W czasie piątkowej wichury ucierpiała wiata nad wyjściem ze metra przy ulicy Świętokrzyskiej.
- Dwie boczne szyby popękały w wyniku uderzenia - potwierdza Maciej Czerski z biura prasowego Metra Warszawskiego. - Spadły na nie źle zabezpieczone elementy rusztowania wykorzystywanego do remontu elewacji pobliskiego budynku - precyzuje.
Jak dodaje, kosztem naprawy obciążona zostanie firma wykonująca prace budowlane. - Winowajca, czyli jej właściciel, sam się zgłosił i przyznał, że rusztowanie było źle zabezpieczone. Zdecydował się zapłacić za nowe szyby - dodaje Czerski.
Wymiana jednak nie nastąpi szybko. To raczej kwestia miesiąca niż dni, ponieważ trzeba czekać na wykonanie specjalnie wzmocnionych szyb.
Czerski zapewnia, że pasażerom wychodzącym z metra nic nie grozi. - To szkło, które w takich przypadkach nie rozpada się na drobne kawałki - dodaje.
Zniszczona wiata metra. Zawinił wiatr i wykonawca pobliskiego remontu
skw//ec