Rowerem pod prąd na Wisłostradzie

Pijany rowerzysta jechał Wisłostradą pod prąd (zdj. ilustracyjne)
Suwałki. Rowerzyści wjechali na drogę ekspresową. Zatrzymała ich policja
Źródło: KMP Suwałki 
To zdarzenie mogło skończyć się tragicznie. Strażnicy miejscy zatrzymali rowerzystę, który jechał pod prąd Wisłostradą w kierunku Gdańska. - Takie zachowanie, w połączeniu z alkoholem, to skrajnie niebezpieczne naruszenie zasad ruchu drogowego - napisali w komunikacie.

W piątek około godziny 14 patrol straży miejskiej prowadził rutynową kontrolę ulicy Wybrzeże Kościuszkowskie. Na Wisłostradzie, na wysokości alei 3 Maja, funkcjonariusze zauważyli mężczyznę jadącego rowerem w przeciwnym kierunku do obowiązującego ruchu.

"Poważne zagrożenie"

"Taki sposób przemieszczania się po jednej z najbardziej ruchliwych arterii stolicy stanowi poważne zagrożenie zarówno dla rowerzysty, jak i kierowców. Wisłostrada jest drogą, na której obowiązuje wysoka prędkość pojazdów, a rower jadący pod prąd może doprowadzić do poważnego wypadku" - przypomniała straż miejska.

Dlatego strażnicy podjęli interwencję i nakazali mężczyźnie, aby zatrzymał się. "Podczas legitymowania wyczuli od niego woń alkoholu. Rowerzysta przyznał, że około dwie godziny wcześniej wypił dwa piwa. Na miejsce wezwano patrol policji, który przejął dalsze czynności. Badanie alkomatem wykazało, że rowerzysta miał w organizmie blisko 0,2 promila alkoholu" - podsumowali strażnicy.

Czytaj także: