"Borkoś" przeszedł ostatnią operację. "Przeżyliśmy bardzo trudne chwile"

Marcin Borkowski jeździ po stolicy motoambulansem
Motoratownik "Borkoś" w ciężkim stanie trafił do szpitala
Źródło: TVN24
Bliscy ratownika medycznego Marcina Borkowskiego przekazali najnowsze informacje o stanie jego zdrowia. Jak piszą w mediach społecznościowych, mężczyzna przeszedł ostatnią operację i możliwe było odstawienie leków podtrzymujących śpiączkę farmakologiczną. "Przeżyliśmy bardzo trudne chwile ale teraz śmiało możemy powiedzieć że jest lepiej" - zaznaczają.

Marcin "Borkoś" Borkowski został ranny w wypadku 13 października. Tuż po tym, jak na Szwedzkiej udzielał pomocy rannemu nastolatkowi, ruszył do kolejnego zgłoszenia. Zderzył się z samochodem osobowym przy skrzyżowaniu Radzymińskiej i Folwarcznej. Trafił do szpitala z połamanymi kończynami, a jego stan od początku określany był jako poważny i wymagający kilku operacji.

Trzy tygodnie po wypadku bliscy ratownika poinformowali o jego sytuacji. "Stan zdrowia Marcina bardzo długo był ciężki i niejednokrotnie ulegał znacznemu pogorszeniu. Przeżyliśmy bardzo trudne chwile ale teraz śmiało możemy powiedzieć że jest lepiej!" - przekazali na jego oficjalnym profilu w mediach społecznościowych. "Marcin przeszedł ostatnią operację po której leki podtrzymujące śpiączkę zostały odstawione. Aktualnie, powoli dochodzi do siebie i potrzebuje jeszcze odpoczynku" - czytamy we wpisie.

Rodzina ratownika przyznaje, że jego powrót do zdrowia i sprawności będzie wymagał wiele czasu. "Jesteśmy przekonani, że już niebawem Borkoś odezwie się do Was osobiście" - zapowiada.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Ratownik z motoambulansem

Marcin "Borkoś" Borkowski od 30 lat jest związany z ochroną zdrowia. Przed wypadkiem pracował w stołecznym pogotowiu. W czasie wolnym udzielał się jako wolontariusz. Za własne pieniądze kupił motoambulans i sprzęt medyczny, z którym udawał się na patrole po warszawskich ulicach. Gdy doszło do wypadku autobusu, który spadł z trasy S8, "Borkoś" był jednym z pierwszych ratowników na miejscu. Za tę akcję został nagrodzony przez wojewodę mazowieckiego.

Jego działania to nie tylko pomoc potrzebującym, ale również edukacja. Na swoim kanale w serwisie YouTube ratownik pokazuje interwencje motoambulansu i wyjaśnia, na czym polega jego praca. W filmach pokazuje też realne zdarzenia i tłumaczy, jak można pomóc sobie i innym na przykład po wypadku drogowym.

Czytaj także: