Kolumbijczycy przyjechali do pracy, ale jej nie podjęli. Muszą wyjechać i przez rok nie będą mogli wrócić

Straż graniczna zatrzymała dwoje Kolumbijczyków (zdjęcie ilustracyjne)
Straż graniczna zatrzymała dwoje Kolumbijczyków (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło: Straż Graniczna
Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Radomiu, razem z radomskimi policjantami w ramach europejskiej akcji Joint Action Days, przeprowadzali kontrolę legalności pobytu cudzoziemców. Sprawdzili 14 osób, zatrzymali dwoje Kolumbijczyków.

Joint Action Days to wspólna operacja służb na terenie całej Polski i Europy koordynowana przez Europol, ukierunkowana na zwalczanie handlu ludźmi w celu ich seksualnego wykorzystania, zmuszania do popełniania przestępstw oraz zmuszania do żebractwa.

Przyjechali do pracy

Kolumbijczycy, 26-letnia kobieta i 27-letni mężczyzna przyjechali do Polski z Francji pod koniec kwietnia tego roku w celu podjęcia pracy. Posiadali zezwolenia typu A wystawione przez gdańską agencję pracy.

ZOBACZ: Palili papierosy podczas lotu, pili własny alkohol. Cztery interwencje w samolotach jednego dnia.

"Z ustaleń funkcjonariuszy Straży Granicznej wynika, że po przyjeździe do Polski ani razu nie skontaktowali się z pracodawcą, ani też nie pojawili się w miejscu pracy. Z uwagi na fakt, że cel i warunki pobytu Kolumbijczyków na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej są niezgodne z deklarowanymi wszczęto wobec nich postępowania administracyjne zakończone wydaniem decyzji o zobowiązaniu ich do powrotu oraz zakazem ponownego wjazdu do Polski i innych państw strefy Schengen przez kolejny rok" - poinformowano w komunikacie Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej.

PRZECZYTAJ: Zatrzymany na lotnisku z powodu zawartości plecaka.

Czytaj także: