Radni poprawili okręgi wyborcze. "Sytuacja kompromituje samorządy"


Stołeczni radni przywrócili do czterech liczbę okręgów wyborczych do Rady Dzielnicy Praga-Południe zmieniając wcześniejszą uchwałę z marca. Samorządowcy Prawa i Sprawiedliwości wstrzymali się od głosu powołując się na opinię biura prawnego ratusza, który stwierdził, że decyzja rady będzie niezgodna z prawem. Stołeczni radni głosami Platformy Obywatelskiej w marcu tego roku ustalili, że w jesiennych wyborach samorządowych do Rady Dzielnicy Praga-Południe będzie pięć, a nie jak dotąd cztery okręgi wyborcze. Wynikało to między innymi z faktu, że na Saskiej Kępie było za mało mieszkańców, aby był to, tak jak dotąd, okręg pięciomandatowy. Podczas zmian podzielono m.in. Gocław i dołączono go do trzech różnych okręgów. Zmiany wywołały sprzeciw nie tylko mieszkańców, ale również niektórych partii politycznych i ruchów miejskich.

Czas minął?

Państwowa Komisja Wyborcza w maju oceniła, że zmiany te są zbyt daleko idące, bo wystarczyłoby tylko zmienić granicę jednego z okręgów, gdzie brakuje mieszkańców. Z kolei 13 sierpnia komisarz wyborczy wezwał radnych do zmian w granicach okręgów wyborczych dając czas do 20 sierpnia. Na poniedziałek zwołana została przez prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz nadzwyczajna sesja Rady Warszawy. Szef klubu radnych PiS Cezary Jurkiewicz podczas debaty zapytał dział prawny ratusza, jak mają się zachowywać radni, bo według ich opinii, czas na podjęcie uchwały zmieniającej granice okręgów był do 20 lipca. Zastępca dyrektora biura prawnego miasta Katarzyna Majchrzak w odpowiedzi przyznała: - Podjęcie dzisiaj tej uchwały będzie, niestety, z naruszeniem przepisów prawa ze względu na to, że kiedy wybory zostały ogłoszone na dzień 21 października 2018 roku, to wszelkie zmiany można było podjąć na trzy miesiące przed tą datą, czyli do 20 lipca.

"Mogę wyrazić swój żal"

Jurkiewicz podkreślił, że radni nie mogą głosować z naruszeniem prawa. Podobnego zdania była radna niezrzeszona Paulina Piechna-Więckiewicz. Stwierdziła, że radni zostali postawieni w niezręcznej sytuacji. - Mogę wyrazić swój żal, że nie słuchano nas wtedy, kiedy mówiliśmy, że zmiana okręgów w dzielnicy Praga Południe jest podejmowana z naruszeniem zasad - powiedziała. Majchrzak przyznała, że "istnieje taka możliwość, że komisarz wyborczy sam, we własnym trybie, będzie jeszcze próbował zmieniać, jakieś zarządzenie wydać, ponieważ to Państwowa Komisja Wyborcza wezwała wcześniej komisarza wyborczego do podjęcia w tym okresie odpowiednich kroków, a to, że komisarz zadziałał dopiero 13 sierpnia, to już jest inna sprawa". Przewodnicząca Rady Miasta Ewa Malinowska-Grupińska (PO) zapytała zastępcę biura prawnego miasta, czy rada jest ostatnim organem, który podejmuje decyzję. Majchrzak odpowiedziała, że komisarz wyborczy może jeszcze zmienić granice okręgów zarządzeniem. Kiedy Malinowska-Grupińska dopytała, czy ma jeszcze na to czas, Majchrzak odpowiedziała, że "czas obowiązuje wszystkich". Na to przewodnicząca stwierdziła, że w takim razie komisarz "nie ma już prawa do zmian". Prawniczka miasta odpowiedziała: - Nie ma prawa zgodnie z przepisami, natomiast co zrobi komisarz wyborczy, to nie wiem.

Malinowska-Grupińska stwierdziła, że "nie możemy zakładać, że komisarz będzie łamał prawo".

"Nie miało to uzasadnienia"

Biorący udział w dyskusji radny Paweł Terlecki (PiS) nazwał zaistniałą sytuację patem prawnym i "pasztecikiem". Wskazał, że przy okazji marcowych zmian radni nie dysponowali opinią prawną, więc m.in. z tego powodu klub PiS głosował przeciw zmianom. - Każde wyjście z tej sytuacji zakończy się kompromitacją - powiedział. Dodał, pod adresem radnych PO, że będzie to ich kompromitacja. Obecny na sesji radny Pragi Południe Marek Borkowski (PiS) ocenił, że zmiana zaproponowana w marcu była "kuriozalna i nie była konsultowana z nikim". - Myślę, że celem tej zmiany było zmniejszyć możliwość uzyskania mandatu przez mniejsze komitety, bo wszystkie okręgi zostały ujednolicone do pięciu mandatów. Nie miało to żadnego uzasadnienia - mówił. Dodał, że jako radny i mieszkaniec czuje się zażenowany. - My radni nie wiemy z jakich okręgów będziemy kandydować, mieszkańcy nie wiedzą na kogo i w jakich okręgach będą głosowali - mówił. - To jest sytuacja, która kompromituje lokalny samorząd i jego dotychczasowe władze - stwierdził. Przed głosowaniem radni PiS na posiedzeniu klubu odbyli kilkunastominutową dyskusję. Następnie radny Jurkiewicz zapowiedział po raz kolejny, że radni PiS wstrzymają się od głosu, bo - jak dodał - to PO powinna "posprzątać swój bałagan swoimi głosami". Ostatecznie za przywróceniem starych granic okręgów wyborczych głosowało 23 radnych, wstrzymało się 19 radnych.

"Pora na poważne zmiany"

Przed poniedziałkową sesją rady odbyła się też krótka konferencja radnych PiS. Jurkiewicz wskazywał na niej, że marcowa uchwała wprowadzająca nowy podział na okręgi wyborcze została podjęta bez opinii prawnej. - My na to wskazywaliśmy, głosowaliśmy przeciwko tej uchwale mówiąc o tym, że jest za późno na tego typu zmiany - zaznaczył. Dodał, że "to jest bałagan typowy dla Platformy od kilku lat w Warszawie". - Pora na poważne zmiany w tym mieście - powiedział. Radny PiS z Mokotowa Jacek Ozdoba z kolei powiedział, że jesteśmy świadkami sytuacji, która nie powinna mieć miejsca. - Ponieważ już po ogłoszeniu wyborów (samorządowych) w tej chwili znajdujemy się w okresie stricte wyborczym, a dalej w mieście dyskutuje się o wątku związanym z okręgami wyborczymi - stwierdził. Radny PiS Oskar Hejka mówił natomiast: - Jako klub mówiliśmy od samego początku, że jesteśmy przeciwko grzebaniu w okręgach wyborczych przed samymi wyborami. Głosowaliśmy przeciwko, nasze stanowisko było zawsze jednoznaczne, głosowaliśmy zgodnie z wolą mieszkańców, a w tej chwili mamy bardzo trudną sytuację prawną, nie wiadomo tak naprawdę jak z niej wyjść - powiedział.

CZYTAJ TAKŻE O WYBORACH SAMORZĄDOWYCH W WARSZAWIE

[object Object]
Patryk Jaki zapowiada hasło wyborczeTVN24
wideo 2/10

PAP/ran/pm

Pozostałe wiadomości

Stołeczna policja poinformowała o zatrzymaniu obywatela Chin podejrzewanego o zabójstwo 42-letniego Litwina. Do zdarzenia doszło w poniedziałek. Strzał padł w barze w Wólce Kosowskiej, ofiara zmarła w Nadarzynie.

Podejrzewany o oddanie śmiertelnego strzału w Wólce Kosowskiej w rękach policji

Podejrzewany o oddanie śmiertelnego strzału w Wólce Kosowskiej w rękach policji

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Zmiana regulaminu korzystania z ogrodów Łazienek Królewskich. Dyrekcja wprowadziła zakaz korzystania z tamtejszych trawników. "Już niebawem kapcie na zmianę będzie trzeba brać ze sobą" - komentują oburzeni decyzją warszawiacy. W sprawie interweniował też stołeczny radny.

W ogrodach Łazienek Królewskich nie wolno już siadać na trawie

W ogrodach Łazienek Królewskich nie wolno już siadać na trawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Policjanci zatrzymali 52-latka, który, zjeżdżając z drogi ekspresowej S7, wjechał na węźle pod prąd i uderzył w bariery. Mężczyzna miał prawie cztery promile alkoholu w organizmie.

Wjechał pod prąd i uderzył w bariery. Miał prawie cztery promile

Wjechał pod prąd i uderzył w bariery. Miał prawie cztery promile

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek Zarząd Dróg Miejskich wprowadził nową organizację ruchu w rejonie ulic Złotej i Zgoda. Ma to związek z ich kompleksową przebudową.

Początek metamorfozy Złotej i Zgody. Spore  zmiany dla kierowców

Początek metamorfozy Złotej i Zgody. Spore zmiany dla kierowców

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W tirze, który był poza systemem elektronicznego nadzoru transportu, znaleźli 14 milionów nielegalnych papierosów. Tego samego dnia przejęli też mniejszy transport wyrobów tytoniowych i zlikwidowali małą bimbrownię.

Ciężarówka poza systemem nadzoru, a w niej miliony nielegalnych papierosów

Ciężarówka poza systemem nadzoru, a w niej miliony nielegalnych papierosów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowca po potrąceniu kobiety zatrzymał się, ale tylko na chwilę, by spojrzeć, co się stało i odjechał. Zarzuty w tej sprawie usłyszał 18-latek. Grozi mu surowa kara. 

Potrącił kobietę, zatrzymał się, spojrzał i odjechał

Potrącił kobietę, zatrzymał się, spojrzał i odjechał

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na przejeździe kolejowym w Ołtarzewie, gdzie na początku lipca zginął maszynista, nie ma już ograniczenia prędkości do 20 km/h dla pociągów. Wdrożono rozwiązanie, które ma upłynnić ruch na drodze prowadzącej przez tory.

Na tym przejeździe zginął maszynista. Miał być zamknięty, ale pociągi znów jeżdżą szybciej

Na tym przejeździe zginął maszynista. Miał być zamknięty, ale pociągi znów jeżdżą szybciej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Instalacja z maków na placu Piłsudskiego miała upamiętniać poległych żołnierzy polskich pod Monte Cassino i konie w służbie Wojska Polskiego. Podczas czwartkowych uroczystości kwiaty zostały powyrywane. Właściciele apelują o ich zwrot.

Powyrywali maki z placu Piłsudskiego. "Przykro, że ktoś bezrefleksyjnie zniszczył naszą pracę"

Powyrywali maki z placu Piłsudskiego. "Przykro, że ktoś bezrefleksyjnie zniszczył naszą pracę"

Źródło:
PAP

W piątek rano pątnicy z Praskiej Pielgrzymki Pieszej wyruszyli z Warszawy w drogę na Jasną Górę w Częstochowie. Tradycja tej pielgrzymki sięga XVII wieku.

Uczestnicy najstarszej pielgrzymki na Jasną Górę są już w drodze

Uczestnicy najstarszej pielgrzymki na Jasną Górę są już w drodze

Źródło:
PAP

Po długim weekendzie wykonawca linii tramwajowej do Miasteczka Wilanów otworzy wschodnią jezdnię ulicy Sobieskiego. To oznacza zmiany w kursowaniu kilku linii autobusowych.

Otworzą fragment Sobieskiego, duże zmiany na Mokotowie

Otworzą fragment Sobieskiego, duże zmiany na Mokotowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Śpiącą na ławce na Pradze Południe 28-latkę obudzili strażnicy miejscy. Okazało się, że mieszkanka Wawra była kompletnie pijana. Wynik badania alkomatem to aż blisko pięć promili.

Pięć promili 28-latki, przed południem zasnęła na ławce

Pięć promili 28-latki, przed południem zasnęła na ławce

Źródło:
tvnwarszawa.pl

27-latek zgłosił kradzież auta, które - jak się okazało - stało na policyjnym parkingu w innym powiecie. W jego historii były luki. W końcu przyznał się, że sam porzucił samochód, bo chciał uniknąć kary. Teraz ma jeszcze większe problemy.

Zgłosił kradzież auta, ale w jego historii coś się nie zgadzało

Zgłosił kradzież auta, ale w jego historii coś się nie zgadzało

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy wykorzystują długi weekend na wymianę nawierzchni ulicy Czerniakowskiej. Zamknięta pozostaje jezdnia w kierunku Śródmieścia, pomiędzy Trasą Siekierkowską a Gagarina. Kierowcy jeżdżą objazdami, trasy zmieniły też autobusy.

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zlikwidowali nielegalną uprawę konopi pod Warką (Mazowieckie). Rośliny skrywał foliowy tunel, były między rosnącymi tam pomidorami. Zatrzymano 44-latka.

Między pomidorami uprawiał konopie

Między pomidorami uprawiał konopie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Radomia "zapolowali" na piratów drogowych i pochwalili się efektami swojej pracy. Jeden z kierowców pędził 204 kilometry na godzinę drogą ekspresową, drugi 126 w obszarze zabudowanym. Pośpiech kosztował ich po pięć tysięcy złotych i 15 punktów karnych.

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwie rowerzystki zderzyły się na bulwarach nad Wisłą. Jedna uciekła z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy drugiej, która z potłuczeniami i zawrotami głowy trafiła do szpitala.

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na drodze krajowej numer 62 pod Legionowem (Mazowieckie) doszło do zderzenia auta osobowego z ciężarówką. Jak podali strażacy, do szpitala trafiły cztery osoby. Jak ustaliliśmy, wśród rannych jest roczne dziecko. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 36-letniego mężczyznę z Wyszkowa, który po pijanemu zjechał z drogi na pobocze i uderzył w drzewo. Z kierowcą, który miał w organizmie 2,5 promila alkoholu, podróżowały dwie nastolatki, też pijane. Tego samego dnia w tej samej okolicy zatrzymany został 34-latek, który wsiadł za kierownicę, mając aż 3,5 promila.

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Źródło:
tvn24.pl

Ryanair ograniczy ruch lotniczy w porcie Warszawa-Modlin o 50 procent w tegorocznym sezonie zimowym - poinformowali przedstawiciele irlandzkiego przewoźnika. Zarząd portu w Modlinie na razie nie udziela komentarza w tej sprawie.

Ostre cięcie połączeń

Ostre cięcie połączeń

Źródło:
PAP