Patryk Jaki prowadzi swoją kampanię wyborczą na wielu frontach. Często spotyka się z dziennikarzami i mieszkańcami, korzysta też z internetu i mediów społecznościowych. Jak wyjaśnia portal rp.pl, materiały dotyczące jego programu i działalności publikowane były na kilku platformach społecznościowych. Z kolei na oficjalnej stronie wiceministra sprawiedliwości można też znaleźć odnośnik do konta w serwisie YouTube.
Po kliknięciu w link powinno nastąpić przekierowanie na konto Jakiego, pełne materiałów promocyjnych. Zamiast filmów wyświetla się jednak komunikat: "To konto zostało zamknięte z powodu licznych zgłaszanych przez osoby trzecie roszczeń dotyczących naruszenia praw autorskich przez materiał opublikowany przez użytkownika".
W rozmowie z "Rzeczpospolitą" Jaki podkreślił, że konto na YouTube nie było oficjalnym jego profilem. Odpowiedzialni za zamieszczanie tam filmów byli fani polityka.
W poniedziałek Patryk Jaki był gościem "Faktów po Faktach":
kk
Patryk Jaki w "Faktach po faktach"
Patryk Jaki w "Faktach po faktach"