Stołeczni policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej wspólnie z praską prokuraturą zajmują się sprawą dotycząca wprowadzania do obrotu znacznych ilości środków odurzających, psychotropowych oraz dopalaczy, których część 1 lipca trafiła na listę środków zakazanych. Funkcjonariusze zatrzymali już pięć osób, które usłyszały zarzuty z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
Z informacji funkcjonariuszy wynikało, że związek z handlem mefedronem, amfetaminą oraz tabletkami extasy na terenie Warszawy ma zorganizowana grupa przestępcza.
Między innymi w klubach
Pierwsze osoby trafiły w ręce stołecznych policjantów już w maju. Funkcjonariusze zatrzymali czterech mężczyzn w wieku od 27 do 46 lat, podejrzanych o rozprowadzanie narkotyków między innymi na terenie warszawskich klubów. W prokuraturze usłyszeli oni zarzuty między innymi za handel środkami odurzającymi oraz wprowadzanie ich do obrotu. Sąd zadecydował o zastosowaniu wobec jednej z nich środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Pozostali zostali objęci policyjnym dozorem.
Sam chciał poddać się karze
Następne osoby zostały zatrzymane przez policjantów w połowie czerwca. Jeden z mężczyzn usłyszał zarzut za wprowadzanie do obrotu znacznych ilości środków odurzających. Podejrzany złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze w wymiarze 2 lat bezwzględnego pozbawienia wolności. Za te przestępstwa grozi kara nawet do 12 lat więzienia. Z informacji policjantów wynika, że handlarze oferowali swoim klientom również dopalacze. Twierdzili, że to narkotyki. Funkcjonariusze nie wykluczają dalszych zatrzymań w związku z tym śledztwem. KSP/lulu
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock