Wolscy urzędnicy poinformowali w przesłanym mediom komunikacie, że remont pawilonu 6. przeznaczonego na potrzeby poradni zakończył się na początku roku. Za modernizację miasto zapłaciło 200 tysięcy złotych, ale placówka wciąż pozostaje pusta. - Zwróciłem się do Narodowego Funduszu Zdrowia o pilne rozpisanie konkursu, tak by wolska placówka mogła jak najszybciej świadczyć pomoc pacjentom – poinformował cytowany w komunikacie burmistrz dzielnicy Krzysztof Strzałkowski.
Według władz Woli, z ustaleń z NFZ wynikało, że pierwsi pacjenci mieli się pojawić w poradni w kwietniu, ale w marcu fundusz odwołał wszystkie konkursy dla podmiotów medycznych. Dzielnica twierdzi też, że konkursy zostały wznowione, ale NFZ pominął postępowania dotyczące psychiatrii dziecięcej. - Nie możemy pozwolić sobie na dalsze lekceważenie problemu psychiatrii w Polsce, w tym dramatycznej sytuacji opieki psychiatrycznej dzieci i młodzieży - podkreślił Strzałkowski.
"Nie da się przeprowadzić postępowań konkursowych zdalnie"
Tymczasem, jak wyjaśnił rzecznik mazowieckiego NFZ Andrzej Troszyński w rozmowie z tvnwarszawa.pl, konkursy zostały wstrzymane z powodu pandemii. - Nie da się przeprowadzić postępowań konkursowych zdalnie. Owszem, można ogłosić konkurs, a następnie złożyć oferty elektronicznie, ale już negocjacje, czy wizytacja, wymagają bezpośrednich kontaktów. Niestety, nie tylko w tym przypadku pandemia krzyżuje plany - stwierdził rzecznik.
Dodał, że tuż przed pandemią NFZ rozstrzygnął konkursy dla placówek z pierwszego poziomu opieki, czyli poradni blisko szkół i osiedli. - Takich placówek jest na terenie województwa obecnie 32 - wszystkie, które zgłosiły udział w konkursie i spełniały określone wymagania. Właśnie takich placówek brakowało najbardziej. Pozostałe placówki, ambulatoryjnej i stacjonarnej opieki psychiatrycznej nad dziećmi i młodzieżą, funkcjonują według dotychczasowej organizacji udzielania świadczeń - przekazał Troszyński.
Jego zdaniem zarzut dzielnicy o "pominięciu psychiatrii dziecięcej po wznowieniu konkursów" nie znajduje uzasadnienia w faktach. - Obecnie po dokonaniu zmian w programie odnośnie warunków udzielania świadczeń czekamy na stosowne przepisy prawne i najszybciej jak to będzie możliwe rozpiszemy konkurs, tak żeby najlepsze placówki miały możliwość zawarcia kontraktu z NFZ - zapowiedział rzecznik, zastrzegając przy tym, że powodem utrudnień jest pandemia.
Rzecznik zaznaczył ponadto, że NFZ traktuje opiekę psychiatryczną nad dziećmi i młodzieżą priorytetowo. - Świadczy o tym fakt, że na bieżący rok przeznaczyliśmy dodatkowo na tego typu świadczenia kwotę ponad 13 milionów złotych - poinformował.
Zlikwidowany oddział psychiatryczny w WUM
Tymczasem niepokojące wieści docierają także z innej placówki zajmującej się zdrowiem psychicznym młodzieży. W komunikacie dzielnicy zacytowano jedną z wolskich radnych Blankę Zienkiewicz: - Kilka dni temu dla pacjentów niezarażonych COVID-19 zlikwidowano oddział psychiatryczny w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym Szpitala Uniwersyteckiego na Ochocie.
Do tej sprawy odniosło się już Ministerstwo Zdrowia w wyjaśnieniach dla Rzecznika Praw Obywatelskich. W piśmie do RPO Adama Bodnara wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski poinformował, że oddział został wyznaczony jako oddział przeznaczony dla pacjentów poniżej 16. roku życia, którzy wymagają hospitalizacji psychiatrycznej i mają podejrzenie lub potwierdzenie zakażenia koronawirusem. Ma on pełnić tę funkcję od 9 listopada 2020 roku do 31 maja 2021 roku.
Coraz więcej przypadków zakażeń na oddziałach psychiatrycznych dla dzieci i młodzieży
Resort zapewnił, że z kierownikami innych podmiotów medycznych ustalone zostało przeniesienie pacjentów, którzy wymagają dalszej hospitalizacji. Według MZ konieczność wyznaczenia takiego oddziału wynikała ze zwiększającej się liczby przypadków występowania zakażeń SARS-CoV-2 na oddziałach psychiatrycznych dla dzieci i młodzieży. Nie zawsze w takich przypadkach możliwa jest izolacja pacjenta na oddziale. Dlatego ze względu na bezpieczeństwo pozostałych pacjentów na oddziałach psychiatrycznych dla dzieci i młodzieży oraz personelu medycznego konieczne jest przeniesienie tych pacjentów do oddziału psychiatrycznego dla osób z zakażeniem.
"Działanie takie ma na celu uniknięcie sytuacji, w których oddziały psychiatryczne dziecięce muszą wstrzymywać przyjmowanie pacjentów (lub w najgorszym przypadku mogłoby dojść do zawieszenia działalności oddziałów – np. w przypadku masowego zakażenia personelu szpitalnego)" - podkreślił Miłkowski.
Resort zwrócił się do wojewody mazowieckiego z prośbą o wyznaczenie oddziału psychiatrycznego dla pacjentów poniżej 16. roku życia z podejrzeniem lub potwierdzeniem zakażenia koronawirusem, wymagających pilnej hospitalizacji ze względu na zaburzenia psychiczne, których stan wskazuje, iż mogą stanowić zagrożenie życia lub zdrowia własnego lub życia i zdrowia innych osób.
Autorka/Autor: mp/ran
Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl