"Zwracam się z apelem, aby wszędzie, gdzie jest to możliwe, wdrażać, stosować i rozwijać formułę pracy zdalnej, a także minimalizować czas przebywania w przestrzeni publicznej i przemieszczanie się środkami komunikacji publicznej" - napisał w liście Olszewski. Zaznaczył, że przy obecnych limitach pasażerów narzuconych w komunikacji miejskiej, nie ma możliwości na zachowanie bezpiecznego dystansu w pojazdach komunikacji miejskiej - nawet przy uruchomieniu całego dostępnego taboru.
"Mam świadomość, że specyfika wielu branż i profesji obejmuje bezpośrednie relacje. Jednak w tej wyjątkowej dla nas wszystkich sytuacji ograniczanie spotkań i szukanie alternatywnych, bezpiecznych form kontaktu jest nieodzowne" - napisał Olszewski.
W poniedziałek - w pierwszym dniu roboczym z nowymi obostrzeniami w komunikacji miejskiej - informowaliśmy na tvnwarszawa.pl, że w wielu miejscach zachowanie narzuconych limitów pasażerów nie było możliwe. Ratusz przekazał, że na trasy wyjechało w sumie 1560 autobusów, czyli o około 40-50 więcej niż standardowo w porannym szczycie, 425 tramwajów - o osiem więcej niż zwykle, a także 20 pociągów SKM, 54 pociągi metra.
Na wtorkowej konferencji prasowej ratusza Rafał Trzaskowski zapewniał, że miasto informuje pasażerów, m.in. za pośrednictwem informatorów na stacjach metra, jaka jest sytuacja. - Żeby skłaniać warszawiaków do tego, żeby rozkładali swoje podróże do pracy i z pracy w czasie, żeby z komunikacji korzystali tylko ci, którzy muszą - mówił.
Autorka/Autor: dg/r
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl