Miało być pięknie, wyszło jak zwykle. Właściciel jednego lokalu zablokował wzorcowy remont

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Złota 11
Złota 11
Mateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl
Złota 11Mateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl

Była wzorowa współpraca trzech podmiotów i elegancki projekt wybrany w konkursie. Z koncepcji odnowienia parteru bloku przy Złotej 11 ostatecznie nic nie wyszło, bo zastrzeżenia miał właściciel jednego lokalu. I skutecznie storpedował inwestycję.

Pasaż Wiecha najlepiej wygląda na zdjęciach z okresu PRL-u. Kolorowe kwietniki w centralnej części, wokół rozmawiający na ławkach ludzie, gwar obok fontanny przy Zodiaku. Obecny wygląd i społeczna martwota tego miejsca to smętny dowód, jak nieudane bywają rewitalizacje. Konkurs odbudowę Zodiaku i elewację budynku na rogu Pasażu Wiecha i Złotej miały dać impuls do pozytywnych zmian. Pierwszy przyniósł efektowny budynek, ale dywan kamiennych płyt przed nim był powieleniem błędów popełnionych kilkanaście lat wcześniej. O drugim wszyscy zapomnieli, dlatego postanowiliśmy sprawdzić, dlaczego skończył się niczym.

Zapowiadało się dobrze. Modelowa wręcz współpraca urzędu miasta, wspólnoty zarządzającej blokiem i Stowarzyszenia Architektów Polskich, pod auspicjami którego zorganizowano konkurs architektoniczny. Rywalizowało 13 pracowni, za najlepszy projekt jury uznało propozycję firmy INTERURBAN Łukasza Piankowskiego z Gdyni.

Zwycięski projekt INTERURBAN Łukasz Piankowski/materiał organizatoramateriał organizatora

Projekt doceniono za właściwe nawiązanie do walorów budynku jako elementu złożenia Ściany Wschodniej. Spodobało się udostępnienie tarasu oraz powiększenie wielkości okien, zarówno na parterze, jak i antresoli. Jurorzy zwrócili też uwagę na "skromność użytych środków architektonicznych, mających niebagatelne znaczenie dla kosztów przebudowy". Był grudzień 2017, dlaczego elegancką koncepcję dziś można podziwiać tylko na wizualizacji? Z tym pytanie zwracamy się do Marleny Happach, dyrektorki Biura Architektury i Planowania Przestrzennego w urzędzie miasta.

Właściciel jednego lokalu był przeciw. To wystarczyło

- Budynek przy ulicy Złotej 11 nie należy do miasta. Zarządza nim wspólnota mieszkaniowa. Miasto stołeczne Warszawa jest jedynie jednym z członków tej wspólnoty – zastrzega na wstępie Marlena Happach i dodaje, że projekt konkursowy przyjęła wspólnota mieszkaniowa, której zarząd "pozytywnie odniósł się do planowanego remontu". Dlatego w kwietniu 2018 roku zawarto umowę na wykonanie dokumentacji projektowej na podstawie zwycięskiej pracy.

- Warunkiem przeprowadzenia remontu elewacji budynku, która należy do części wspólnych nieruchomości, było wyrażenie zgody na taki remont przez wspólnotę. Udało się ją zdobyć. Członkowie wspólnoty wyrazili zgodę w uchwale, która została podjęta w drodze indywidualnego zbierania głosów w czerwcu i lipcu 2018 roku. Prezydent Warszawy wydał decyzję o zatwierdzeniu projektu budowlanego i udzieleniu pozwolenia na budowę - przypomina Happach.

Sprawy szły jak po sznurku. Do czasu. - Jeden z właścicieli lokali zwrócił się do sądu o uchylenie uchwały wspólnoty. Złożył też wniosek o zabezpieczenie roszczenia poprzez wstrzymanie jej wykonania. Sąd Apelacyjny w drugiej instancji przychylił się do tego wniosku i 16 stycznia 2019 roku wydał postanowienie o wstrzymaniu wykonania uchwały. Wciąż nie ma ostatecznego orzeczenia, które uchylałoby ją albo utrzymało w mocy - opisuje bieg zdarzeń architektka miasta. Jak dodaje, ten sam właściciel złożył wniosek do wojewody mazowieckiego o odwołanie od decyzji udzielającej pozwolenia na budowę. Również to postępowanie nie zostało ostatecznie zakończone.

Ale miasto miało już dość tej obstrukcji. - Podjęliśmy decyzję o wstrzymaniu dalszego procedowania tej inwestycji. Wycofaliśmy też wniosek o przyznanie środków z budżetu Warszawy do czasu zakończenia postępowań. Ze względu na te okoliczności i brak pewności co do przyszłych rozstrzygnięć sądowych ponoszenie dalszych kosztów przygotowania inwestycji, a tym bardziej jej rozpoczęcie, było niemożliwe - podsumowuje Marlena Happach.

"Nie dysponujemy uzasadnieniem przedstawionym przez właściciela"

Przedstawicielka wspólnoty, którą wskazano nam w biurze jako osobę do kontaktu, nie chciała z nami rozmawiać. Odpowiedzi na nasze pytania odmówiła też administratorka budynku przy Złotej 11. Nie udało nam się ustalić, kim jest właściciel lokalu, który zablokował remont elewacji i co nim kierowało. - Nie dysponujemy uzasadnieniem przedstawionym przez właściciela sprzeciwiającego się realizacji inwestycji - usłyszeliśmy od Jakuba Leduchowskiego, rzeczniczka prasowego urzędu dzielnicy Śródmieście.

Autorka/Autor:b/kkow

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl