Remont szkoły w środku roku. Nie chcą z Młocin na Wrzeciono

Spór wokół remontu SP77
Spór wokół remontu SP77
Mateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl
Spór wokół remontu SP77Mateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl

W środku roku, kilkanaście miesięcy chcą zamknąć szkołę i zrobić remont. Jest niezbędny, bo budynek się sypie, ale rodzice nie chcą przenosić dzieci do innych placówek i zapowiadają, że po prostu nie poślą ich na lekcje. Czas ucieka, a sanepid grozi zamknięciem sal.

To, że remont jest potrzebny, widać już z zewnątrz. Stara, sypiąca się elewacja straszy przechodniów ulicy Samogłoski. W środku jest niewiele lepiej: popękane ściany, uszkodzone sufity, zniszczone podłogi oraz stare grzejniki i instalacje. Podstawówka numer 77 nie była remontowana od 20 lat i jest w takim stanie, że sanepid grozi jej zamknięciem.

Fatalne warunki nie przeszkadzają w nauce - uczniowie SP 77 osiągają jedne z najlepszych wyników na egzaminie szóstoklasisty w Warszawie, a szkoła zajęła pierwsze miejsce w w rankingu warszawskich podstawówek, przygotowanym przez Okręgową Komisję Egzaminacyjną.

"Miał być w wakacje"

Nic dziwnego, że rodzice nie palą się do przenosin. Tym bardziej, że uczniowie mają zostać podzieleni między kilka innych szkół na Bielanach, a prace mają potrwać ponad rok. - Ten remont był planowany dużo wcześniej, ale z roku na rok był przekładany. Miał być w wakacje 2016, ale się nie odbył - przypomina Małgorzata Maślanka, mama jednego z uczniów.

Według rodziców, wcześniej nie było też mowy o przenoszeniu dzieci. Dopiero we wrześniu poinformowano ich, że część klas ma mieć zajęcia na pobliskim kampusie UKSW. Na to rodzice zgodzili się bez problemu, bo uczelnia znajduje się po drugiej stronie ulicy. Gdy zaczął się rok szkolny, okazało się, że przygotowane przez uczelnie sale nie nadają się do prowadzenia lekcji. Po dwóch dniach zostały... zamknięte przez sanepid z powodu zapachu farby, który pozostał po malowaniu.

Uczniowie wrócili więc do swojej szkoły. W październiku rodzice poznali nowy pomysł - tym razem dzieci mają uczyć się w trzech różnych szkołach. Połowa ma trafić do oddalonego o dwa kilometry gimnazjum na Wrzecionie, kilka klas - na UKSW, a reszta ma uczyć się w swojej szkole, na jednym piętrze.

Ta decyzja wywołała oburzenie. - A co jeśli ktoś ma kilka dzieci w różnym wieku? - pytają rodzice.

Nie są też zachwyceni okolicą, do której mają się przenieść dzieci. - Wrzeciono to nie są Młociny. Tu jest osiedle domków jednorodzinnych, jest spokojnie, cicho, to jest zupełnie inna specyfika szkoły. Pan burmistrz mówił, że nawet jeśli się nie uda wszystkich dzieci utrzymać tutaj, to że utrzymamy się na Młocinach - oburza się Jacek Jeżewski z rady rodziców.

Dzielnica: przeniesienie jest konieczne

Burmistrz Bielan Tomasz Mencina twierdzi dziś, że remont prowadzony jest zgodnie harmonogramem i że nigdy nie obiecywał, że odbędzie się w wakacje. Według niego, nie da się przeprowadzić tak dużego zakresu prac bez przenoszenia dzieci, bo koniecznie będzie zamknięcie jednego z dwóch pięter. Wymiana podłogi i tynków zablokuje korytarze, więc uczniowie nie mogliby korzystać z całego budynku. A jedyną bielańską szkołą, która pomieści tyle osób, jest gimnazjum numer 75.

- We wszystkich salach będą wymienione podłogi, tynki, ściany będą malowane. Będzie wymieniona instalacja grzewcza, instalacja oświetleniowa, drzwi oraz okna - dodaje Kink.

- To nie jest zła szkoła, wygrywa w wielu konkursach, zarówno na szczeblu dzielnicowym jak i miejskim. Ma wiele certyfikatów - podkreśla Małgorzata Kink, rzecznik prasowy Bielan. Jak zapewnia dzielnica, dzieci będą dowożone, a organizacją tego zajmie się dyrekcja szkoły. Koszty pokryje urząd dzielnicy.

Remont w trzy miesiące?

Rodziców to nie przekonuje. - Burmistrz i urzędnicy uważają, że tego remontu nie da się zrobić w wakacje. Bo to nie ma być sam remont, tylko przebudowa! - oburza się Jacek Jeżewski. I dodaje: - Widzieliśmy plany, wynika z nich że odnowienie pierwszego piętra zajmie półtora miesiąca, a parteru drugie tyle. Gdyby nie przebudowa, remont zakończyłby się w marcu.

Rzeczywiście, według planów, nad salą gimnastyczną dobudowane mają zostać dwie sale. Rodzice oburzają się tym bardziej, że nadbudowa nie poprawi sytuacji ich dzieci - ma się w niej znaleźć przedszkole. W dodatku dzielnica już planuje... kolejną przebudowę.

- Nie ma sensu dobudowywać dwóch sal, skoro mamy mieć rozbudowaną szkołę w najbliższych latach. Po co przenosić dzieci teraz na kilkanaście miesięcy, skoro niedługo sytuacja się powtórzy? - złości się Jeżewski.

Winne procedury

Dzielnica nie widzi problemu. - Nadbudowa oraz remont będą prowadzone jednocześnie i nie wydłużą czasu prac - zapewnia rzecznik dzielnicy. I potwierdza plany dużej rozbudowy w kolejnych latach.

Czemu nie można poczekać z nadbudową do tego czasu? Dzielnica tłumaczy, że straciłaby pieniądze które przyznało miasto. Trzeba by wnioskować od nowa także o środki na remont, a to potrwałoby kolejnych kilkanaście miesięcy. Tymczasem sanepid zalecił, by remont wykonać do końca 2017 roku. Inaczej szkole grozi zamknięcie.

- W lipcu ogłosiliśmy przetarg, a 24 sierpnia br. podpisaliśmy umowę. Prace będą prowadzone w systemie "zaprojektuj i wybuduj". Obecnie trwa projektowanie. Wykonawca ma na to czas do 5 listopada. Cały remont potrwa do 10 listopada 2017 roku - podsumowuje Kink.

Mateusz Dolak

Pozostałe wiadomości

W sieci pojawiły się filmy nagrane podczas odbywającego się w weekend na Torze Wyścigów Konnych Służewiec Clout Festivalu. Widać na nich zachowanie niektórych ochroniarzy, którzy uderzają uczestników imprezy, wykręcają im ręce, a także ciągną ich po ziemi. Sprawą interesuje się policja, która zapewnia, że dostępne w sieci nagrania zostaną poddane analizie. Wyjaśnienia zapowiadają organizatorzy i firma ochroniarska.

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwuletni chłopiec zginął pod kołami samochodu ciężarowego w okolicach Ostrołęki (Mazowieckie). Do zdarzenia doszło, kiedy kierowca, który przyjechał z paszą dla zwierząt, manewrował na podwórku.

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji. 44-latek został zatrzymany. Wstępne ustalenia prokuratora wykazały, że w tym przypadku "nie można mówić o popełnieniu przestępstwa".

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

- W cztery następujące po sobie weekendy pociągi kursujące po linii obwodowej nie zatrzymają się przy peronie 9. Dworca Zachodniego - poinformował rzecznik PKP PLK Karol Jakubowski.

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Źródło:
PAP

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek pod Garwolinem. Na auto, w którym znajdował się kierowca, runęło duże drzewo. Ze skutkami nocnej nawałnicy walczyli też straży z Wyszkowa. Dochodziło tam do podtopień, uszkodzone zostały dachy.

