Przetarg na odbiór śmieci. Wielcy przegrani protestują

Śmieciowa rewolucja w Warszawie
Śmieciowa rewolucja w Warszawie
Źródło: bys.com.pl
Dwie firmy, który okazały się wielkimi przegranymi przetargu na odbiór śmieci w stolicy, protestują. Byś i Remondis zapowiedziały, że złożą jutro odwołanie w Krajowej Izbie Odwoławczej.

- Główna kwestia to cena. Nie da się profesjonalnie gospodarować odpadami za zaoferowane przez zwycięzców przetargu kwoty. O reszcie spraw poinformujemy podczas czwartkowej konferencji prasowej - zapowiada w rozmowie z tvnwarszawa.pl Karol Wójcik, przedstawiciel firmy Byś.

Jak dodał, odwołanie zostanie złożone w czwartek o godz. 14.

KIO będzie musiała je rozpatrzyć w ciągu 15 dni - zdecyduje, czy wybór odbiorców śmieci na przykład trzeba będzie powtórzyć.

Lwia część dla MPO

9 września ratusz ogłosił wyniki przetargu na odbiór odpadów. Zdecydowano, że pięć obszarów stolicy obsłuży MPO, trzy Lekaro i jeden firma SITA.

Czytaj więcej o tym podziale.

Jeżeli wyniki przetargu się uprawomocnią, to wybrane firmy będą odbierały śmieci po zakończeniu okresu pomostowego i wprowadzeniu docelowego systemu gospodarowania odpadami.

Władze miasta przekonują, że stawki za odbiór dla mieszkańców będą niższe niż się spodziewano. Po 31 stycznia kończy się okres obowiązywania systemu pomostowego, ale przez pewien czas warszawiacy będą płacić za wywóz śmieci dotychczasowe stawki. Jak długo? Na razie nie wiadomo.

Byś i Remondis bez obszaru

Zgodnie z wyborem ratusza, żadnego obszaru nie obsłużą właśnie Remondis i Byś (ta druga firma dwukrotnie zaskarżała już przetargi na odbiór śmieci). Za pierwszym razem Krajowa Izba Odwoławcza nakazała poprawić przetarg. Jeden z najważniejszych zarzutów dotyczył zapisu, zgodnie z którym wykonawcy mieli się wykazać konkretną instalacją regionalną do odbioru odpadów o określonych mocach. To preferowało konkretnego wykonawcę - należącą do miasta firmę MPO. Izba to potwierdziła w swoim orzeczeniu.

Miasto musiało poprawić warunki przetargu. Przy drugim podejściu najważniejszym kryterium była cena , na którą składały się: cena za odbiór odpadów i cena za ich zagospodarowanie. To również zostało podważone prze firmę Byś. Jednak tym razem KIO nie podzieliła zastrzeżeń przedsiębiorcy. CZYTAJ WIĘCEJ.

System pomostowy

Zgodnie z przepisami tzw. ustawy śmieciowej, gminy do 1 lipca br. miały przeprowadzić przetargi na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych. Nie udało się to m.in. w Warszawie, gdzie do 31 stycznia 2014 r. będzie obowiązywał tzw. system pomostowy. W tym czasie mieszkańcy będą przekazywać opłatę śmieciową miastu, a nie firmom śmieciowym. Miasto będzie z niej opłacać faktury za odbiór śmieci.

WICEPREZYDENT STOLICY O WYBORZE FIRM:

Mówi wiceprezydent Warszawy Jarosław Dąbrowski

ran/mz

Czytaj także: