Oprócz policji, na miejscu pojawili się strażacy, którzy zajęli się wyłowieniem pojazdu. - To duży samochód terenowy - informuje redakcję Kontaktu 24 asp. sztab. Tomasz Oleszczuk z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Służby nie prowadzą na Wiśle poszukiwań. - Nic nie wskazuje na to, że w aucie ktoś się znajdował. Zarówno drzwi, jak i okna były pozamykane - tłumaczy.
Policja będzie ustala, do kogo należy samochód i dlaczego znalazł się w rzece.
Źródło zdjęcia głównego: targeo.pl