Może mieć związek z zabójstwem trzech chłopców. Znaleźli samochód, kierowcy szukają psy i nurkowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Kolejny dzień trwają poszukiwania mężczyzny, który może mieć związek z zabójstwem trzech chłopców w Płocku. Jak słyszymy w tamtejszej policji, służby pracują całą dobę. - To dla nas priorytet - powiedziała rzeczniczka płockich funkcjonariuszy. W piątek przeprowadzono sekcję zwłok chłopców.

- Działamy wielotorowo, pracujemy bez przerwy, również w nocy - powiedziała Marta Lewandowska, rzeczniczka płockiej policji. Jak dodała, funkcjonariusze sprawdzają każdy sygnał od mieszkańców regionu. - W działania zaangażowano policyjny helikopter ze specjalistycznym sprzętem oraz psy policyjne, które doprowadziły policjantów do miejsca nad samym brzegiem Wisły, tam trop się urywa – opisała policjantka.

Marta Lewandowska przyznała, że poszukiwania skupiają się wokół terenu, gdzie mężczyzna zostawił swój samochód. - Sprawdziliśmy kilkaset hektarów przyległego terenu. W akcję włączą się płetwonurkowie - zapowiadała. I podsumowała: - Bierzemy wszystkie hipotezy pod uwagę. Sprawa jest dla nas priorytetem. Będziemy szukać aż znajdziemy.

Ciała trzech chłopców w mieszkaniu

W środę przed godziną 11 policja otrzymała zgłoszenie o znalezieniu w jednym z bloków na osiedlu Wyszogrodzka ciał trzech chłopców - w wieku 8, 12 i 17 lat.

- W wyniku zgłoszenia o braku kontaktu z nastolatkiem zamieszkałym w jednym z bloków przy Wyszogrodzkiej w Płocku, strażacy podjęli interwencję. Po wejściu do mieszkania znaleźli zwłoki trójki dzieci - mówił rzecznik komendy miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Płocku st. kpt. Edward Mysera.

Jak wyjaśnił, zgłoszenie o braku kontaktu straż pożarna otrzymała od koleżanki nastolatka, który mieszkał pod wskazanym adresem. - Na miejscu nie zastano osób dorosłych - dodał Mysera.

Sekcja zwłok. Kiedy wyniki?

Zastępca prokuratora rejonowego w Płocku Marcin Policiewicz poinformował, że w piątek wykonywana była sekcja zwłok chłopców. - Sekcja jest jeszcze w toku. To szczegółowe czynności, które wymagają czasu - podkreślił prokurator Policiewicz.

Dodał, iż wstępne wyniki sekcji, którą zlecono w ramach śledztwa, dotyczącego potrójnego zabójstwa, będą mogły być przekazane w przyszłym tygodniu. W tym czasie, jak zaznaczył, postępowanie w sprawie przejmie już płocka Prokuratura Okręgowa. - Akta sprawy zostaną przekazane do jednostki wyższego szczebla, z uwagi na charakter i wagę sprawy - wyjaśnił prokurator Policiewicz.

Poszukiwania 42-latka trwają

Zastępca prokuratora rejonowego w Płocku podkreślił jednocześnie, iż trwają poszukiwania 42-letniego Radosława K., o opublikowaniu wizerunku i danych którego zdecydowano już wcześniej, w ramach wszczętego postępowania. - To poszukiwania na szeroką skalę, ale na ten moment mężczyzna nie został znaleziony - powiedział w piątek po południu prokurator Policiewicz.

Wcześniej informował, że na zwłokach trójki dzieci odkryto rany cięte szyi.

"Nie było niebieskiej karty"

Prokurator Marcin Policiewicz podał, że poszukiwany był konkubentem matki dzieci, które znajdowały się pod jego opieką w dniu morderstwa. - Jest podejrzewany o popełnienie tego przestępstwa - przyznaje.

Opisał, że matka nie mogła nawiązać kontaktu z dziećmi. - Jej pierwszą myślą było to, że mogło dojść do zaczadzenia - podał.

- Przez sąsiadów, znajomych byli charakteryzowani jako normalna para, ich zachowanie nie budziło większych zastrzeżeń, jak również zachowanie samego podejrzewanego. Był charakteryzowany jako osoba spokojna, niewchodząca w konflikty. Rodzina nie była w zainteresowaniu ani dzielnicowego ani ośrodka interwencji kryzysowej, nie było niebieskiej karty, nie było żadnych sygnałów świadczących o tym, że może dojść do nieszczęścia - dodał. I zaznaczał, że poszukiwany mężczyzna nie miał wcześniej konfliktów z prawem.

Jak ustalił reporter TVN24 Mariusz Sidorkiewicz, partnerka mężczyzny, w momencie kiedy doszło do tragedii, przebywała z córką w szpitalu w Warszawie. - Wszyscy tworzyli rodzinę, mieszkali w jednym domu, w którym rozegrał się dramat - relacjonuje Sidorkiewicz. - Dramat rozegrał się w środę nad ranem. Chłopcy zostali prawdopodobnie zaatakowani, kiedy jeszcze spali. Prokuratorzy i lekarze sądowi stwierdzili wiele ran kłutych w okolicach szyi ofiar. Nie mieli żadnych szans na przeżycie - dodaje.

Poszukiwany mężczyzna KMP w Płocku

Opublikowali wizerunek mężczyzny

W czwartek policja opublikowała zdjęcie mężczyzny, który może mieć związek ze sprawą. To ojciec najmłodszej z ofiar.

Informacje można przekazać pod numerem alarmowym 112 oraz pod nr. tel. 47 705 16 00, 47 705 16 01.

Jak informowała wcześniej policja, 42-letni Radosław K. w dniu zdarzenia, gdy wszczęto jego poszukiwania, najprawdopodobniej ubrany był w ciemną kurtkę z napisem odblaskowym HI–TEC umieszczonym na piersi, ramieniu oraz plecach, miał szalik typu komin w kolorze zielono-niebieskim i czapkę oraz niebieskie buty sportowe.

"Poszukiwany ma specyficzny styl poruszania się, stopy do zewnątrz, chód szybki" - zwraca uwagę policja. Apeluje jednocześnie o przekazywanie wszelkich informacji na temat miejsca przebywania poszukiwanego bądź innych istotnych informacji, które mogą doprowadzić do jego odnalezienia.

Autorka/Autor:kz, katke/r/b

Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Od OSP Słupno

Pozostałe wiadomości

Przy ulicy Modzelewskiego drzewo przewróciło się na stojący w pobliżu blok. Wybiło okna i zniszczyło elewację budynku do wysokości czwartego piętra. Interweniowała straż pożarna.

Drzewo runęło na blok. Wybite szyby, zniszczona elewacja

Drzewo runęło na blok. Wybite szyby, zniszczona elewacja

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Po poniedziałkowym zdarzeniu w Lasku Bródnowskim 26-letni mężczyzna usłyszał zarzut uszkodzenia ciała dwóch nastolatków. To nie koniec tej sprawy. Do sądu rodzinnego i dla nieletnich policjanci doprowadzili 15-latka i 16-latka oraz ich 13-letnią koleżankę. Dziewczyna trafiła do ośrodka wychowawczego. 

Zarzuty i nadzór kuratora dla nastolatków. Ich 13-letnia koleżanka trafiła do ośrodka wychowawczego

Zarzuty i nadzór kuratora dla nastolatków. Ich 13-letnia koleżanka trafiła do ośrodka wychowawczego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragedii doszło pod Płockiem. Na drodze krajowej numer 60 dachował lexus. Autem podróżowały cztery osoby. Kierowca zginął na miejscu. Troje pasażerów, w tym kobieta i dwoje dzieci, z obrażeniami trafiło do szpitala. Trasa jest całkowicie zablokowana.

Auto dachowało, kierowca nie żyje. Roczny chłopiec i siedmioletnia dziewczynka wśród rannych

Auto dachowało, kierowca nie żyje. Roczny chłopiec i siedmioletnia dziewczynka wśród rannych

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Niebawem warszawskie latarnie będą potrafiły więcej. To za sprawą inteligentnego systemu sterowania oświetleniem. Ma pomóc we wcześniejszym wykrywaniu awarii, pozwoli na zmianę natężenia światła czy monitorowanie zużycia energii. Na wykonanie prac chętne są cztery firmy. Koszt mieści się w przedziale od 44,3 do 171,4 miliona złotych.

Warszawskie latarnie będą potrafiły więcej

Warszawskie latarnie będą potrafiły więcej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do Kuratorium Oświaty w Warszawie wpłynęło dziesięć wniosków, dotyczących zamiaru likwidacji szkoły. W Zespole Szkół pod Mińskiem Mazowieckim nie ma nowych uczniów. Pod Żurominem w ósmej klasie był tylko jeden uczeń, a w całej placówce jest ich 17. Tę szkołę ocaliły jednak wyniki ostatnich wyborów samorządowych. Na warszawskich Bielanach szkoła jest likwidowana po to, by ją usamodzielnić.

W jednych już nigdy nie zabrzmi dzwonek, dla innych to nowe otwarcie. 10 szkół do likwidacji

W jednych już nigdy nie zabrzmi dzwonek, dla innych to nowe otwarcie. 10 szkół do likwidacji

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Samochody dostawczy i ciężarowy zderzyły się na trasie S8. Na miejscu pracowały służby, kierowcy musieli zwolnić.

Zderzenie przy zmianie pasa na S8

Zderzenie przy zmianie pasa na S8

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek, 26 lipca, rozpocznie się budowa nowego buspasa wzdłuż ulicy Głębockiej w Warszawie. Na odcinkach z jednym pasem ruchu jezdnia zostanie poszerzona, wymieniona zostanie też nawierzchnia całego odcinka drogi. "Kierowcy powinni spodziewać się utrudnień" - poinformował Zarząd Dróg Miejskich.

W piątek rozpocznie się budowa buspasa na Głębockiej

W piątek rozpocznie się budowa buspasa na Głębockiej

Źródło:
PAP

Na tydzień przed 80. rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego, w Domu Powstańców Warszawskich przy ulicy Nowolipie 22 odbyła się uroczysta inauguracja obchodów. W wydarzeniu wzięli udział weterani, ich rodziny, przedstawiciele władz i zaproszeni goście.

Spotkanie w Domu Powstańców Warszawskich z "apelem do mieszkańców Warszawy"

Spotkanie w Domu Powstańców Warszawskich z "apelem do mieszkańców Warszawy"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Elewacja kamienicy na Saskiej Kępie odzyskuje dawny blask. Ma niebanalny styl, jest wzorcowym przykładem modnego w ostatnich latach II Rzeczpospolitej prądu architektonicznego nazywanego Styl 37. Podczas czyszczenia elewacji odkryto ślady po kulach z czasów II wojny światowej.

Ma falującą elewację i ślady po kulach. Przechodzi remont

Ma falującą elewację i ślady po kulach. Przechodzi remont

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażnicy miejscy odnaleźli starszego mężczyznę, którego zaginięcie rodzina zgłosiła poprzedniego ranka. 69-latek przez całą dobę błąkał się po stolicy ubrany tylko w bieliznę.

Całą dobę błąkał się po stolicy. "Nic nie jadł i nie pił"

Całą dobę błąkał się po stolicy. "Nic nie jadł i nie pił"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jest zwrot akcji w sprawie rodzinnej awantury zakończonej śmiercią młodego mężczyzny w Iłży. 21-letni bliźniacy odpowiedzą przed sądem za udział w pobiciu starszego brata, a nie jak wcześniej podawała prokuratura za zabójstwo. Początkowo śledczy sądzili, że śmierć nastąpiła wskutek uduszenia, ale biegli wykluczyli morderstwo.

Po bójce trzech braci jeden z nich zmarł. Bliźniacy oskarżeni, ale nie o zabójstwo

Po bójce trzech braci jeden z nich zmarł. Bliźniacy oskarżeni, ale nie o zabójstwo

Źródło:
PAP

Elektryczne szczoteczki do zębów to jeden z ulubionych przedmiotów złodziei sklepowych. Nie gardzą też wkładami do maszynek do golenia czy kremami. Jeśli wartość przekroczy 800 złotych odpowiadają za przestępstwo. I wcale nie musi to być wartość po jednej kradzieży.

"Systematycznie kradł wkłady do maszynek do golenia oraz serum przeciwzmarszczkowe"

"Systematycznie kradł wkłady do maszynek do golenia oraz serum przeciwzmarszczkowe"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

59-latek był wielokrotnie karany w związku "z szeroką działalnością przestępczą" prowadzoną od lat 80. Teraz jest podejrzany o handel znaczną ilością środków odurzających i psychotropowych, a także posiadanie bez zezwolenia broni i zapalników do materiałów wybuchowych.

Broń, zapalniki do ładunków wybuchowych i narkotyki. Zatrzymany z przestępczą kartoteką sięgającą lat 80.

Broń, zapalniki do ładunków wybuchowych i narkotyki. Zatrzymany z przestępczą kartoteką sięgającą lat 80.

Aktualizacja:
Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Stołeczni policjanci zabezpieczyli na Pradze Północ 18 kilogramów narkotyków, zatrzymali też podejrzanego o ich posiadanie 40-latka. - Mężczyzna w chwili zatrzymania trzymał worek z marihuaną. W piwnicy i mieszkaniu, które użytkował, wywiadowcy znaleźli też heroinę, amfetaminę, mefedron i kokainę - informują funkcjonariusze.

"Przyznał, że w worku są narkotyki". W sumie miał ich 18 kilogramów

"Przyznał, że w worku są narkotyki". W sumie miał ich 18 kilogramów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek, 26 lipca, na Narodowym odbędzie się koncert Warsaw Rocks ’24, którego największą gwiazdą będzie zespół Scorpions. Przed wydarzeniem wjazd na Saską Kępę będzie czasowo ograniczony. By sprawnie dotrzeć na stadion, najlepiej wybrać Warszawski Transport Publiczny.

W piątek Warsaw Rocks na Narodowym

W piątek Warsaw Rocks na Narodowym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nie przez 63, jak we wcześniejszych latach, a tylko przez trzy dni będzie płonął ogień na kopcu Powstania Warszawskiego. To skutek uboczny modernizacji, jaką przeszedł Park Akcji "Burza", ale także - jak twierdzą urzędnicy - skarg okolicznych mieszkańców.

Wygaszanie tradycji. "Spektakularna iluminacja" zamiast ogniska pamięci

Wygaszanie tradycji. "Spektakularna iluminacja" zamiast ogniska pamięci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Popularny plac zabaw w Ogrodzie Saskim zamknięty. Na zlecenie Zarządu Zieleni wykonawca miał wymienić drewniane palisady otaczające zabawki. Prace wstrzymano, bo wątpliwości urzędników budzi "jakość zastosowanym materiałów" oraz "sposób wykonania prac".

Miał być szybki remont. Są wątpliwości co do "jakości materiałów" i "sposobu wykonania prac"

Miał być szybki remont. Są wątpliwości co do "jakości materiałów" i "sposobu wykonania prac"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na stacji Warszawa Stadion, gdzie zatrzymują się pociągi Szybkiej Kolei Miejskiej i Kolei Mazowieckich, doszło do śmiertelnego wypadku. Były utrudnienia w ruchu.

Śmiertelny wypadek na stacji Warszawa Stadion

Śmiertelny wypadek na stacji Warszawa Stadion

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Kierujący toyotą ciągnął na pasie holowniczym 92-latka na wózku inwalidzkim. Na łuku drogi starszy mężczyzna spadł i zginął. Sąd wydał wyrok w tej sprawie.

Autem holował 92-latka na wózku inwalidzkim. Doszło do tragedii, kierowca skazany

Autem holował 92-latka na wózku inwalidzkim. Doszło do tragedii, kierowca skazany

Źródło:
tvnwarszawa.pl/PAP

Nocne prace na kładce pieszo-rowerowej przez Wisłę nie pozwalają spać mieszkańcom Pragi Północ. Czy to właściwa pora na poprawianie słupków? Jak wyjaśniają drogowcy, roboty w dzień wymagałyby zamknięcia mostu. I przepraszają za uciążliwości.

Nocą poprawiają słupki na kładce. "Ludzie krzyczą z okien bloku, by dali spać"

Nocą poprawiają słupki na kładce. "Ludzie krzyczą z okien bloku, by dali spać"

Źródło:
tvnwarszawa.pl