Po zderzeniu z łosiem auto uderzyło w drzewo

Zderzenie z łosiem pod Legionowem
Do zdarzenia doszło w powiecie legionowskim
Źródło: Google Earth
W poniedziałek nad ranem kierujący samochodem osobowym zderzył się z łosiem, a następnie uderzył w drzewo. Dwie osoby odniosły niegroźne obrażenia.

Do zdarzenia doszło około godziny 4.45 na ulicy Nasielskiej w miejscowości Poddębie, niedaleko Legionowa. Z ustaleń naszego reportera Artura Węgrzynowicza wynika, że autem podróżowały dwie osoby. Doznały one obrażeń, ale nie było potrzeby transportowania ich do szpitala.

Łoś uciekł. Nie wiadomo czy był ranny. Samochód osobowy został mocno rozbity..

Łosia nie udało się odnaleźć

ZOBACZ: Na "gilotynie" parku giną ludzie i dzikie zwierzęta.

Informację potwierdziła straż pożarna z Legionowa. - Volkswagen polo po zderzeniu z łosiem zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Autem podróżowały dwie osoby, które zostały przebadane na miejscu. Nie wymagały hospitalizacji. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia - przekazał nam młodszy brygadier Tomasz Suracki z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie.

Jak podsumował, na miejscu pracowały dwa zastępy strażaków. - Przeszukano też teren, ale łosia nie udało się znaleźć - zaznaczył strażak.

PRZECZYTAJ: Zderzenie z łosiem na trasie ekspresowej. Kierowca ciężko ranny.

Uwaga na dzikie zwierzęta

Policjanci przypominają, że przy drogach "często można zauważyć znak A-18b". Ostrzega on kierowcą, że ryzyko wbiegnięcia dzikiej zwierzyny na jezdnię jest większe niż w innych miejscach.

"Jako kierowcy jesteśmy zobowiązani do zwolnienia i bacznego przyglądania się sytuacji na drodze. W każdej chwili musimy być gotowi do awaryjnego hamowania" - wskazują policjanci. I dodają, że "najprostszym sposobem uniknięcia zderzenia z dziką zwierzyną jest po prostu zdjęcie nogi z gazu".

Czytaj także: