Poważny wypadek na S2. Kurier stał na środkowym pasie. Nagranie

Wypadek na trasie S2
Chwilę przed wypadkiem na S2
Źródło: Kontakt24/ Wojciech

Samochód dostawczy firmy kurierskiej zderzył się z busem i autem ciężarowym na trasie S2 na wysokości miejscowości Dawidy. Trzy osoby zostały ranne. Jak dowiedział się dziennikarz tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz, auto stało na środkowym pasie na światłach awaryjnych. Nasze ustalenia potwierdza nagranie jednego z kierowców.

Do wypadku doszło około godziny 21 na trasie S2 w okolicy węzła Warszawa Lotnisko. Kierowcy, którzy zdołali ominąć stojące na środkowym pasie auto, dzwonili na numer alarmowy 112. Policja była już w drodze. Nie zdążyła.

W samochód dostawczy firmy kurierskiej uderzyła ciężarówka wioząca ciągnik rolniczy oraz bus. - W wyniku zderzenia kierowca auta dostawczego wypadł z kabiny - dowiedział się nasz reporter.

Na czas akcji ratunkowej droga w kierunku Terespola była zablokowana.

- W wyniku tego zdarzenia trzy osoby zostały poszkodowane - mówi aspirant Michał Składanowski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pruszkowie.

Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który zabrał do szpitala kierowcę firmy kurierskiej. Odleciał z miejsca wypadku chwilę przed godziną 22. Dwóm pozostałym poszkodowanym udzielono pomocy na miejscu.

"Pomyślałem, że to zaraz źle się skończy"

Skontaktował się z nami jeden z kierowców, który chwilę przed wypadkiem jechał trasą S2. Mężczyźnie udało się ominąć busa stojącego na środku jezdni. Na przesłanym przez niego nagraniu widzimy, że auto miało włączone światła awaryjne.

- Gdy zobaczyłem ten pojazd, pomyślałem, że trzeba jak najszybciej zadzwonić na 112, bo zaraz ktoś w niego wjedzie. Możliwe, że byłem jedną z pierwszych osób, która to zgłosiła. Pomyślałem, że to zaraz źle się skończy, poczułem bezradność - mówił pan Wojciech w rozmowie z Kontaktem 24.

Czytaj także: