesa Orlenu przed ewentualnymi roszczeniami. Pytany o to, dlaczego przepisuje nieruchomości na rodzinę i na fundację, Obajtek odparł w poniedziałek: "Bo mi wolno".

Obajtek przenosi majątek. "Bo mi wolno"

Obajtek przenosi majątek. "Bo mi wolno"

Źródło:
"Newsweek", tvn24.pl

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny konwojowanego przez policję na przesłuchanie. Trwa wyjaśnianie, w jaki sposób 42-latek doznał obrażeń, które doprowadziły do jego śmierci. Na tym etapie postępowania śledczy wykluczyli udział osób trzecich.

Mężczyzna zmarł podczas policyjnego konwoju. Pierwsze ustalenia

Mężczyzna zmarł podczas policyjnego konwoju. Pierwsze ustalenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W polskich mediach społecznościowych rozchodzi się przekaz, z którego wynika, że Rosjanie przebywający w Czechach nie mogą już otrzymać czeskiego obywatelstwa. Nie jest to prawdą, choć Czesi rzeczywiście pracują nad zaostrzeniem przepisów. Wyjaśniamy.

Obywatelstwo czeskie już nie dla Rosjan? Niezupełnie

Obywatelstwo czeskie już nie dla Rosjan? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Ryszard Petru (Polska 2050) poinformował w poniedziałek, że w Wigilię przez kilka godzin będzie pracował w jednym z dyskontów Biedronki w Warszawie. Jego zdaniem to pewien gest, który ma otworzyć dyskusję o tym, że każda praca jest ważna. - Tu nie chodzi o politykę - przekonywał.

Petru w Biedronce. Podał stawkę

Petru w Biedronce. Podał stawkę

Źródło:
PAP

- Chcemy, żeby projekt CPK był w pełni polską inicjatywą i był zarządzany przez Polskie Porty Lotnicze - przekazał minister infrastruktury Dariusz Klimczak. PPL i CPK podpisały w poniedziałek list intencyjny w tej sprawie.

Wielka inwestycja w Polsce. "Zapadła najważniejsza decyzja organizacyjna i kapitałowa"

Wielka inwestycja w Polsce. "Zapadła najważniejsza decyzja organizacyjna i kapitałowa"

Źródło:
PAP

Warszawski sąd nie uwzględnił zażalenia obrońcy Michała Wosia na postanowienie prokuratora o zastosowaniu środków zapobiegawczych - przekazał rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. W sierpniu prokurator postawił posłowi PiS zarzuty oraz zastosował dozór policji i zakaz kontaktowania się z kilkudziesięcioma osobami. W ocenie rzecznika Prokuratury Krajowej sąd "potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów" oraz "prawdopodobieństwo, iż Woś popełnił zarzucane mu przestępstwo".

Zażalenie w sprawie Wosia odrzucone. "Sąd potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów"

Zażalenie w sprawie Wosia odrzucone. "Sąd potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów"

Źródło:
TVN24

Asma al-Asad, żona obalonego syryjskiego dyktatora, który znalazł schronienie w Rosji, nie jest zadowolona z życia w Moskwie - poinformował portal telewizji Al Dżazira. Arabskie i tureckie media przekazały, że złożyła też w Rosji pozew rozwodowy. O małżeństwie Asadów postanowił w tej sytuacji wypowiedzieć się sam rzecznik Kremla, który wszystkiemu zaprzeczył.

Media: Żona Asada chce rozwodu. Rzecznik Kremla: żona Asada nie chce rozwodu

Media: Żona Asada chce rozwodu. Rzecznik Kremla: żona Asada nie chce rozwodu

Źródło:
PAP, Meduza, Interfax

- Oczekiwałbym, że w ciągu sześciu godzin Marcin Romanowski zgłosi się po prostu do prokuratury - mówił szef MSWiA Tomasz Siemoniak, komentując warunki wysunięte przez ściganego posła PiS, który dostał węgierski azyl po tym, jak uciekł z kraju. Romanowski przekonuje, że po ich realizacji przez rządzących właśnie "w ciągu sześciu godzin wróci do kraju". Według Siemoniaka "to jest żałosne po prostu, że ktoś podejrzany o poważne przestępstwa śmie jakiekolwiek warunki Rzeczpospolitej Polskiej stawiać". - Jego miejsce jest na ławie w sądzie - dodał.

Romanowski stawia warunki powrotu do kraju. Siemoniak: to jest żałosne

Romanowski stawia warunki powrotu do kraju. Siemoniak: to jest żałosne

Źródło:
PAP, TVN24

Lekarze pogotowia ratunkowego w Wielkiej Brytanii wydali w poniedziałek ostrzeżenie dotyczące plastikowych kulek, znanych też jako kulki hydrożelowe czy koraliki wodne. Specjaliści zalecają, by nie wręczać ich na święta dzieciom poniżej piątego roku życia. Dlaczego kolorowe kulki mogą być niebezpieczne?

Taki prezent jest niebezpieczny. Lekarze medycyny ratunkowej ostrzegają

Taki prezent jest niebezpieczny. Lekarze medycyny ratunkowej ostrzegają

Źródło:
BBC, The Guardian

Nad ranem deweloper, ignorując zakaz prowadzenia robót, zburzył kamienicę przy Łuckiej - poinformował w poniedziałek stołeczny konserwator zabytków. Budynek został jesienią wykreślony z rejestru zabytków, ale trwa postępowanie o objęcie ochroną konserwatorską jego murów obwodowych.

"Mimo zakazu deweloper zburzył praktycznie wszystko"

"Mimo zakazu deweloper zburzył praktycznie wszystko"

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Służby w Gwatemali uwolniły z rąk fundamentalistycznej żydowskiej sekty Lev Tahor 160 dzieci i nastolatków. Operację przeprowadzono po ucieczce z sekty czwórki nieletnich osób, które zaalarmowały władze.

160 dzieci i nastolatków uwolnionych z fundamentalistycznej żydowskiej sekty

160 dzieci i nastolatków uwolnionych z fundamentalistycznej żydowskiej sekty

Źródło:
PAP, "New York Times"

Uczniowie szkoły zawodowej w Inowrocławiu (woj. kujawsko-pomorskie) wrzucili do sieci dwa filmiki, na których pokazują ciasta w formie swastyk, wykonują nazistowskie gesty i odpalają petardy. Jak tłumaczy dyrektorka placówki, do zdarzenia doszło po wigilii klasowej, podczas chwilowej nieobecności nauczyciela.

Ciastka w formie swastyk i nazistowskie pieśni w szkole. Uczniowie nagranie wrzucili do sieci

Ciastka w formie swastyk i nazistowskie pieśni w szkole. Uczniowie nagranie wrzucili do sieci

Źródło:
Gazeta Wyborcza/TVN24

Od 1 stycznia 2025 roku osoby uprawnione mogą składać wnioski o rentę wdowią, przy czym prawo do tego świadczenia zostanie im przyznane od miesiąca, w którym złożyły wniosek, ale nie wcześniej niż od 1 lipca 2025 roku.

Nowe świadczenie z ZUS. Od stycznia można składać wnioski

Nowe świadczenie z ZUS. Od stycznia można składać wnioski

Źródło:
PAP

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Podczas pokazu dronów na Florydzie jedna z maszyn spadła na siedmioletniego chłopca, który stracił przytomność i został zabrany do szpitala. - Krew spływała mu po twarzy - opowiada matka chłopca. Dziecko przeszło operację.

Wypadek podczas świątecznego pokazu dronów. 7-latek poważnie ranny

Wypadek podczas świątecznego pokazu dronów. 7-latek poważnie ranny

Źródło:
Sky News, ABC News