Dwa samochody: alfa romeo i toyota zderzyły się u zbiegu alei Rzeczypospolitej z Hlonda. - Nikomu nic się nie stało, ale siła uderzenia była duża. Auta są mocno zniszczone - poinformował nasz reporter.
Do zderzenia doszło około godziny 12.30. - Ze wstępnych ustaleń wynika, ze kobieta kierująca alfą romeo wjechała pod zakaz. Wtedy doszło do zderzenia z toyotą - powiedziała nam Monika Brodowska z sekcji prasowej Komendy Stołecznej Policji.
I dodała, że policja była na miejscu i prowadziła tam swoje czynności. Funkcjonariuszka podkreśla również, że wszyscy uczestnicy kolizji byli trzeźwi.
Na skrzyżowaniu al. Rzeczpospolitej z Hlonda był reporter tvnwarszawa.pl. - W rozmowie ze świadkami dowiedziałem się, że alfę prowadziła znana aktorka, która wciąż tutaj jest. Pojawił się także jej partner, również aktor - powiedział chwilę po zdarzeniu Artur Węgrzynowicz.
"Auta mocno potłuczone"
Jak doszło do kolizji? - Aktorka kierująca alfą prawdopodobnie wymusiła pierwszeństwo zajeżdżając drogę toyocie. Przejechała przez wysepkę, niszcząc znak. Przejechała też przez pasy i zatrzymała się na słupkach - opisywał Węgrzynowicz. - Nikomu nic się nie stało, ale obydwa auta są mocno potłuczone. Alfa ma zniszczone drzwi od strony pasażera. W obu też wystrzeliły poduszki powietrzne - dodał.
Według Węgrzynowicza, uszkodzone są też co najmniej dwa znaki drogowe i słupek.
- Zderzenie na kilkadziesiąt minut zablokowało przejazd przez skrzyżowanie, ale natężenie ruchu nie było zbyt duże, więc nie tworzyły się żadne korki - podsumował nasz reporter.
ran/kw/r