Szef Konfederacji Polski Niepodległej - Obóz Patriotyczny Adam Słomka trafił do szpitala po tym, jak zasłabł w trakcie demonstracji przed pomnikiem Wdzięczności Armii Czerwonej w Katowicach. On sam twierdzi, że został pobity do nieprzytomności.
Do zamieszania doszło w środę na katowickim placu Wolności. Zebrali się tam przedstawiciele środowisk patriotycznych, m.in. KPN-Obóz Patriotyczny, Solidarnych 2010, Ruchu Byłych i Przyszłych Więźniów Politycznych "Niezłomni" oraz Krajowej Wspólnoty Emerytów, Rencistów i Kombatantów.
Na demonstracji obecni byli m.in. redaktor pisma "Wolny Czyn" Mariusz Cysewski, Zygmunt Miernik (znany z "tortowego protestu" w czasie posiedzenia sądu w sprawie generała Kiszczaka) i lider KPN-OP Adam Słomka.
"W obronie sitwy dusili i bili"
Celem happeningu było przypomnienie katowickim samorządowcom o inicjatywie usunięcia pomnika Wdzięczności Armii Radzieckiej, podjętej przez lidera KPN-OP Adama Słomkę jeszcze w latach 90-tych.
Na pomniku manifestujący umieścili banery z hasłami: "Żądamy usunięcia pomnika okupantów", "Dość Stalinogrodu w Katowicach" oraz "W tym miejscu był polski pomnik wysadzony przez okupantów". Pojawiły się także swastyka, sierp i młot, a pomiędzy nimi znak równości.
To, co wydarzyło się potem, relacjonują organizatorzy: - Gdy na samowoli budowlanej pojawiły się plansze zrównujące symbole nazizmu i komunizmu, a zgromadzeni w ramach "artystycznego performance" próbowali kilofami symbolicznie dotykać nielegalnego pomnika, nastąpiła brutalna interwencja policji.
- Umundurowani funkcjonariusze policji oraz funkcjonariusze "po cywilnemu" (ABW lub policja) w obronie komunistycznej sitwy oraz pomnika "wdzięczności" Armii Czerwonej, dusząc i bijąc doprowadzili do utraty przytomności lidera KPN-OP, który trafił do katowickiej lecznicy MSW - czytamy w oświadczeniu biura prasowego KPN-Obóz Patriotyczny.
Trzech zatrzymanych, doniesienie do prokuratury
Patriotyczny wiec zakończył się zatrzymaniem trzech głównych uczestników: Cysewskiego, który uderzał kilofem w postument pomnika, Miernika oraz Słomki, który - zdaniem policji - zasłabł i został przetransportowany karetką do szpitala.
Lider KPN-OP, po opuszczeniu kliniki MSW złożył doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez interweniujących funkcjonariuszy śląskiej policji oraz ewentualnie funkcjonariuszy ABW, którzy -według niego - byli obecni na patriotycznej manifestacji.
Autor: nsz/jsy/roody / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24