700 zestawów lampek strażnicy miejscy rozdadzą nieoświetlonym rowerzystom. - Trudno też ten drobiazg traktować jak nagrodę, to raczej przestroga - mówi pełnomocnik ratusza ds. rowerów.
Lampki strażnikom miejskim przekazał ratusz. Ci z kolei będą rozdawać je rowerzystom jeżdżącym bez prawidłowego oświetlenia.
"Pamiętajcie - rower po zmroku musi mieć białe światło z przodu i czerwone z tyłu! Rowerzyści bez oświetlenia są zagrożeniem nie tylko dla siebie, ale także dla innych" - napisał na Facebooku pełnomocnik ratusza ds. rowerów.
"Zbyt często można ich spotkać"
O nieoznakowanych rowerzystach pisaliśmy niedawno na tvnwarszawa.pl Nasz reporter Lech Marcinczak nagrał kilkunastu cyklistów, którzy po zmroku jeździli bez oświetlenia.
Według Marcinczaka rowerzystów-widma na ulicach spotkać można zdecydowanie zbyt często. - Mijam ich niemal codziennie - na Wisłostradzie, ulicy Czerniakowskiej czy Trasie Siekierkowskiej. To osoby, które nie szanują siebie i kierowców - opowiadał Marcinczak. Jak zauważył, rowerzyści chcą być na ulicach traktowani na równi z kierowcami, ale zapominają, że oprócz praw mają również obowiązki. - Jednym z nich jest oświetlenie - podsumował.
Zobacz rowerzystów, których nagrał nasz reporter :
Rowerzyści zapominają o oświetleniu
md/b
Źródło zdjęcia głównego: Pełnomocnik Prezydenta m.st. Warszawy ds. komunikacji rowerowej