15 lat po wypędzeniu popularnych klubów na działce w narożniku Dobrej i Zajęczej hula wiatr. Stołeczny ratusz podjął właśnie kolejną próbę sprzedaży atrakcyjnie położonego terenu. Cena wywoławcza małej nieruchomości jest szokująca - 58 milionów złotych.
Kilkanaście lat temu pod adresem Doba 33/35 działało najważniejsze zagłębie klubowe stolicy, centrum alternatywnej kultury. Jadłodajnia Filozoficzna, Czarny Lew, Diuna i Aurora - dziś te nazwy budzą ciepłe wspomnienia przede wszystkich u osób koło czterdziestki. W 2009 roku budynki strawił pożar fizycznie kończąc historię tego miejsca.
Dziś wolny plac sąsiaduje już nie tylko ze starymi kamienicami i warsztatami samochodowymi. W ostatnich latach ta część Śródmieścia przeszła ogromne zmiany. W okolicy wyrosły luksusowe apartamentowce, zbudowano Centrum Nauki Kopernik, a dawna Elektrociepłownia Powiśle przeobraziła się w centrum handlowo-gastronomiczno-biurowe. Nad Wisłę dotarły też pociągi drugiej linii metra.
Gdy miasto wypowiadało klubom umowy, wydawało się, że "przyszłościowa" nieruchomość szybko znajdzie nabywcę. Zachwalano ją nawet na międzynarodowych targach nieruchomości w Cannes jako gotową do zabudowy. Jednak do transakcji nie doszło. W 2021 roku miasto podjęło próbę sprzedaży działki na licytacji. Wtedy cenę wywoławczą ustalono na 30 milionów złotych. Ale w grudniu tego samego roku procedura została wstrzymana ze względu na zgłoszone do sądu przez spółkę Lloyds roszczenia.
Cena wywoławcza: 58 milionów złotych
Dwa i pół roku później wiceprezydent Warszawy Tomasz Bratek podpisał zarządzenie dotyczące licytacji działki. Co się zmieniło, że teraz można ją bez przeszkód sprzedać? Ratusz odpowiada zdawkowo. "Dokonano ponownej analizy stanu prawnego nieruchomości położonej przy ul. Dobrej 33/35 oraz podjęto czynności formalno-prawne, które umożliwiły przeznaczenie jej do zbycia" - napisał w odpowiedzi na nasze pytania wydział prasowy urzędu miejskiego.
Od 2021 roku cena wywoławcza nieruchomości o powierzchni 2112 metrów kwadratowych. znacznie wzrosła. Teraz wynosi 58 milionów złotych, czyli ponad 27,5 tys. za metr. Trudno oszacować za jaką kwotę miasto ją ostatecznie sprzeda, ale niewykluczone, że padnie rekord. Do tej pory najdrożej sprzedana przez miasto działka znajduje się u zbiegu ulic Beethovena, Sobieskiego i Witosa na Mokotowie. Za blisko 96 milionów złotych teren kupił deweloper Dom Development. Ta nieruchomość jest jednak znacznie większa od tej przy Dobrej. Za metr kwadratowy działki na Mokotowie inwestor zapłacił "zaledwie" 6147 zł.
Brak planu miejscowego, zabudowa do 20 metrów
Co można zbudować przy ulicy Dobrej? Ten rejon nie ma uchwalonego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Dlatego określenie sposobu i możliwości zagospodarowania działki nastąpi w drodze decyzji o warunkach zabudowy.
"Według Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego m.st. Warszawy, nieruchomość znajduje się na terenie oznaczonym symbolem M1.20 – tereny o przewadze zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej o wysokości zabudowy do 20 m" - poinformował wydział prasowy stołecznego ratusza.
Projekt miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Powiśla Północnego dopuszcza w tym miejscu zabudowę mieszkaniową z lokalami usługowymi w parterze.
39 tysięcy za metr koło ostańców przy Waliców
W miejskim Biuletynie Informacji Publicznej pojawiła się również informacja o licytacji działki na rogu Waliców i Grzybowskiej na Woli. Cenę wywoławczą ustalono na 55 milionów złotych. Działka jest mniejsza od tej na Powiślu - 1403 metry kwadratowe, cena za metr jest jeszcze wyższa - ponad 39 tysięcy złotych.
Dla tej części Woli uchwalono plan zagospodarowania. Na rogu Waliców i Grzybowskiej dopuszcza się zabudowę mieszkaniowo-usługową. Może tu stanąć jeden wieżowiec do 90 metrów. Pozostałe budynki mogą mieć maksymalnie 50 metrów wysokości.
Społecznicy proponowali, by zachować działkę w miejskim zasobie i urządzić tam skwer. Wskazywali na historyczny charakter ulicy, zabytkowe kamienice, które się tam ostały. Władz Warszawy jednak te argumenty nie przekonały.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl