Kolejni sędziowie odmawiają stawienia się przed rzecznikami dyscypliny. "Nie ulegniemy naciskom"

Aktualizacja:
[object Object]
Krystian Markiewicz nie stawił się na wezwanie rzeczników dyscyplinarnych (wideo z 13.09.2019 r.)tvn24
wideo 2/35

Sędziowie Bartłomiej Starosta i Monika Frąckowiak ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" otrzymali od rzeczników dyscyplinarnych sędziów sądów powszechnych wezwanie w związku z "organizowaniem i zamieszczaniem w komunikatorach i portalach społecznościowych wpisów, które naruszają zasady etyki sędziów". Zapowiedzieli, że - podobnie jak wcześniej prezes stowarzyszenia Krystian Markiewicz - nie stawią się na wezwanie. "Nie ulegniemy naciskom i będziemy bronić naszej niezależności" - oświadczył Starosta. Frąckowiak podkreśliła, że rzecznicy dyscyplinarni "po raz kolejny przekraczają swoje uprawnienia".

Prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" Krystian Markiewicz nie stawił się w czwartek na wezwanie rzeczników dyscyplinarnych sędziów sądów powszechnych.

Podobne decyzje ogłaszają kolejni sędziowie.

"Postanowiłem nie reagować na pisma rzeczników dyscyplinarnych"

W poniedziałek na stronie internetowej Iustitii zostało opublikowane oświadczenie przewodniczącego Komisji Rewizyjnej stowarzyszenia, sędziego Bartłomieja Starosty, na co dzień orzekającego w Sądzie Rejonowym w Sulęcinie.

"Jako sędzia również przez nich (rzeczników - red.) wezwany, wyrażam solidarność z postawą sędziego Markiewicza. Podzielam wskazane przez niego wartości, argumentację oraz ocenę prawną i dlatego postanowiłem nie reagować na pisma rzeczników dyscyplinarnych. Jestem jednak gotowy stawić się na każde wezwanie sądu" - zapewnił.

Sędzia przypomniał, że "rzeczników dyscyplinarnych powołał polityk - Minister Sprawiedliwości - Zbigniew Ziobro, którego rola w tzw. aferze hejterskiej nie została wyjaśniona".

"Ponadto, jak wynika z informacji medialnych, zastępcy rzecznika dyscyplinarnego należeli do grupy 'Kasta' na WhatsAppie, która pod kierownictwem wiceministra sprawiedliwości [Łukasza Piebiaka - red.] zajmowała się oczernianiem sędziów zaangażowanych w obronę praworządności" - napisał Starosta.

"Wyraźne są również powiązania rzeczników dyscyplinarnych z hejterskim kontem na Twitterze 'KastaWatch'. To na tym koncie często zapowiadano działania dyscyplinarne wobec sędziów, które później realizowano, tam też ujawniano szczegóły przesłuchań prowadzonych przez rzeczników dyscyplinarnych. Aktywność formalna wymienionych wyżej osób wpisuje się w działalność tego konta na Twitterze" - uważa sędzia.

CZYTAJ PEŁNĄ TREŚĆ OŚWIADCZENIA SĘDZIEGO BARTŁOMIEJA STAROSTY >

Wezwanie w sprawie "wpisów, które naruszają zasady etyki sędziów"

Sędzia Starosta wskazał w oświadczeniu, że również jego nazwisko pojawiło się w jednym z wpisów na koncie 'KastaWatch'. "Mamy dowody na istnienie farmy trolli w togach" - napisano na twitterowym profilu we wpisie z 8 września, w którym pojawiło się między innymi nazwisko Starosty.

"Kilka dni temu na koncie 'KastaWatch' wymieniono nazwiska kilku sędziów z Iustitii, w tym moje, jako członków grupy, a następnie dowiedziałem się o skierowaniu również do nich przez rzeczników dyscyplinarnych wezwań na przesłuchania w sprawie "organizowania i zamieszczania w komunikatorach i portalach społecznościowych wpisów", które naruszają zasady etyki sędziów - pisze Starosta.

Jak ocenia, "analiza dotychczasowych powiązań administratorów konta 'KastaWatch' z rzecznikami dyscyplinarnymi, których udział w grupie 'Kasta' na WhatsAppie nie został wyjaśniony, prowadzi do wniosku, że również ww. działania nie są przypadkowe".

"Ograniczenie prawa sędziów do wypowiedzi oraz publiczne upokorzenie"

Wezwania na przesłuchania przez rzeczników dyscyplinarnych sędzia Starosta nazwał "szykanami".

"Sprzeciwiam się szykanom, które polegają na kierowaniu do sędziów pisanych w pośpiechu, niezgodnie z procedurą, wysyłanych z niewielkim wyprzedzeniem, a nawet w trakcie urlopu wypoczynkowego, wezwań na przesłuchania z irracjonalnych powodów, również takich, jak pobyt na festiwalu muzycznym, udział w symulacjach rozpraw dla młodzieży czy krytyczne wobec działań Ministerstwa Sprawiedliwości wpisy w Internecie" - podkreślił.

Starosta ocenił, że wezwanie go do stawienia się przed rzecznikiem dyscyplinarnym ma na celu "ograniczenie prawa sędziów do wypowiedzi oraz publiczne upokorzenie, niezależnie od odrywania nas od obowiązków sędziowskich".

"Mój sprzeciw budzi również cena, jaką za ww. działania rzeczników dyscyplinarnych mieliby zapłacić obywatele, których sprawy trzeba byłoby przełożyć na odległe terminy. Wysokie koszty działalności rzeczników dyscyplinarnych ponosi społeczeństwo, natomiast sądownictwo jest niedofinansowane, a procesy trwają coraz dłużej" - wskazał.

Starosta napisał też, że "mimo szykan nadal będzie aktywnie działał na rzecz praworządności".

"Nie mam bowiem wątpliwości, że teraz ważą się losy polskiego sądownictwa. Obywatele mogą być pewni, że nie ulegniemy naciskom i będziemy bronić naszej niezależności" - dodał sędzia.

"Rażąco nierówne traktowanie sędziów"

Odniósł się również do sprawy sędziego Jarosława Dudzicza, członka nowej Krajowej Rady Sądownictwa.

"Pragnę zwrócić szczególną uwagę na rażąco nierówne traktowanie sędziów, ponieważ z informacji medialnych wynika, że od czterech lat nie wszczęto nawet czynności wyjaśniających w sprawie antysemickich wpisów obecnego prezesa Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. i członka organu, który zastąpił Krajową Radę Sądownictwa" - Jarosława Dudzicza" - komentował w swoim oświadczeniu sędzia Starosta, odnosząc się do doniesień w sprawie sędziego Dudzicza.

Dudzicz, jak ustaliła "Gazeta Wyborcza", pod koniec sierpnia 2015 roku na forum "Dziennika Gazety Prawnej" pod artykułem o roszczeniach, które wobec poszukiwanego "złotego pociągu" miał zgłaszać Światowy Kongres Żydów, jako internauta podpisany pseudonimem "jorry123" napisał: "Podły, parszywy naród, nic im się nie należy...".

Przewodniczący KRS sędzia Leszek Mazur powiedział w czwartek, że wpisy o charakterze antysemickim, przypisywane sędziemu Dudziczowi, są bardzo niepokojące i niezgodne z zasadami etyki sędziowskiej. Nie wykluczył też skierowania tej sprawy do komisji etyki KRS. Sędzia Mazur zapowiedział również, że KRS będzie domagała się wyjaśnień od Dudzicza.

Posiedzenie nowej KRS dotyczące tej sprawy odbyło się w poniedziałek. Jak poinformował rzecznik prasowy Rady sędzia Maciej Mitera, sędzia Dudzicz wydał oświadczenie, że zawiesza swoją działalność jako wicerzecznik, "mając na względzie wizerunek Krajowej Rady Sądownictwa". Zapowiedział, że podejmie "kroki prawne" w celu ochrony swoich "dóbr osobistych".

Sędzia Frąckowiak: nie stawię się na wezwanie rzeczników

Sędzia Sądu Rejonowego w Poznaniu Monika Frąckowiak, która także otrzymała wezwanie od rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych, wydała oświadczenie, w którym podkreśla, że w pełni podziela argumentację przywołaną przez prezesa Iustitii Krystiana Markiewicza. "Nie stawię się na wezwanie rzeczników, którzy, jak wiele wskazuje, sami są zaangażowani w systemowe oczernianie sędziów" - napisała.

ZOBACZ PEŁNE OŚWIADCZENIE SĘDZI MONIKI FRĄCKOWIAK >

Frąckowiak, także należąca do Iustitii, wskazała, że według doniesień medialnych "do hejterskich kont na TT regularnie przesyłane były dokumenty z postępowań dyscyplinarnych, a także z przekazywanych rzecznikom akt osobowych sędziów". Zauważyła, że "rzecznicy do tej pory nie odnieśli się do tej kwestii publicznie, co rodzić może podejrzenia, że sami te dokumenty udostępniali".

"Nazwiska Michała Lasoty i Przemysława Radzika przewijają się także w zrzutach udostępnionych przez Emilię Szmydt, co wskazuje na to, że byli członkami grupy Kasta. Wszyscy trzej rzecznicy dyscyplinarni zawdzięczają ponadto swoją funkcję Łukaszowi Piebiakowi, który w sprawie jest głównym podejrzanym" - oświadczyła Frąckowiak.

W ocenie sędzi, wymienione przez nią okoliczności "powodują, że rzecznicy winni być wyłączeni od prowadzenia postępowania dotyczącego afery hejterskiej" i że to oni "winni być przesłuchani na okoliczność ewentualnego udziału w procederze ujawnionym w ramach tzw. afery Piebiaka".

Zaznaczyła, że w sprawie, w której została wezwana "obiektem zainteresowania rzeczników nie są główni podejrzani, ale ofiary hejtu".

"Prowadzone przez nich postępowania przyjmują formę szykany"

Sędzia Frąckowiak oceniła, że "rzecznicy dyscyplinarni Schab, Lasota i Radzik po raz kolejny przekraczają swoje uprawnienia, prowadząc omawiane postępowanie". "Nie są bowiem uprawnieni do wszczynania postępowań dotyczących sędziów okręgowych i rejonowych" - wyjaśniła.

Uznała, że "prowadzone przez nich postępowania przyjmują formę szykany wobec sędziów otwarcie występujących w obronie praworządności w Polsce".

"W przypadku postępowań prowadzonych wobec mojej osoby ignorowane były terminy ustawowe, naruszane prawo do obrony (na co zwrócił uwagę Sąd Dyscyplinarny w Lublinie), manipulowano faktami w oficjalnych komunikatach, stosowano 'pozaprocesowe' środki nacisków. I tak Przemysław Radzik 'zaoferował' mi w drodze nieformalnej, że moje postępowanie dyscyplinarne może zakończyć się naganą, o ile dobrowolnie poddam się karze. Informacja została mi przekazana pośrednio, przez prezesa sądu, w którym orzekam, który wezwał mnie w celu przekazania 'oferty' do jego gabinetu. Przemysław Radzik przekazał tę propozycję, przy okazji zasiadania wspólnie z prezesem mojego sądu w komisji egzaminacyjnej adwokatów w Poznaniu" - pisze dalej sędzia.

"Będąc świadomą doniosłości podjętej przez mnie decyzji, nie stawię się na wezwanie rzeczników dyscyplinarnych Schaba, Lasoty i Radzika. Moje stanowisko jest tym bardziej uzasadnione, że w przedmiocie systemu dyscyplinarnego, w tym statusu rzeczników dyscyplinarnych, wypowiedzieć się ma w najbliższym czasie Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej" - czytamy w oświadczeniu Frąckowiak.

Oświadczenia sędziów, którzy mieli należeć do "Kasty"

Mecenas Bartosz Lewandowski, pełnomocnik części sędziów, którym przypisuje się udział w "Kaście" przekonywał, że "Kasta" nigdy nie istniała.

Prywatne akty oskarżenia i pozwy zapowiedzieli między innymi sędziowie Michał Lasota i Przemysław Radzik, zastępcy rzecznika dyscyplinarnego. 26 sierpnia opublikowali oświadczenie, w których podkreślili, że nie brali "udziału w jakichkolwiek działaniach spełniających znamiona dyskredytowania lub oczerniania sędziów".

"Podjęliśmy decyzję o wstąpieniu na drogę postępowania sądowego przeciwko podmiotom bezprawnie naruszającym nasze dobra osobiste, w tym cześć, honor i dobre imię" - poinformowali. Lasota i Radzik uważają, że od ponad roku są celami "niespotykanego wcześniej ataku medialnego oraz ataku części środowisk sędziowskich". "Ataki te godzą w naszą godność oraz narażają każdego z nas na utratę zaufania niezbędnego do pełnienia urzędu sędziowskiego i wykonania funkcji Zastępców Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych" - napisali. "Pełniąc służbę, zawsze kierowaliśmy się treścią ślubowania sędziowskiego i zasadami zawartymi w Zbiorze Zasad Etyki Sędziów i Asesorów Sądowych" - oświadczyli.

Mający stać za akcją hejtu ówczesny wiceminister Łukasz Piebiak, gdy odchodził z Ministerstwa Sprawiedliwości wydał oświadczenie, w którym zapewnił, że będzie z determinacją bronić swojego dobrego imienia. "Wnoszę do sądu pozew przeciwko redakcji Onet, która rozpowszechnia pomówienia na mój temat oparte na relacjach niewiarygodnej osoby" - napisał.

Zorganizowana akcja hejtu wobec sędziów - czytaj więcej>

Autor: mjz,akr//now,rzw / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Były prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że spotka się w piątek z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Ukraiński przywódca, który przebywa w USA, w czwartek spotkał się w Waszyngtonie z prezydentem Joe Bidenem i wyborczą rywalką Donalda Trumpa, wiceprezydent Kamalą Harris.

Donald Trump uciął spekulacje w sprawie Zełenskiego

Donald Trump uciął spekulacje w sprawie Zełenskiego

Źródło:
PAP

Norweskie służby szukają mężczyzny, który ma być związany z dostawami pagerów dla libańskiej organizacji terrorystycznej Hezbollah. W wyniku eksplozji urządzeń w ubiegłym tygodniu zginęło wielu ważnych członków tego ugrupowania.

Podejrzany o dostawy wybuchowych pagerów dla Hezbollahu zaginął

Podejrzany o dostawy wybuchowych pagerów dla Hezbollahu zaginął

Źródło:
PAP

Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski skrócił swoją wizytę w USA. Marcin Kierwiński został powołany przez prezydenta w skład Rady Ministrów. Burmistrz Nowego Jorku Eric Adams został postawiony w stan oskarżenia. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w piątek 27 września.

Skrócona wizyta, Kierwiński powołany, burmistrz Nowego Jorku oskarżony. Co warto wiedzieć w piątek

Skrócona wizyta, Kierwiński powołany, burmistrz Nowego Jorku oskarżony. Co warto wiedzieć w piątek

Źródło:
PAP, TVN24

Zatonął nowy chiński okręt podwodny o napędzie atomowym - informuje "Wall Street Journal", powołując się na urzędnika Departamentu Obrony USA. Nie jest jasne, dlaczego okręt zatonął i czy miał na pokładzie paliwo jądrowe. - Nie jest zaskakujące, że marynarka wojenna Chin próbuje to ukryć - ocenił urzędnik.

Chiny "próbują ukryć" zatonięcie nowego okrętu

Chiny "próbują ukryć" zatonięcie nowego okrętu

Źródło:
PAP, Reuters

- Oni będą ogłaszać pomoc dla powodzian, chwalić się pomysłami, jak to rozdają kasę ludziom. A my co? Wśród swoich i o swoich - mówi reporterce "Faktów" TVN Arlecie Zalewskiej jeden z polityków PiS-u, który zna kulisy decyzji Jarosława Kaczyńskiego. Inny dodaje: "Oni praca u podstaw dla Polaków, a my na partyjnej imprezie. Na to nie mogliśmy pozwolić". Jak wynika z naszych nieoficjalnych informacji, kluczowe dla PiS-u było zwołanie przez Donalda Tuska specjalnego posiedzenia rządu w najbliższą sobotę. To tego dnia miał odbyć się - dawno zapowiadany - kongres Prawa i Sprawiedliwości.

Dlaczego PiS przesunął kongres? "Tusk nas zaskoczył" 

Dlaczego PiS przesunął kongres? "Tusk nas zaskoczył" 

Źródło:
"Fakty" TVN

Nauczycielka matematyki, która przez kilkadziesiąt lat prowadziła lekcje bez wymaganych uprawnień została ułaskawiona przez portugalski sąd. Kobieta nie będzie musiała zwracać państwu 350 tysięcy euro, czyli kwoty, której domagały się władze oświatowe.

Prowadziła lekcje, pisała podręczniki. Sąd zdecydował w sprawie fałszywej nauczycielki

Prowadziła lekcje, pisała podręczniki. Sąd zdecydował w sprawie fałszywej nauczycielki

Źródło:
PAP

W piątek nad morzem będzie porywiście wiać. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia.

Niebezpiecznie silny wiatr. Ostrzeżenia IMGW

Niebezpiecznie silny wiatr. Ostrzeżenia IMGW

Źródło:
IMGW

"Washington Post" ocenia, że zima może mieć znaczący wpływ na postawę Ukraińców w kwestii wojny. Mieszkańcy mają dość trwającej prawie dwa i pół roku wojny z Rosją i jak pokazują badania Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologii, są gotowi pójść na ustępstwa. Nieustające ataki Rosjan mogą doprowadzić do załamania infrastruktury krytycznej, co oznaczać będzie znaczące przerwy w dostawach prądu w Ukrainie zimą.

Idzie zima. Czy w Ukrainie spełni się czarny scenariusz?

Idzie zima. Czy w Ukrainie spełni się czarny scenariusz?

Źródło:
PAP

- Obrazoburcze jest to, co mówi Donald Trump, że Ukrainy już nie ma. Jak to jest nikczemne wobec narodu, który broni swojej suwerenności - stwierdził w "Faktach po Faktach" prezes Fundacji imienia Kazimierza Pułaskiego Zbigniew Pisarski. Dr Agnieszka Bryc z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu zaznaczyła, że "Trump przedstawia skutecznie wojnę w Ukrainie w kategoriach handlu".

"Jeżeli on tego nie rozumie, to jest to dla nas niepokojące" 

"Jeżeli on tego nie rozumie, to jest to dla nas niepokojące" 

Źródło:
TVN24

Wołodymyr Zełenski przebywa z wizytą w Stanach Zjednoczonych, w Białym Domu rozmawiał z Joe Bidenem. - Wykorzystamy wszystkie przeznaczone przez Kongres fundusze na pomoc Ukrainie do końca mojej kadencji - zapowiedział prezydent Biden. Później ukraiński prezydent spotkał się z wiceprezydentką Kamalą Harris. - Historia pokazała nam, że jeżeli pozwolimy agresorom takim jak Putin zajmować terytorium innych krajów bezkarnie, to będą posuwać się dalej. Zaś Putin mógłby w tej chwili patrzeć już ku Polsce, krajom nadbałtyckim i innym sojusznikom NATO - powiedziała Harris.

"Putin mógłby patrzeć już ku Polsce". Deklaracja Harris

"Putin mógłby patrzeć już ku Polsce". Deklaracja Harris

Źródło:
PAP

W niedzielę w Austrii odbędą się wybory parlamentarne. Do władzy w kraju może wrócić populistyczna i prorosyjska Wolnościowa Partia Austrii. Obecny lider partii Herbert Kickl uchodzi za polityka jeszcze bardziej skrajnego od Joerga Haidera, którego wejście do rządu w 2000 roku poskutkowało unijnymi sankcjami wobec Wiednia. To bliski sojusznik Viktora Orbana. Jest znany z antysemickich wypowiedzi.

Zbliżają się wybory w Austrii. Skrajna, prorosyjska prawica prowadzi w sondażach

Zbliżają się wybory w Austrii. Skrajna, prorosyjska prawica prowadzi w sondażach

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski skraca swoją wizytę w Stanach Zjednoczonych z powodu pilnego posiedzenia Rady Ministrów dotyczącego sytuacji powodziowej. Szef MSZ miał w piątek i sobotę w Michigan spotkać się z Polonią oraz odwiedzić siedzibę koncernu produkującego czołgi Abrams.

Sikorski skraca wizytę w USA z powodu pilnego posiedzenia rządu

Sikorski skraca wizytę w USA z powodu pilnego posiedzenia rządu

Źródło:
PAP

Na terenie powiatu kłodzkiego oraz powiatu nyskiego podczas sprzątania okolicy po powodzi ujawniono dwa ciała - poinformowała w czwartek wieczorem policja. "Okoliczności śmierci wskazują, że może to być 8. i 9. ofiara, której śmierć nastąpiła na terenach dotkniętych powodzią" - dodano.

Na terenach dotkniętych powodzią "ujawniono dwa ciała". Komunikat policji

Na terenach dotkniętych powodzią "ujawniono dwa ciała". Komunikat policji

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- To jest po prostu kontynuacja bardzo nieodpowiedzialnego i niedopuszczalnego zachowania ze strony Putina, który pokazał swoje prawdziwe oblicze, że nie boi się grać w hazard nuklearny raz po raz - powiedział rzecznik Komisji Europejskiej Peter Stano, odnosząc się do zapowiedzi zmian w doktrynie nuklearnej Rosji. W podobnym tonie wypowiedział się szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken.

Putin zapowiada zmianę doktryny nuklearnej. "Nie musimy się tego bać, zrobimy to, co słuszne"

Putin zapowiada zmianę doktryny nuklearnej. "Nie musimy się tego bać, zrobimy to, co słuszne"

Źródło:
PAP

Policja pojawiła się w domu Jennifer Aniston w Los Angeles po otrzymaniu zawiadomienia od osoby, która stwierdziła, że "martwi się o zdrowie swojej przyjaciółki" - podają media. Organy ścigania potwierdziły, że zawiadomienie było fałszywe, a amerykańska aktorka padła ofiarą tzw. swattingu. Na czym polega to zjawisko i dlaczego jest niebezpieczne?

Policja w domu Jennifer Aniston. Gwiazda padła ofiarą swattingu

Policja w domu Jennifer Aniston. Gwiazda padła ofiarą swattingu

Źródło:
ABC Audio, The Independent, CNN

Na farmie krokodyli położonej w północnej części Tajlandii zabito 125 zwierząt. Powodem były obawy przed tym, że gady uciekną podczas trwających w kraju powodzi i będą stanowić zagrożenie dla ludności.

Zabito 125 krokodyli. Powodem były obawy, że uciekną w czasie powodzi

Zabito 125 krokodyli. Powodem były obawy, że uciekną w czasie powodzi

Źródło:
PAP, theanimalreader.com

- Według mojej wiedzy Zbigniew Ziobro nie podjął jeszcze decyzji, czy się stawi na komisji śledczej do spraw Pegasusa - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 Michał Wójcik z Suwerennej Polski. Stwierdził, że to wezwanie to "obrzydliwy atak". - Ale on nie będzie podejmował decyzji, on jest wezwany, ma obowiązek stawienia się - odpowiedział mu Tomasz Trela z Nowej Lewicy, członek tej komisji.

Ziobro "nie podjął jeszcze decyzji". Trela: ale on nie będzie podejmował decyzji, on jest wezwany

Ziobro "nie podjął jeszcze decyzji". Trela: ale on nie będzie podejmował decyzji, on jest wezwany

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda powołał w skład Rady Ministrów Marcina Kierwińskiego. Będzie pełnomocnikiem rządu do spraw odbudowy po powodzi. - Zadanie jest ogromnie trudne. Dlatego proszę, żeby pan minister brał poważnie pod uwagę pomoc także z naszej strony, jeżeli będzie taka potrzeba - powiedział prezydent. Premier Donald Tusk mówił, że jest "pod wielkim wrażeniem" słów Dudy. Według szefa rządu zabrzmiały jak bardzo doniosły apel, aby być razem w obliczu powodzi.

Marcin Kierwiński powołany na ministra. Tusk "pod wielkim wrażeniem" słów prezydenta Dudy

Marcin Kierwiński powołany na ministra. Tusk "pod wielkim wrażeniem" słów prezydenta Dudy

Źródło:
PAP, TVN24

W czwartek w Sejmie trwa debata nad projektami ustawy o pomocy powodzianom. Podczas prezentacji jednego z nich doszło do wymiany zdań pomiędzy posłem PiS Andrzejem Śliwką a marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią. - Musieliśmy czekać ponad tydzień na to, aż pan marszałek wróci z wycieczki z Turcji - stwierdził poseł. - Jeśli pan wyjazdy poselskie traktuje jak wycieczki, to współczuję - odparł Hołownia.

Wymiana zdań między posłem PiS a marszałkiem Sejmu. "Panie pośle, wstyd mi za pana"

Wymiana zdań między posłem PiS a marszałkiem Sejmu. "Panie pośle, wstyd mi za pana"

Źródło:
PAP, TVN24

Prokuratorzy oskarżyli burmistrza Nowego Jorku Erica Adamsa o przyjmowanie nielegalnych wpłat na swoją kampanię wyborczą, a także korzystanie z luksusowych podróży oferowanych przez obywateli Turcji, którzy chcieli w ten sposób na niego wpłynąć. Adams jest pierwszym burmistrzem w historii miasta, którego to spotkało w trakcie sprawowania urzędu.

Burmistrz Nowego Jorku oskarżony

Burmistrz Nowego Jorku oskarżony

Źródło:
PAP, Reuters

W Nowym Dworze Mazowieckim zderzyły się motocykl oraz dwa samochody osobowe. Kierowca jednośladu nie przeżył wypadku. Jedna osoba trafiła do szpitala. Na miejscu pracowały służby.

Zderzenie trzech pojazdów, motocyklista nie żyje

Zderzenie trzech pojazdów, motocyklista nie żyje

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W czwartek po południu wyłączono z użytkowania trzy stacje pierwszej linii metra: Dworzec Gdański, Ratusz-Arsenał, Świętokrzyska. Powodem był wypadek, do którego doszło na tej pierwszej. Kobieta w ciąży przez przypadek ześlizgnęła się z peronu i spadła pod nadjeżdżający pociąg. Na szczęście maszynista wyhamował, a z pomocą poszkodowanej ruszyli świadkowie.

Kobieta w zaawansowanej ciąży ześlizgnęła się z peronu i wpadła na torowisko metra

Kobieta w zaawansowanej ciąży ześlizgnęła się z peronu i wpadła na torowisko metra

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na ulice Śródmieścia wyjdą dzisiaj ojcowie, którzy sprzeciwiają się izolowaniu dzieci po rozwodzie i domagają, by miały one dostęp do obojga rodziców. Uczestnicy manifestacji spotkają się przed Rotundą i przejdą w stronę Ministerstwa Sprawiedliwości. Możliwe są utrudnienia w ruchu i kursowaniu komunikacji miejskiej.

"Nie zamierzamy dłużej milczeć". Ojcowie zaprotestują w Śródmieściu

"Nie zamierzamy dłużej milczeć". Ojcowie zaprotestują w Śródmieściu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W weekend napłynie chłodniejsze, arktyczne powietrze znad północy Europy. Termometry pokażą miejscami maksymalnie 14 stopni Celsjusza. Nie zabraknie też przelotnych opadów deszczu.

Pogoda na weekend: napłynie arktyczny chłód

Pogoda na weekend: napłynie arktyczny chłód

Źródło:
tvnmeteo.pl

Samolot z prezydentem Andrzejem Dudą wracający z Nowego Jorku nie mógł wylądować za pierwszym podejściem na Lotnisku Chopina w Warszawie. Jak udało nam się ustalić, podczas lądowania innej maszyny doszło do zderzenia na pasie z ptakiem. Konieczna była interwencja lotniskowego sokolnika, którego pojazd na krótki czas zablokował jedyną dostępną drogę startową.

Sokolnik na pasie, samolot z prezydentem nie mógł wylądować za pierwszym podejściem

Sokolnik na pasie, samolot z prezydentem nie mógł wylądować za pierwszym podejściem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Film z tańczącą podczas koncertu Beatą Kozidrak wywołał falę negatywnych komentarzy pod adresem wokalistki. "Dziś każda z nas powinna być jak Beata Kozidrak" - broni jej w mediach społecznościowych psychiatrka i psychoterapeutka Maja Herman.

"Dziś każda z nas powinna być jak Beata Kozidrak". Komentarze po głośnym nagraniu

"Dziś każda z nas powinna być jak Beata Kozidrak". Komentarze po głośnym nagraniu

Źródło:
tvn24.pl

Luis Albino miał sześć lat, gdy został uprowadzony z parku w Kalifornii, a następnie wywieziony na wschodnie wybrzeże USA. Po 73 latach rodzina go odnalazła. Dzięki siostrzenicy, która postanowiła "dla zabawy" wykonać internetowy test DNA.  

Miał sześć lat, gdy został porwany z parku. Rodzina odnalazła go po 73 latach  

Miał sześć lat, gdy został porwany z parku. Rodzina odnalazła go po 73 latach  

Źródło:
NPR, NBC News

Pod moją administracją nie będzie publicznych pieniędzy na organizowanie gonitw byków - zapowiedział hiszpański minister kultury Ernest Urtasun. Korrida jest chroniona na poziomie krajowym przez zapisy ustawy o ochronie dziedzictwa kulturowego, ale - jak zaznaczył Urtasun - wśród Hiszpanów "rośnie zaniepokojenie kwestiami związanymi ze znęcaniem się nad zwierzętami".

Minister kultury chce walczyć z krwawą tradycją. "Nie będzie publicznych pieniędzy"

Minister kultury chce walczyć z krwawą tradycją. "Nie będzie publicznych pieniędzy"

Źródło:
PAP
Luzak, ultrakatolik i adwokat prawicy. Kim jest "mecenas Kuleczka"?

Luzak, ultrakatolik i adwokat prawicy. Kim jest "mecenas Kuleczka"?

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Dlaczego ksiądz Michał O. wciąż jest w areszcie? Prokuratura: bo ustalał wspólną wersję z Urszulą D.

Dlaczego ksiądz Michał O. wciąż jest w areszcie? Prokuratura: bo ustalał wspólną wersję z Urszulą D.

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych generuje przekaz, jakoby do przedsiębiorcy z Nysy weszła Inspekcja Handlowa, bo darował powodzianom towar znacznej wartości. Jak ustaliliśmy, to fałszywy przekaz. Powód kontroli był inny, choć inspektorzy wybrali "niefortunny moment".

"Facet pomaga, trzeba go dojechać"? Co robiła Inspekcja Handlowa w Nysie

"Facet pomaga, trzeba go dojechać"? Co robiła Inspekcja Handlowa w Nysie

Źródło:
Konkret24

Już w najbliższy weekend poznamy laureatów kolejnej edycji Dolnośląskiego Festiwalu Filmowego "Złoty Samorodek 2024". Do grona finalistów zakwalifikowały się dwie produkcje TVN Warner Bros. Discovery. O czym opowiadają i gdzie można je obejrzeć?

Kto zdobędzie "Złoty Samorodek"? Reportaże dziennikarzy TVN24 w finale

Kto zdobędzie "Złoty Samorodek"? Reportaże dziennikarzy TVN24 w finale

Źródło:
tvn24.pl, zlotysamorodek.pl

- Wypowiedzenie przez JSW Koks mediacji z Rafako przed Prokuratorią Generalną pozbawiło spółkę przychodu, co doprowadziło do utraty płynności finansowej i konieczności złożenia wniosku o upadłość - wyjaśnił Maciej Stańczuk, prezes Rafako.

Rafako z wnioskiem o upadłość. Prezes tłumaczy

Rafako z wnioskiem o upadłość. Prezes tłumaczy

Źródło:
PAP

Klienci cinkciarz.pl skarżą się na znaczące opóźnienia w przelewach. Internauta, który skontaktował się z nami na Kontakt24, napisał, że od tygodnia ma w swoim portfelu zablokowane pięć tysięcy złotych, a serwis wciąż przyjmuje wpłaty mimo opóźnień w realizacji wypłat. Firma tłumaczy się problemami technicznymi, które mogą potrwać nawet do końca października.

Duże opóźnienia w wypłacie pieniędzy. "Od tygodnia mam zablokowane ponad pięć tysięcy"

Duże opóźnienia w wypłacie pieniędzy. "Od tygodnia mam zablokowane ponad pięć tysięcy"

Źródło:
tvn24.pl

Od kilku dni w sieci rozpowszechniany jest przekaz mający pokazywać, jak droga jest teraz benzyna. Zbudowany został na zestawieniu ceny baryłki ropy i cen paliw przed rokiem oraz dziś. Chętnie kolportują go politycy opozycji, w tym były prezes Orlenu Daniel Obajtek. Jednak ta narracja jest manipulacją obliczoną na to, że Polacy nie pamiętają o nagłych "awariach dystrybutorów" rok temu na stacjach Orlenu. Zatem przypominamy.

Ceny paliw rok temu i dziś. Jakie jest drugie dno popularnej narracji

Ceny paliw rok temu i dziś. Jakie jest drugie dno popularnej narracji

Źródło:
Konkret24

Biegłym udało się "z wysokim prawdopodobieństwem" wyizolować ze starych zeszytów i dyplomów DNA zaginionego przed 24 laty Michała Karasia. Śledczy pozyskany materiał genetyczny porównają z DNA mężczyzn o nieustalonej tożsamości, których zwłoki znaleziono po nocy z 19 na 20 sierpnia 2000 roku, kiedy 16-latek był widziany po raz ostatni. W ten sposób chcą sprawdzić, czy Michała nie ma wśród zmarłych NN (rejestr osób zmarłych o nieustalonej tożsamości).

Od 24 lat szukają Michała. Może pomóc DNA z pamiątek

Od 24 lat szukają Michała. Może pomóc DNA z pamiątek

Źródło:
tvn24.pl

Muzeum Narodowe w Warszawie zareagowało na okładkę najnowszego albumu Lady Gagi. Na odwrocie winylowej edycji płyty znalazł się bowiem "Stańczyk" pędzla Jana Matejki. "Szok" - skomentowało muzeum. Zatytułowany "Harlequin" krążek ma zawierać 13 utworów. Jego premierę zaplanowano na 27 września. 

"Stańczyk" Jana Matejki na okładce płyty Lady Gagi. Muzeum Narodowe komentuje

"Stańczyk" Jana Matejki na okładce płyty Lady Gagi. Muzeum Narodowe komentuje

Źródło:
tvn24.pl, The Guardian