W środę rano w pomieszczeniu sąsiadującym z gabinetem Komendanta Głównego Policji generała Jarosława Szymczyka doszło do eksplozji. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przekazało w komunikacie, że eksplodował "jeden z prezentów, które komendant otrzymał podczas swojej roboczej wizyty na Ukrainie". Prezentem był granatnik, którego - jak ustalił nieoficjalnie Onet - miał użyć sam komendant główny Jarosław Szymczyk. Komendant i cywilny pracownik komendy trafili do szpitala. Wypadek bada prokuratura.
Co eksplodowało w Komendzie Głównej Policji?
Policja ani MSWiA nie poinformowały, co dokładnie eksplodowało w komendzie. Maciej Duda i Łukasz Ruciński z Superwizjera TVN nieoficjalnie ustalili, że był to granatnik bojowy RGW-90 HH MATADOR.
Czym charakteryzuje się ta broń? 90 w nazwie to kaliber - 90 mm. Broń, którą obsługujący żołnierz kładzie na ramieniu, nie jest ciężka, waży 7,5 kg. Jej zasięg to 20 do 500 metrów. Jest bronią o wszechstronnym zastosowaniu na polu bitwy. Według danych producenta - firmy Dynamit Nobel Defence z Niemiec - może zwalczać czołgi, wozy bojowe, lekkie pojazdy, ale też rozbijać ceglane mury. Przebija nawet 500 mm stalowego pancerza. Jak pisze portal Military Today, nazywana jest "dziadkiem do orzechów" ("nut cracker").
Granatniki typu RGW są powszechnie wykorzystywane przez armie krajów NATO (min. w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Słowenii), a także ukraińskie siły zbrojne.
ZOBACZ TEŻ: Pytania o przyszłość komendanta głównego. Rzecznik rządu: sytuacja jest poważna
Może być odpalany z pomieszczeń
Granatnik tego typu to jednorazowa broń i - co ważne - bezodrzutowa. Oznacza to, że zapewnia osobie strzelającej zachowanie równowagi podczas obsługiwania z ramienia. RGW-90 HH można też odpalać z pomieszczeń. Jak zauważa portal Defence 24, "mają relatywnie mały odrzut i mogą być bezpiecznie odpalane z wnętrza o objętości powyżej 15 m3, o ile od ściany do tylnego wylotu wyrzutni zachowano dystans co najmniej 2 metrów".
Granatniki tego typu są powszechnie wykorzystywane przez wojsko ukraińskie. W maju tego roku informowaliśmy, że z Niemiec dotarło tam 2450 sztuk ręcznych granatników przeciwpancernych RGW 90. W mediach społecznościowych pojawiają się relacje z efektami ich użycia.
ZOBACZ TEŻ: "Być może komendant myślał, że jest to atrapa". Były rzecznik KGP o incydencie
Wybuch w Komendzie Głównej Policji
Incydent w Komendzie Głównej Polski wyjaśnia Prokuratura Regionalna w Warszawie. Prowadzi postępowanie "w kierunku czynu polegającego na nieumyślnym spowodowaniu gwałtownego wyzwolenia energii, które zagrażało życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach". Wiadomo, że generał Szymczyk ma w tej sprawie "status pokrzywdzonego".
Autorka/Autor: wac//am
Źródło: Dynamit Nobel Defence, Defence 24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński, tvnwarszawa.pl