- Samochody nie zostały mocno uszkodzone i nikomu nic się nie stało – relacjonuje Marcin Gula, reporter tvnwarszawa.pl. Jak dodaje, kierowcy tłumaczyli, że obaj mieli zielone światło.
- Wiemy o problemie z sygnalizacją. Prawdopodobnie było to przyczyną kolizji - potwierdza oficer dyżurny KSP. Policjanci wyjaśnią, czy światła działały prawidłowo - dodaje.
Pracownicy firmy, która zajmuje się naprawą sygnalizacji twierdzą, że kierowcy nie mogli mieć w tym samym czasie zielonego światła. Służby miejskie podjęły jednak decyzję, żeby sygnalizację wyłączyć.
Mapy dostarcza Targeo.pl
wp/par
Źródło zdjęcia głównego: | Fakty po południu TVN24