We wtorkowy poranek odpowiadająca za cieć ciepłowniczą w stolicy firma Veolia poinformowała o przerwie w dostawie ciepła w rejonie ulicy Tynieckiej na Mokotowie. "Przywrócenie dostaw ciepła planowane jest 19.01.2021 o godz. 24:00" – czytamy w komunikacie. Wyłączeniem dostaw ciepła objętych było ponad 50 budynków. Awaria obejmowała rejon ulic: Odyńca, Puławskiej, Szarotki, Tynieckiej, Malczewskiego, Krasickiego i Goszczyńskiego.
Około godziny 11 na miejscu zdarzenia był nasz reporter Tomasz Zieliński. - Do awarii doszło dokładnie na skrzyżowaniu ulic Malczewskiego i Tynieckiej. Na miejscu są ekipy ciepłownicze spółki Veolia. Jest już zrobiony wykop. Trwa naprawa – poinformował Zieliński. Dodał, że Malczewskiego jest zablokowana na odcinku od Krasickiego w kierunku Puławskiej. - Wprowadzono objazd. W przeciwnym kierunku nie ma utrudnień – przekazał nasz reporter.
Mieszkańcom Pragi znów zimno
Po południu Veolia poinformowała o kolejnej awarii w rejonie ulicy Jagiellońskiej na Pradze Północ. Z komunikatu zamieszczonego na stronie spółki wynikało, że przerwa w dostawach ciepła w rejonie tej ulicy nastąpiła około godziny 10.30 we wtorek. Na początku dotyczyła ona 53 adresów, później została rozszerzona do 130. Po południu znów ciepłownicy informowali o ponad 50 adresach. Chodziło o ulice: Blaszaną, Floriańską, Jagiellońską, Jasińskiego, Kłopotowskiego, Krowią, Okrzei, Olszową, Panieńską, Sierakowskiego, Solidarności i Targową. Przywrócenie dostaw ciepła planowane było na środę na godzinę 6.
Rzeczniczka Veolii Aleksandra Żurada zapewniła, że awaria dotyczy 53 adresów, a dodatkowe 77 to były tylko "odłączenia operacyjne".
Informacje o awariach na Pradze i na Mokotowie zniknęły już ze strony spółki. Rano rzeczniczka Veolii potwierdziła, że obie udało się usunąć wcześniej, niż zapowiadano. - Na Mokotowie mieszkańcy zaczęli odzyskiwać ciepło jeszcze przed godziną 24, natomiast na Pradze po godzinie 4 - doprecyzowała Żurada.
O problemach z rurą w Parku Praskim ciepłownicy wiedzieli od weekendu. - W krótkim odstępie czasu mieliśmy tam trzy awarie: przy Jagiellońskiej 3, na skrzyżowaniu Jagiellońskiej z Kępną i w okolicy Parku Praskiego. W przypadku tych dwóch pierwszych trzeba było działać natychmiast i szybko to naprawić, jednak naprawę awarii w Parku Praskim mogliśmy odłożyć na czas, kiedy będą wyższe temperatury. Nasi pracownicy monitorowali to miejsce 24 godziny na dobę, żeby sprawdzić, czy się nie powiększa. Udało się i od dzisiejszego poranka, kiedy mróz nieco zelżał, działamy – mówiła Żurada.
Zaznaczyła również, że Veolia dzień wcześniej powiadomiła administratorów budynków objętych wyłączeniem o rozpoczęciu prac we wtorek rano. - W tym rejonie znajduje się Szpital Praski, więc musieliśmy zapewnić kotłownie kontenerowe, czyli zapasowe zasilenie dla szpitala, żeby zabezpieczyć pacjentów i pracę placówki – dodała.
Reporter tvnwarszawa.pl Mateusz Szmelter doprecyzował, że do awarii doszło w Parku Praskim przy skrzyżowaniu Jagiellońskiej z Cyryla i Metodego. - Widać tutaj rozkop wielkości około trzech na sześć metrów. Na miejscu pracuje koparka i pracownicy Veolii. Najbliższy teren został wygrodzony płotem, a ten dalszy – taśmą. Buchająca para powoduje tworzenie się szadzi i sopli lodu na okolicznych drzewach – opisywał Szmelter.
"Bezpośrednio związane z awarią elektrociepłowni"
Z kolei rzeczniczka stołecznego ratusza Karolina Gałecka poinformowała o pomocy zapewnionej mieszkańcom odłączonych od ciepła budynków. - Straż miejska sprawdza w rejonie ulicy Jagiellońskiej, czy nikt nie potrzebuje piecyków. Strażnicy chodzą od drzwi do drzwi. Działamy w ścisłym porozumieniu z administratorami budynków i sprawdzamy, jakie jest zapotrzebowanie na piecyki. Co ważne, pacjenci Szpitala Praskiego nie odczuwają skutków awarii, są zabezpieczeni – podkreślała.
Gałecka zwróciła również uwagę - za Veolią - że najbardziej prawdopodobną przyczyną awarii w rejonie Jagiellońskiej jest czwartkowa awaria w elektrociepłowni Żerań. - Do awarii w okolicy Jagiellońskiej doszło w trzech miejscach, które leżą na magistrali wychodzącej z elektrociepłowni PGNiK Termika na Żeraniu. Z informacji przekazanych przez Veolię wynika, że ich przypuszczenia się potwierdziły i awarie są bezpośrednio związane z tą w elektrociepłowni z 14 stycznia – podała nasza rozmówczyni.
Przerwy w dostawie prądu na Starym Mokotowie
W poniedziałek informowaliśmy o innej awarii na Mokotowie – przerwach w dostawie prądu. Paweł Blados z biura prasowego Innogy przekazał, że spowodowała je awaria sieci energetycznej. - Przerwa w dostawie energii objęła między innymi odbiorców mieszkających przy ulicach Puławskiej, Madalińskiego czy alei Niepodległości. Na początku przerwa dotknęła około 1600 odbiorców – informował.
Zaznaczał, że zasilanie jest przywracane sukcesywnie. - Większość osób powinna już mieć znów zasilanie bądź odzyskać je wkrótce. Do zakończenia prac mogą jednak zdarzyć się jeszcze drobne przerwy w dostawach – zastrzegł.
Awaria za awarią
Także w poniedziałek w rejonie ulicy Solec doszło do kolejnej awarii sieci ciepłowniczej. Problemy dotknęły mieszkańców pięciu budynków przy samym Solcu, a także po jednym przy Tamce oraz Kruczkowskiego.
W piątek po uszkodzeniu rury sieci ciepłowniczej na ulicy Jagiellońskiej ogrzewania nie było w ponad 60 praskich budynkach. Tego samego dnia do awarii doszło też na Kabatach, a jej skutki dotknęły mieszkańców prawie 20 budynków. Do kolejnej awarii sieci ciepłowniczej doszło w sobotę na Jagiellońskiej, krótko po naprawie poprzedniej.
Kolejna awaria ciepłownicza na Jagiellońskiej
Autorka/Autor: kk/ran/dg/b
Źródło: tvnwarszawa.pl / PAP
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl