Patryk Jaki w kampanii wyborczej "zapyla jak mała motorówka". Na tym tle kampania Trzaskowskiego, który też różne rzeczy robi, tylko dużo wolniej, dużo spokojniej, wygląda trochę blado - ocenił doktor Olgierd Annusewicz z Instytutu Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. We wtorek we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 politolog komentował wyniki sondażu poparcia kandydatów w wyborach na prezydenta Warszawy.
Według sondażu przeprowadzonego dla "Faktów" TVN i TVN24 w pierwszej turze wyborów na fotel prezydenta Warszawy najwięcej głosów zdobyłby kandydat Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej Rafał Trzaskowski - 37 procent. Na drugim miejscu uplasowałby się Patryk Jaki (Zjednoczona Prawica) z wynikiem 33 procent.
Gdyby obaj przeszli do drugiej tury, 56 procent pytanych wybrałoby Rafała Trzaskowskiego, a 37 procent Patryka Jakiego.
"Zła wiadomość dla obu sztabów"
Zdaniem doktora Olgierda Annusewicza z Instytutu Nauk Politycznych UW sondaż dla "Faktów" TVN i TVN24 jest "złą wiadomością dla obu sztabów".
- Dla sztabu Trzaskowskiego jest to zła wiadomość pod tytułem, że Patryk Jaki jest naprawdę blisko - podkreślił. - Jeżeli Rafał Trzaskowski i jego zaplecze się nie weźmie do roboty, by wyrównać tempo, które narzucił Jaki, to może być potem różnie - dodał.
- Z drugiej strony zła wiadomość dla sztabu Jakiego to wynik drugiej tury - kontynuował gość TVN24. - W stosunku do pierwszej tury Jaki zyskuje tylko 4 punkty, Trzaskowski zyskuje aż 19. To jest nokaut - stwierdził. Jego zdaniem to pokazuje, że "przynajmniej dzisiaj elektorat negatywny Patryka Jakiego jest bardzo duży".
Annusewicz ocenił zarazem, że wyniki sondażu w "niewielkim" stopniu były dla niego zaskakujące, w tym również wysokie poparcie w pierwszej turze dla kandydata Zjednoczonej Prawicy. - Gdyby taki sondaż został opublikowany trzy miesiące temu, to zaskoczenie byłoby dużo większe - stwierdził. - Ale jesteśmy po okresie dwóch-trzech miesięcy bardzo intensywnej ze strony Patryka Jakiego kampanii wyborczej i to musiało przynieść efekt - zaznaczył.
Różnica w intensywności
Kampania kandydata Zjednoczonej Prawicy w opinii politologa jest tak intensywna, że "nawet jeśli w trakcie tej kampanii pojawią się wpadki", to "dla większości ludzi liczy się pewien obrazek, który widać".
- A widać faceta, który zapyla jak mała motorówka. Na tym tle kampania Trzaskowskiego, który też różne rzeczy robi, tylko dużo wolniej, dużo spokojniej, wygląda trochę blado - ocenił Annusewicz. Jego zdaniem dlatego "kampania Patryka Jakiego, szczególnie ze względu na swoją intensywność, jest dużo lepsza".
W opinii gościa TVN24 w kampanii kandydata Zjednoczonej Prawicy widać "bardzo dużo energii". - Ta energia Patryka Jakiego objawia się bardzo dużą liczbą wydarzeń. Trzaskowski zorganizował 18 wizyt w 18 dzielnicach jednego dnia, Jaki wybrał się do 100 osiedli w trochę więcej dni. To jest bardzo fajny przykład, który pokazuje tę różnicę w intensywności - ocenił.
Annusewicz zwrócił zarazem uwagę na fakt, że "mamy lato, wakacje, naprawdę wielu ludzi nie zwraca większej uwagi na to, co się dzieje w polityce". - Nie oszukujmy się, mamy wrzesień przed sobą i 20 dni października, to oznacza bardzo intensywną kampanię i wiele rzeczy może się zmienić - stwierdził.
Główne zdjęcie: PAP, Forum
mm/nw