- Uważam, że w pierwszej kolejności powinniśmy skupić się na tym, żeby te inwestycje, które są zaplanowane, w miarę możliwości przyspieszyć tak, żeby nie czekać do 2030 roku - zaznaczył.
Jak dodał, należy starać się przyspieszyć to, co już zaplanowano, a nie "snuć jakieś wizje i mrzonki". Na przykład o tym, żeby budować coś, na co nie ma pieniędzy w budżecie.
"Zamiast opowiadać bajki"
- Dzisiaj budżet jest rozplanowany i są pewne wydatki zaplanowane do 2030 albo 2033 roku, jeśli chodzi o metro. Uważam, że to jest strasznie dużo czasu. Dysponujemy taką wiedzą, taką technologią i takimi możliwościami, że metro można budować o wiele szybciej niż 10 czy 15 lat temu - ocenił Stefaniak.
- Jeżeli zostałbym prezydentem Warszawy, to po pierwsze skróciłbym termin oczekiwania na inwestycje związane z metrem. Te inwestycje, które już zostały rozplanowane. A później zastanawiałbym się, co dalej - oświadczył.
Zdaniem kandydata PSL metro powinno być wszędzie tam, gdzie istnieje taka możliwość. - Tylko zamiast opowiadać bajki, zróbmy to, co już jest zaplanowane, ale w krótszym czasie, nie czekając do 2030 roku - zaznaczył.
Dzielnicowa opozycja
Dopytywany o inne propozycje związane z kampanią kandydat PSL poinformował, że od września rozpoczyna "dzielnicową ofensywę". - Już w najbliższy piątek przedstawimy na konferencji prasowej z Bożeną Gołotą (matką byłego boksera Andrzeja Gołoty) kolejne rozwiązania systemowe, dotyczące mieszkańców Warszawy. To będzie też jeden z takich punktów programowych dotyczący Warszawy, szczególnie Śródmieścia - zapowiedział.
Dodał, że we wrześniu przedstawi też kilka propozycji systemowych dotyczących szkół i edukacji. - W przeciwieństwie do innych kandydatów będziemy też chcieli zorganizować kilka akcji, które będą miały charakter szybkich konsultacji z mieszkańcami. Jesteśmy na etapie przygotowywania ankiet dotyczących różnych tematów. Myślę, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni rozpoczniemy pierwszą taką akcję - poinformował Stefaniak.
Kandydaci obiecują
W środę Rafał Trzaskowski kandydat Koalicji Obywatelskiej przedstawił swoją wizję komunikacji miejskiej w Warszawie. I obiecał "planowanie, a nawet budowanie" nowych linii metra.
Budowę nowych linii metra obiecał także niespełna miesiąc temu główny kontrkandydat Trzaskowskiego, Patryk Jaki. Przedstawił jednak nieco inną koncepcję.
Proponowana przez niego III linia metra miałaby przebiegać od Białołęki do Wilanowa. Natomiast IV linia metra miałaby przebiegać z Marysina Wawerskiego na Ursus.
Metro Rafała Trzaskowskiego
Metro Rafała Trzaskowskiego
PAP/kz/pm
Źródło zdjęcia głównego: TVN24