Rowerzysta opluł kobietę z tęczową flagą, drugi popchnął Babcię Kasię. Nie będzie śledztwa prokuratury

Źródło:
"Gazeta Stołeczna", tvnwarszawa.pl
Zajście na Krakowskim Przedmieściu
Zajście na Krakowskim PrzedmieściuSebastian Orłowski / Telewizja Obywatelska
wideo 2/2
Zajście na Krakowskim PrzedmieściuSebastian Orłowski / Telewizja Obywatelska

Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie przepychanek na Krakowskim Przedmieściu – ustaliła "Gazeta Stołeczna". Jeden z rowerzystów opluł wówczas kobietę z tęczową flagą, inny popchnął aktywistkę znaną jako Babcia Kasia. Według ustaleń dziennika, to ojciec i syn, a starszy z nich jest policjantem, który w momencie zajścia nie był na służbie.

Postępowanie przygotowawcze prowadzone przez śródmiejską prokuraturę dotyczyło sytuacji z 18 maja tego roku. Jak opisywaliśmy na tvnwarszawa.pl, po manifestacji przed kościołem Świętego Krzyża grupa uczestników z tęczowymi flagami ruszyła w kierunku placu Zamkowego. Pośród nich była między innymi znana z antyrządowych protestów Babcia Kasia. Po około 200 metrach – na wysokości bramy Uniwersytetu Warszawskiego doszło do przepychanek, które zarejestrowała kamera Telewizji Obywatelskiej.

Na nagraniu widać, że obok uczestników manifestacji nagle z lewej strony wyjeżdżają dwaj rowerzyści, a jeden z nich pluje w kierunku osoby niosącej tęczową flagę. Po chwili kobiety podbiegają do rowerzystów, jedna z nich zostaje odepchnięta, druga z kolei szturcha rowerzystę. W tle padają przekleństwa. Do rowerzystów podchodzi mężczyzna w szarej bluzie i pyta: "masz problem, ku…a?". Za nim momentalnie pojawia się policjant i go przytrzymuje. Potem podbiega jeszcze dwóch i starają się rozdzielić strony.

Kilka sekund później jeden z rowerzystów odjeżdża, do drugiego podchodzą kobiety i uderzają go. Ten rowerzysta również odjeżdża. Na miejscu zostaje mężczyzna w szarej bluzie, który otoczony przez funkcjonariuszy zostaje wylegitymowany. W tle nagrania słychać w pewnym momencie, jak ktoś mówi do policjantów, że kobiety zaatakował rowerzysta w pomarańczowej bluzie.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Zajście na Krakowskim PrzedmieściuTelewizja Obywatelska

Prokuratura nie będzie prowadziła śledztwa

Policja wyjaśniała później, że funkcjonariusze nie widzieli całej sytuacji od początku, a gdy znaleźli się przy jej uczestnikach, rozdzielili ich i zatrzymali osobę, która - ich zdaniem - zachowywała się agresywnie. Według rzecznika śródmiejskiej komendy Roberta Szumiaty, to mężczyzna w szarej bluzie został wskazany przez kobiety jako napastnik i na nim się skupiły działania. Twierdził, że dopiero gdy rowerzyści odjechali, kobiety wskazały ich jako agresorów. - Kobiety w złożonej tego samego dnia na komendzie skardze o przestępstwie ściganym z oskarżenia prywatnego, powiedziały, że napastnikami byli rowerzyści i potwierdziły, że najpierw jako napastnika wskazały policjantom wylegitymowanego przez nich mężczyznę, który tak naprawdę stanął w ich obronie – mówił wówczas Szumiata.

Dokumentacja sporządzona przez policję po interwencji na Krakowskim Przedmieściu wraz z treścią skarg została przesłana do prokuratury, aby ta podjęła decyzję, czy obejmie je ściganiem z urzędu. Skargi dotyczyły artykułów 216 i 217 Kodeksu karnego, czyli znieważania i naruszenie nietykalności cielesnej.

Jak poinformowała we wtorek "Gazeta Stołeczna", prokuratura nie znalazła podstaw do ścigania rowerzystów z urzędu. Poszkodowane zostały poinformowane, że mogą wnieść sprawę do sądu w trybie prywatnoskargowym.

W artykule zacytowano również fragment pisma, które skierował do kobiet prokurator Marek Kozicki z Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście-Północ. "Pokrzywdzone są osobami pełnoletnimi, posiadającymi doświadczenie życiowe i świadomość prawną na poziomie umożliwiającym samodzielne dochodzenie swoich praw w drodze prywatnego aktu oskarżenia" – uznał prokurator.

"Gazeta Stołeczna'": policjant popchnął Babcię Kasię

Powołując się na pismo, "Gazeta Stołeczna" podaje, że mężczyzną w czarnej bluzie, który miał popchnąć Babcię Kasię, jest policjant. Natomiast mężczyzna w czerwonej bluzie to jego syn. Prokurator miał też poinformować kobiety, że funkcjonariusz policji skierował w tej sprawie do sądu prywatny akt oskarżenia, ponieważ uważa, że uczestnicy manifestacji naruszyli nietykalność cielesną jego syna.

Jedna z pokrzywdzonych przekazała w rozmowie z dziennikiem, że zamierza odwołać się od decyzji prokuratury.

Poprosiliśmy policję i prokuraturę o komentarz w tej sprawie. Już po publikacji tekstu odpowiedział Sylwester marczak, rzecznik Komendy Stołecznej Policji. - Policjanci niezwłocznie ustalili wszystkich uczestników zajścia na Krakowskim Przedmieściu, przesłali materiały do prokuratury, celem dokonania pełnej, obiektywnej i niezależnej oceny, dlatego proszę kontaktować się w tej sprawie z prokuraturą - przekazał Marczak. - Potwierdzam, że w zdarzeniu brał udział policjant z garnizonu stołecznego, a zdarzenie nie miało związku ze służbą - dodał.

Autorka/Autor:kk/b

Źródło: "Gazeta Stołeczna", tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Telewizja Obywatelska

Pozostałe wiadomości

Polska policja we współpracy z niemiecką namierzyła i ujęła sprawcę wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Mężczyznę czeka teraz procedura wydania Polsce w ramach Europejskiego Nakazu Aresztowania – wynika z nieoficjalnych informacji tvn24.pl. Wieczorem potwierdziła je Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

Sprawca wypadku na Trasie Łazienkowskiej Łukasz Ż. zatrzymany w Niemczech

Sprawca wypadku na Trasie Łazienkowskiej Łukasz Ż. zatrzymany w Niemczech

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rozpoczął montaż się ponad 100 elektronicznych tablic na przystankach tramwajowych. Zainstalowano w nich kilka nowości.

Będą nowe wyświetlacze na przystankach. Już nie pokażą "???". Mapa

Będą nowe wyświetlacze na przystankach. Już nie pokażą "???". Mapa

Źródło:
PAP

Na skrzyżowaniu ulic Odrowąża i Matki Teresy Kalkuty na Bródnie doszło do wypadku z udziałem rowerzystki oraz tramwaju. Kobieta została zabrana do szpitala.

Rowerzystka wjechała pod tramwaj

Rowerzystka wjechała pod tramwaj

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W czwartek wieczorem na ulicy Połczyńskiej doszło do zderzenia samochodu osobowego z motocyklem. Kierujący jednośladem trafił do szpitala. Okoliczności wypadku wyjaśnia policja.

Zderzenie auta i motocykla na Bemowie. Jedna osoba ranna

Zderzenie auta i motocykla na Bemowie. Jedna osoba ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Żelechowie (województwo mazowieckie) doszło do obywatelskiego zatrzymania 50-latka, który prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Z jednej strony auto nie miało opon, a mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania.

"Z dużą prędkością jechał bez opon". Nie miał prawa jazdy, wydmuchał dwa promile

"Z dużą prędkością jechał bez opon". Nie miał prawa jazdy, wydmuchał dwa promile

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na czwartkowej sesji radni i radne Warszawy jednogłośnie przyjęli uchwały o pomocy finansowej czterem gminom poszkodowanym przez powódź. Nysa, Lądek-Zdrój, Kłodzko i Głuchołazy dostaną od Warszawy po pięć milionów złotych.

Warszawscy radni jednogłośni w sprawie pomocy gminom poszkodowanym przez powódź

Warszawscy radni jednogłośni w sprawie pomocy gminom poszkodowanym przez powódź

Źródło:
PAP

Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie świętuje 10. urodziny - z tej okazji przygotowano urodzinowy program, w ramach którego w dniach 26-30 września odbędą się koncerty, autorskie oprowadzania, noc filmowa, debata i warsztaty.

Koncert, warsztaty, pokazy filmów, debata. Muzeum POLIN hucznie świętuje 10. urodziny

Koncert, warsztaty, pokazy filmów, debata. Muzeum POLIN hucznie świętuje 10. urodziny

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności niebezpiecznego zdarzenia na Pradze Południe. Kierowca range rovera miał próbować umyślnie rozjechać kierującego skuterem, a gdy to się nie udało, z grupą innych osób go pobił. Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa.

Próba umyślnego przejechania autem, a później pobicie. Zarzut usiłowania zabójstwa dla kierowcy

Próba umyślnego przejechania autem, a później pobicie. Zarzut usiłowania zabójstwa dla kierowcy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

62-latka została okradziona w jednym ze sklepów odzieżowych. Policja publikuje nagranie z tego zdarzenia. Widać na nim kobietę, która miała wyjąć portfel z plecaka klientki. Jest poszukiwana.

Zakryła ręce sukienką i portfel klientki sklepu zniknął

Zakryła ręce sukienką i portfel klientki sklepu zniknął

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tempo przyrostu jest bardzo duże, widać je wręcz gołym okiem. Spodziewamy się, że w weekend będzie około dwóch metrów - mówi Jan Piotrowski, pełnomocnik prezydenta Warszawy do spraw Wisły, pytany o sytuację na stołecznym odcinku rzeki.

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. W ciągu ostatniej doby o kilkadziesiąt centymetrów

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. W ciągu ostatniej doby o kilkadziesiąt centymetrów

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Porwał ją nurt Wisły, unosiła się na powierzchni wody twarzą do dołu. Kobietę wyciągnęli z wody policjanci z komisariatu rzecznego i przeprowadzili resuscytację. Na brzegu czekali już na nią ratownicy medyczni.

Nurt Wisły porwał kobietę

Nurt Wisły porwał kobietę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ratownicy medyczni opisali w mediach społecznościowych dramatyczną akcję na Mokotowie. Policjanci zostali tam zaatakowani podczas interwencji, padły strzały. Trzy osoby trafiły do szpitala. W czwartek rano prokuratura poinformowała o śmierci 35-letniego mężczyzny, który zaatakował policjantów.

"Zaatakował maczetą policjantów", ci użyli broni. Mężczyzna nie żyje

"Zaatakował maczetą policjantów", ci użyli broni. Mężczyzna nie żyje

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura postawiła zarzuty matce noworodka, którego znaleziono martwego w koszu na śmieci. Podejrzanymi w sprawie są też "osoby z bliskiego otoczenia dziewczyny". Mieli utrudniać śledztwo.

Martwy noworodek w śmietniku. "Dziecko urodziło się żywe". Zarzuty i wniosek o areszt

Martwy noworodek w śmietniku. "Dziecko urodziło się żywe". Zarzuty i wniosek o areszt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowca zasnął za kierownicą, blokując przejazd przez skrzyżowanie na Młocinach. Próbowali go obudzić strażnicy miejscy, a potem policjanci i ratownicy medyczni. Nie udało się, trafił do szpitala.

Zasnął na skrzyżowaniu. Próbowali go obudzić strażnicy, policjanci i ratownicy. Bezskutecznie

Zasnął na skrzyżowaniu. Próbowali go obudzić strażnicy, policjanci i ratownicy. Bezskutecznie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Powstaje boisko do rugby, kształtów nabiera bieżnia stadionu. Stawiane są trybuny, zbudowana została szatnia. Trwają też prace związane ze zbiornikiem rekreacyjnym. Ciekawostką jest ocalała fontanna, z której już niedługo popłynie woda. Postępy prac w kompleksie sportowym Skra.

Stawiane są trybuny, widać zarys stawu. Trwają prace w kompleksie sportowym Skra

Stawiane są trybuny, widać zarys stawu. Trwają prace w kompleksie sportowym Skra

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Prokuratura w Płocku postawiła zarzut pedofilii lekarzowi. Zarzucono mu między innymi dopuszczenie się innej czynność seksualnej wobec małoletniej. Został tymczasowo aresztowany.

Zatrzymali lekarza w przychodni. Zarzuty i areszt

Zatrzymali lekarza w przychodni. Zarzuty i areszt

Źródło:
PAP

W Parku Skaryszewskim trwają prace archeologiczne w ramach projektu odtworzenia ogrodu daliowego. "Zostały zalecone przez Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków i mają na celu wyznaczenie oryginalnego układu rabat i dróg oraz odkrycie śladów oryginalnej nawierzchni z okresu powstania ogrodu" – wyjaśnia Zarząd Zieleni Warszawy.

Odtworzą ogród daliowy w Parku Skaryszewskim

Odtworzą ogród daliowy w Parku Skaryszewskim

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas gaszenia pożaru domu w miejscowości Wolkowe strażacy znaleźli spalone ciało 77-letniego mężczyzny. Z ustaleń prokuratury wynika, że to 41-letni syn zmarłego podłożył ogień. Podejrzany usłyszał zarzut zabójstwa oraz znęcania się nad ojcem.

Groził ojcu, że go zabije i spali. Prokuratura: podłożył ogień w budynku, 77-latek zginął w płomieniach

Groził ojcu, że go zabije i spali. Prokuratura: podłożył ogień w budynku, 77-latek zginął w płomieniach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kręcono w nim "Pana Tadeusza", nowi właściciele zapowiadali powstanie luksusowego hotelu. Deweloperowi przerwała prace sprawa w sądzie. Został oskarżony o uszkodzenie zabytkowego spichlerza, dziś zapadł wyrok. Sąd uniewinnił dewelopera. Prokuratura nie wyklucza apelacji.

Finał sprawy uszkodzenia zabytkowego spichlerza, deweloper uniewinniony

Finał sprawy uszkodzenia zabytkowego spichlerza, deweloper uniewinniony

Źródło:
tvnwarszawa.pl