Śledczym powiedział, że w dniu, w którym zabił swoją partnerkę i jej trzyletniego synka, był "słaby duchowo", a znajomość z kobietą "źle wpływała na jego relację z Jezusem". Nawrócił się, jak twierdzi, po zabójstwie, którego dokonał 15 lat wcześniej. Zabił wtedy swoją ówczesną partnerkę. Portal tvnwarszawa.pl dotarł do szczegółów aktu oskarżenia w sprawie zabójstwa z ubiegłego roku.