Do dużego pożaru doszło w miejscowości Chrościce, niedaleko Mińska Mazowieckiego. Zapaliła się hala magazynowa z elektronarzędziami, w środku były też butle z gazem. Nikomu nic się nie stało, ale z ogniem walczyło ponad 30 zastępów straży pożarnej.
Straż otrzymała zgłoszenie o godzinie 1 w nocy. - Po przyjeździe, na miejscu okazało się, że pożar jest już rozwinięty. Ze względu na jego rozmiar - hala miała około 120 na 30 metrów - potrzeba było dużej ilości środków. W kulminacyjnym momencie w działaniach gaśniczych brały udział 32 zastępy - przekazał nam w środę st. kpt. Kamil Płochocki ze straży pożarnej w Mińsku Mazowieckim.
Trwa dogaszanie
Dodał, że wewnątrz magazynu znajdowały się różnego rodzaju elektronarzędzia, w tym wózki widłowe, ale też butle z gazami technicznymi oraz "inny magazynowany sprzęt". Strażak podkreślił, że nikomu nic się nie stało. - Wszyscy opuścili magazyn przed przyjazdem na miejsce służb. Teraz twa jeszcze dogaszanie. Na miejscu zostało siedem zastępów straży pożarnej - wskazał. I podsumował: - W kulminacyjnym momencie na miejscu było około 120 strażaków.
Informowaliśmy również o pożarze w restauracji przy Alejach Jerozolimskich:
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: OSP Cegłów