Brutalny rozbój w jednym z warszawskich hosteli. Klient miał zostać zaatakowany przez trzech mężczyzn. "Zleceniodawcą" - według policji - była pracownica hostelu.
Do zdarzenia doszło pod koniec lipca. - Z ustaleń wynika, że pokrzywdzony został zaczepiony przez pracownicę w sprawie rozliczeń finansowych za noclegu. Kiedy nie doszli do porozumienia, kobieta odgrażała się, że naśle na niego kolegów – mówi Marta Sulowska rzeczniczka wolskiej policji. Jak dodaje, po chwili do pokoju pokrzywdzonego weszły cztery osoby: pracownica i trzech mężczyzn. - Mężczyźni rzucili się na pokrzywdzonego, bili i kopali po głowie i ciele, jeden z nich zadawał ciosy pałką teleskopową, po chwili zabrali mu dwieście złotych i uciekli - relacjonuje policjantka. Na miejsce została wezwana karetka pogotowia, medycy opatrzyli mężczyznę. Policjanci na miejscu zatrzymali 51-letnią kobietę i zaczęli poszukiwania mężczyzn.
Zarzuty i areszt
- Do działań włączyli się policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu. Mężczyźni zostali zatrzymani. Przebywali w trzech różnych miejscach na terenie Warszawy. Wizytą policjantów byli zaskoczeni - mówi policjantka.
Kobieta usłyszała zarzut sprawstwa kierowniczego, a trzech mężczyzn - rozboju, działając wspólnie i w porozumieniu. Decyzją sądu mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani. Grozi im 12 lat więzienia.
Seria ataków na Nowym Świecie
Źródło: tvnwarszawa
Źródło zdjęcia głównego: KSP