Ponad 200 tysięcy warszawskich uczniów rozpoczęło w poniedziałek nowy rok szkolny. Trudny rok, bo pierwszy po reformie likwidującej gimnazja. W kilkudziesięciu przypadkach szkoły nie były w pełni gotowe na przyjęcie pierwszaków.
Najgorzej jest tam, gdzie spotkały się efekty dwóch reform, czyli w byłych już gimnazjach, gdzie teraz powstały podstawówki z oddziałami przedszkolnymi. W budynkach, w których do tej pory uczyły się dzieci w wieku od 13 do 16 lat, teraz pojawią się sześcioletnie. Nie wszędzie udało się na czas przygotować sale i place zabaw, zakupić zabawki i pomoce naukowe, czy nawet mebla. Są szkoły, gdzie toalety wciąż nie są przystosowane do wzrostu dzieci. Nie ma też osobnych szatni. W wielu szkołach prace wciąż się toczą, a dopóki się nie skończą, sześciolatki nie będą oddzielone od uczniów nawet o 10 lat starszych.
- Szacujemy, że prace nie zakończyły się jeszcze w 10 procent z 421 remontowanych placówek. Część z nich nie wynika z opóźnień, tylko z zakresu remontu - zastrzega Katarzyna Pienkowska z wydziału prasowego ratusza. - Wszędzie tam, gdzie były opóźnienia, rodzice powinni być poinformowani. Dyrekcja jest zobowiązana zorganizować zajęcia w taki sposób, żeby remonty nie wpływały na bezpieczeństwo i komfort pracy - dodaje.
Zaznacza przy tym, że prace trwają przede wszystkim na zewnątrz lub w pomieszczeniach, w których uczniowie nie przebywają codziennie.
Miliony na inwestycje
Sieć szkół w Warszawie obejmuje 251 szkół podstawowych (w tym 248 szkół podstawowych dla dzieci i młodzieży oraz 3 szkoły dla dorosłych), 101 liceów ogólnokształcących, 47 techników i 33 szkoły branżowe pierwszego stopnia dla młodzieży. W sumie - w stolicy - działa blisko 500 samorządowych szkół różnego typu. Część z nich po zmianach w reformie oświatowej, ale też z przyczyn technicznych potrzebowała remontów. Miasto na remonty i konserwacje zaplanowało 116 mln. zł, a urzędnicy szacują, że samo przystosowanie szkół do zmian oświatowych wyniesie 70 mln zł. - Najwięcej środków przeznaczono na utworzenie i doposażenie pracowni przedmiotowych w szkołach podstawowych (fizyczna, chemiczna, biologiczna). Duże wydatki Warszawa ponosi także na tworzenie placów zabaw w gimnazjach przekształconych w szkoły podstawowe, przystosowanie świetlic szkolnych, stołówek, toalet i ogólnie zwiększenie wyposażenia szkół - mówi Katarzyna Pienkowska. Podaje też przykład gimnazjum nr 143 przy ul. Bartniczej 8, które zostało przekształcone w szkołę podstawową nr 378. - Od piątku, 1 września, z nowych sal będą korzystają dzieci w wieku przedszkolnym, a od 4 września kolejne roczniki ze szkoły podstawowej. Dostosowanie tylko tej placówki do potrzeb młodszych dzieci kosztowało 664 488 zł. Łącznie dzielnica Targówek wydała 5,3 mln zł na dostosowanie swoich placówek - informuje.
Komunikacja za darmo
Przypomina też, że od piątku, 1 września, uczniowie szkół podstawowych i gimnazjów podróżują komunikacją miejską za darmo. CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT
Jak wyglądał pierwszy dzień w szkołach Waszych dzieci? Czy placówki są przygotowane na reformę? Jakie wrażenie robią budynki po remontach? Czekamy na Wasze komentarze na forum tvnwarszawa.pl i warszawa@tvn.pl.
kz/b