Policjanci byli świadkami, jak kierowca bmw wjechał w młodego mężczyznę i przygniótł go do innego auta, po czym uciekł z miejsca wypadku. Po pościgu okazało się, że prowadził bez uprawnień i był poszukiwany. 31-latek usłyszał już zarzuty i trafił do aresztu.
Do wypadku doszło w Ząbkach. Jego świadkami byli policjanci z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VII, którzy prowadzili na miejscu śledztwo związane z kradzieżami samochodów. - Policjanci zauważyli, jak kierujący sportowym bmw wykonując manewr zawracania, uderza w stojącego przy osobowym fordzie młodego mężczyznę, którego przygniata do pojazdu, po czym odjeżdża nie udzielając mu pomocy - relacjonuje Tomasz Sitek z Komendy Powiatowej Policji w Wołominie.
Jak dodaje, na pomoc poszkodowanemu ruszyły znajdujące się w pobliżu osoby. W tym czasie policjanci rozpoczęli pościg za kierowcą bmw. - Używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych w nieoznakowanym radiowozie, wydali wyraźne polecenie kierującemu bmw do zatrzymania się. Ten nie reagował i kontynuował jazdę w sposób zagrażający bezpieczeństwu innym uczestnikom ruchu drogowego - opisuje policjant.
Był poszukiwany
Gdy 31-latka udało się zatrzymać, na miejsce wezwano kolejną załogę policji. Okazało się, że w aucie wiózł on dwoje małych dzieci. Jedno z nich miało półtora roku, drugie trzy lata. - Trzylatek podróżował samochodem bez żadnych zabezpieczeń i wymaganego fotelika - zaznacza Sitek.
Ustalenie tożsamości kierowcy nie było łatwe, bo nie posiadał przy sobie dokumentów i początkowo podawał funkcjonariuszom dane, które wydawały się im niewiarygodne. - Dopiero za drugim razem podał dane, które po sprawdzeniu w policyjnej bazie wykazały, że osoba o takich personaliach jest poszukiwana do ustalenia miejsca pobytu - wyjaśnia policjant. Mężczyzna został zatrzymany. Dzieci trafiły pod opiekę matki.
Trzy zarzuty
Jak ustalili policjanci, 31-latek prowadził bmw mimo utraty uprawnień. W przeszłości był też notowany i karany za inne przestępstwa w tym kradzieże i zdarzenia komunikacyjne. Policja określa go mianem "drogowego pirata".
- Zebrany materiał dowodowy pozwolił policjantom na przedstawienie 31-latkowi łącznie trzech zarzutów popełnienia przestępstw, w tym spowodowania wypadku drogowego, oddalenia się z miejsca zdarzenia i nieudzielenia pomocy poszkodowanemu, niezatrzymania się do kontroli drogowej i niestosowania się do decyzji o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami - wylicza Sitek.
Sąd przychylił się do wniosku policji o trzymiesięczny tymczasowy areszt dla 31-latka. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Mężczyzna poszkodowany w wypadku w Ząbkach trafił do szpitala. Jak przekazali policji lekarze, odniósł on bardzo poważne obrażenia obu nóg.
Kierowca opla uciekł z miejsca zderzenia
Kierowca opla uciekł z miejsca zderzenia
Autorka/Autor: kk/ran
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Wołomin