Kierowca samochodu osobowego, który uderzył w cztery zaparkowane samochody w al. Stanów Zjednoczonych, może mówić o dużym szczęściu. - Nikomu nic się nie stało, ale jego samochód jest kompletnie rozbity- relacjonuje Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl
Do zdarzenia doszło w czwartek po godzinie 6.00. - Kierowca peugeota jechał al. Stanów Zjednoczonych od strony mostu Łazienkowskiego. Nagle, z niewyjaśnionych na razie przyczyn, na wysokości przystanku autobusowego Kanał Gocławski 02 zjechał w prawo i uderzył w zaparkowane dwa fordy oraz kię i skodę - informuje reporter. - Mężczyźnie nic się nie stało - dodaje.Na miejsce przyjechała policja. Będzie wyjaśniać okoliczności zdarzenia. - Kierowca tłumaczy się, że ktoś zajechał mu drogę - mówi Zieliński. To właśnie będą ustalać funkcjonariusze - dodaje.
- Kierowca był trzeźwy. Najprawdopodobniej zostanie ukarany mandatem- mówi Piotr Świstak ze stołecznej policji.
Zderzenie nie powoduje większych utrudnień w ruchu w al. Stanów Zjednoczonych.
su/mz