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kryminalni z Targówka zatrzymali 41-letniego mieszkańca dzielnicy, który nie tylko był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności, ale też posiadał znaczną ilość narkotyków.

Właśnie miał odjeżdżać autem, został obezwładniony

Właśnie miał odjeżdżać autem, został obezwładniony

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Młocku niedaleko Ciechanowa 46-latka kierująca renault wjechała do rowu. Miała ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Tłumaczyła policjantom, że była przekonana, że ktoś ją goni.

Pijana wjechała autem do rowu, bo myślała, że ktoś ją goni

Pijana wjechała autem do rowu, bo myślała, że ktoś ją goni

Źródło:
PAP

Groźnie wyglądająca kolizja w okolicy Dworca Zachodniego. Zderzyły się tam cztery samochody osobowe, na miejsce przyjechały służby.

Kolizja przy Dworcu Zachodnim. Cztery auta rozbite, podróżowało nimi 11 osób

Kolizja przy Dworcu Zachodnim. Cztery auta rozbite, podróżowało nimi 11 osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ogrodzie zoologicznym w Warszawie na świat przyszedł samczyk irbisa śnieżnego, zwanego Duchem Gór. Kociak skończył właśnie sześć tygodni.

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zaniepokojenie kota uratowało egzotycznego gościa - informuje stołeczne straż miejska. Mieszkańcy bloku na Bródnie zauważyli dziwne zachowanie swojego pupila, okazało się, że na ich balkonie pojawił się niespodziewany przybysz - gekon. Na miejsce wezwali ekopatrol.

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Opublikowano sprawozdanie roczne Portu Lotniczego Warszawa-Modlin. Zawarto w nim założenia nowych planów inwestycyjnych i finansowych, które zakładają rozbudowę infrastruktury do przepustowości 7-8 milionów pasażerów rocznie w roku 2029 roku. Z lotniska Warszawa Modlin od stycznia do końca maja tego roku skorzystało 1,18 mln pasażerów.

Ambitne plany rozbudowy Modlina

Ambitne plany rozbudowy Modlina

Źródło:
PAP

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

20 zastępów straży gasiło w nocy z wtorku na środę pożar hali w Nowym Dworze Mazowieckim. Nikt nie ucierpiał, ale straty finansowe są duże.

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Płocka zatrzymali na gorącym uczynku 19-latka, który próbował sprzedać innemu nastolatkowi marihuanę. W mieszkaniu zatrzymanego znaleziono ponad 2,5 kilograma narkotyków, w tym amfetaminę i MDMA.

Chciał sprzedać marihuanę nastolatkowi. Wpadł. W mieszkaniu miał więcej towaru

Chciał sprzedać marihuanę nastolatkowi. Wpadł. W mieszkaniu miał więcej towaru

Źródło:
PAP

Pod Ciechanowem kierujący volvo w obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość aż o 68 km/h. Okazało się, że własne błędy nic go nie nauczyły. Wcześniej był już karany za przekroczenie prędkości. Teraz zapłaci cztery tysiące złotych mandatu i za kółko nie wsiądzie przez najbliższe trzy miesiące.

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przy ulicy Marywilskiej powstaje tymczasowe targowisko. Pomieści 800 kontenerów i parking na 400 samochodów. Jak przekazała prezes spółki Marywilska 44, zapewni ono miejsce pracy około 60 procentom kupców, którzy stracili swoje sklepy w pożarze hali. Kiedy będzie otwarte?

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Źródło:
PAP

W miejscowości Michałów-Reginów koło Legionowa odkopano ludzkie szczątki. Prawdopodobnie pochodzą z czasów drugiej wojny światowej i należą do żołnierzy, którzy polegli podczas prowadzonych w tym miejscu walk.

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowcy podróżujący trasą S8 musieli liczyć się z utrudnieniami, drożny był jeden pas ruchu. Strażacy gasili płonący kamper. Nikt nie ucierpiał.

Kamper stanął w płomieniach

Kamper stanął w płomieniach

Źródło:
tvnwarszawa.pl